Albo nawet na początku daj mu kuwetę z samą ziemią i stopniowo uzupełniaj żwirkiem. Będzie mu na pewno łatwiej zaakceptować nową sytuację, zwłaszcza że to kot działkowy i żwirku nie znał.
Jeśli ziemia będzie sucha, to dodatek nawet niedużej ilości żwirku zbrylającego powoduje, że łatwiej wybierać siuśki i z kuwety nie śmierdzi (no.. powiedzmy, mniej śmierdzi


