Puss, posłałam pw.
Dwupaczek czeka, z tym, że Mała Mi znowu smarka

. Zaczęłam dawać scanomune. Poza tym bawi się radośnie i ma apetyt.
Opisując kotki nie opisałam jeszcze dokładnie ich sierści. Zdjęcia tego nie oddają.
Mała Mi mi sierść taką jakby odrobinę puchatą i rozkudłaną, mięciutką jak plusz.
A Filunia to aksamit, gładziutki i śliski, rzadko koty mają aż tak aksamitną sierść. I jeszcze jedno. Ona nie jest tak naprawdę czarna. Początkowo myślałam, że ma rzadką sierść i skóra jej prześwituje. Ale nie. Ona każdy włos ma u nasady jasny, a na końcu czarny. Powoduje to ciekawy efekt - jakby jasne pobłyski w czarnej sierści, niesamowite. Sprawdzałam - i Murzynek, i Agatka czarną sierść mają po prostu czarną, a ona taką niezwykłą.
Dwupaczek pięknie bawi się ze sobą. Naprawdę żal by było te dziewczynki rozdzielić.