Denis, Muff. Po remoncie!!!! Fotki- str. 69!

[EwKo]

Grzaniec, oscypek z żurawinką... mniami, aż ślinianki się ożywiły Najlepsiejszego grzańca piłam własnie w Zakopanem, knajpa na Krupówkach.. hmm.. U Gazdy? Gazdówka? Bacówka? noż zabij, nie pamiętam

Udanego pobytu!

A skóra z owiecki/baranka - kotulom pewnie się spodoba

[Dorota]

Oscypki... Kocham.

U nas sa dostepne (czasami) w sklepach
w prozniowym opakowaniu.
To nie to...

[skaskaNH]

Ale Wam zazdroszcze tego Zakopca marzy mi sie taki wypad, tylko ze na razie czasu nie ma.
Bawta sie dobrze, ino panocku z grzancem nie szalejta, coby główecki nie bolały
Hej !

A taki swiezy oscypek... mniam

[Dorota]

Zlamie ktos cos?
Czy nie?

Zlamac to chyba szpan...

Pomnik Sabaly na miejscu?!

[FreEp]

I juz niestety w Warszawie Dopiero wrocilismy, warunki na drogach tragiczne (jak zwykle ). Mieszkalismy na ulicy Kasprusie, 20 metrow od Poczatku Krupowek Ja juz zaczynam kombinowac, jak osiedlic sie w Zakopanym na stale A smak miodu pitnego czy baraniny- nie do opisania
Koty dziwnie spogladaja na skore owcza. Chyba im sie wydaje, ze to jakis nowy typ kuwety dla nich. Oby nie

A wiec zaczynam fotostory:


Pierwsza wizyta na Krupowkach. Na fotce lodowy samochodzik. (Moja skromna osoba po prawej stronie ) :


Zlapani przez lwa :


W kolejce na Gubalowke :


I juz na samym szczycie :


I widoczek z gory :


Przerwa w domku na papieroska :


Widoki z kolejki linowej na Kasprowy Wierch (i 2 h czekania w kolejce aby sie wogole na nia dostac...) :


I znow foto na samym szczycie Nogi od stania bolaly, ale czego sie nie robi dla tak pieknych widokow :


Mmmmm....... :


Gorolsko przyspiewka w Staro Izbie :


I Adam juz lekko podtruty :


W kolejce po Oscypka :


Na fotce jak widac dorwalem rudego kociaka. Szkoda, ze nie dal sie wyglaskac :


Kolejna gospoda, kolejne miodki pitne i tony baraniny :


I widok po wyjsciu z naszego mieszkanka :


Po sesji powrot do Zakopca. Tym razem z odpowiednim strojem, nartami i snowboardem. Juz zaczynamy odliczanie
A tesciowa srednio sie spisala. Jak weszlismy do domu, przywitala nas kocia kupa na przedpokoju

[Dorota]

[FreEp]

Wlasnie odkrylem kolejna kocia kupke, tym razem za sofa Oj, tesciowa bardzo bardzo sie nie spisala. I Denni jakis taki... chudszy sie zrobil
Koty wycieraja sie o futerko owiecki. Chyba jednak bedzie ona na scianie wisiala
Mam nadzieje, ze kotuchy nie przywyczaili sie do swoistej kuwetkowej samowolki i ze nie odkryje kolejnego bonusa za pare dni na podlodze

[Dorota]

Koty kochaja baranice!
Z cala pewnoscia nie wykorzystaja jej jako kuwety.

Zara, zara... Kto tu jest gruby? Na fotach...

[EwKo]

To witamy w domku
Skórki bym pilnowała

Denis wagowo się odkuje - niech tylko Was na litość zacznie brać

[FreEp]

Koty przestaly dziwnie patrzec na futerko... Teraz je atakuja i skacza po nim Chyba im sie wydaje, ze to zyje ciagle

Dorota- oboje maja problemy z nadwaga. Jednemu "rozlalo" sie wszystko rownomiernie, a drugiemu poszlo wszystko w brzuch. I wyglada teraz jak murzynek bambo, lub kobieta w ciazy

Rowerek oczywiscie doszedl jak nas nie bylo. TZ niedawno go zlepil w calosc (gdy ja uczylem sie cale 2 h do kolosa ) i caly czas sobie na nim pedalujemy. Calkiem ciekawie a i czuc, jak pracuja miesnie nog Gdyby jeszcze firmowy licznik kalori, predkosci i dystansu dzialal, byloby wszystko ok Ale jak mozna oczekiwac od chinskiego gowienka 100% sprawnosci ?

3majcie kciuki za mnie jutro. 4 kolosy (z czego 1 powazniejszy od reszty) + polowanie na malutkiego kociaka w piwnicy Wszystko sie uda, prawda?

[Dorota]

Z ta waga to chyba demonizujesz.

4 kolosy? Co za dzien

No to:
1.
2.
3.
4.

I za lowy na maluszka tez

Daj znac.

[Dorota]

:D
Koty wycieraja sie o futerko owiecki. Chyba jednak bedzie ona na scianie wisiala :P

Z kotyma

[skaskaNH]

FreEp, pewnie ze wszystko sie uda
Za kolosy i za lapanie maluszka

A zdjecia z Zakopca obudzily we mnie taka chec wypadu gdziekolwiek z miasta, ze musze chyba cos z tym zrobic

[Dorota]

[EwKo]

Chłopaki po kolokwiach dochodzą do siebie

?