Mruf, Sopo, Pesto - prosimy o zamknięcie wątku :-)

» Śro lut 14, 2007 10:38

tajdzi pisze:raczej tolfedyna jeszcze działa

Biedna Peścia
Długo ją trzyma, a lincospectin już 3 dzień dostaje ....
Czy badania krwi jej zrobiłyście?

2 dzień

Badania krwi zrobimy pewnie, jeśli do soboty nie odpuści i na wizycie kontrolnej dr Cz będzie kręcił nosem. Zresztą badania były niedawno, z cała morfologią, no i wykazały tylko ślad po pierwotniakach (jakaś jedna wartość była nieco przekroczona), poza tym wszystko w normie.
Sądzę, że trzeba jej dać czas. Człowiek na antybiotyku jest kiepskawy, a co dopiero taki mały ciasteczkowy kotek

.

Pestula ma albowiem pseudo Ciasteczko. Wybarwia się trochę jaśniej i wygląda jak mały biszkopcik z pianką <maślu-maślu> :1luvu:

Do kiedy nie ma D.?

» Śro lut 14, 2007 10:44

Ja mam się pokazać w poniedziałek i to jest chyba pierwszy dzień po urlopie.

» Śro lut 14, 2007 11:00

no to czeka ją niezwykła kariera wystawalnicza

Już się doczekać nie mogę

» Śro lut 14, 2007 11:07

tajdzi pisze:no to czeka ją niezwykła kariera wystawalnicza
Już się doczekać nie mogę

A wiesz, że moje stanowcze "NIE" zaczyna kruszeć? :oops:

» Śro lut 14, 2007 12:15

Uschi pisze:
tajdzi pisze:no to czeka ją niezwykła kariera wystawalnicza
Już się doczekać nie mogę

A wiesz, że moje stanowcze "NIE" zaczyna kruszeć?

Kochana, ja mogę zacytować naszą rozmowę z wystawy :wink:

Powiedziałam CI, że Lonia rezygnuje z wystaw
na co Ty powiedziałaś,
No jak to, a z Pestką kto będzie konkurował?

Więc ja już traktuję sprawę za zamkniętą

Podpisałaś cyrograf

Już się zgodziłaś :twisted:

hihi

» Śro lut 14, 2007 16:34

Kiedy wróciłam do domu Pesto miała gorączkę 39,5. Leżała osowiała, śniadania nie zjadła, podałam jej tolfinę i teraz wcieła miskę mięsnego conva i bawi się z Soplem, a ja nie wiem co robić. D nie ma, a jej ufam najbardziej pod słońcem, to co ma Pesto to musi być mocne cholerstwo skoro mimo tak silnego antybiotyku trzyma się dzielnie.
Jeżeli jutro znowu będzie gorączka to chyba czas do weta.

» Śro lut 14, 2007 16:43

Jeśli to wirusówka, to antybiotyk jest tylko osłonowo.

» Śro lut 14, 2007 16:52

Biedna Pestunia, taka huśtawka

Precz w wirusem! :ok:

» Śro lut 14, 2007 16:59

dubel

» Śro lut 14, 2007 17:00

Biedna Pestunia, taka huśtawka

Precz w wirusem! :ok:

» Śro lut 14, 2007 17:04

Echhh.
Ja wiem, że jak wirus, to się tak napradwę organizm musi bronić sam i że to może długo trwać. Tylko ze Ciasteczko jest takie biedne

Sądzicie, że można jej podawać scanomune? I karmić convem, czy normalnym jedzeniem? Jak dodać organizmowi sił?

» Czw lut 15, 2007 0:08

Uznałyśmy, ze na razie może się obyć bez kroplówki. Mała dostała antybiotyk, na wszelki wypadek dopoiłam na siłę Mixolem (niechętnie patrzy na jedzenie), teraz po antybiotyku śpi w objęciach Sopla

Kciuki nadal prosimy, niech już choróbsko idzie w cholerę