Nieświeży oddech

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 07, 2003 11:46 Nieświeży oddech

Co na brzydki zapach z pyszczka proponujecie?
- - - meine katze - - -<br>
<img src="http://rudy.acn.waw.pl/stajnia/ja/1.jpg" height="100">-<img src="http://rudy.acn.waw.pl/stajnia/ja/2.jpg" height="100">-<img src="http://rudy.acn.waw.pl/stajnia/ja/3.jpg" height="100">-->>Rudy Orzeł

Konsti

 
Posty: 52
Od: Śro mar 12, 2003 23:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Śro maja 07, 2003 12:10

przede wszystkim wizytę u weta i kontrola uzębienia

po wykluczeniu tej , można się zastanawiac nad innymi przyczynami

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Śro maja 07, 2003 12:49

a jesli zeby sa oki?
Star & Tomi Obrazek , MaszaObrazek i Gabrysia Obrazek

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 07, 2003 12:58

to i tak wizyta u dobrego weta

smrodek ma zawsze jakąś przyczynę i trzeba ją ustalić i wyeliminować

nie chodzi przeciez o nasze doznania zapachowe, nie wsadzimy kotu choinki samochodowej a zapachu bryzy morskiej do pyszczka

dlatego tez , np w kontekście ludzkim, nie sugerujcie sie reklamami RENNI i innych preparatów na zgage i inne dolegliwości - BEZ RECEPTY, DZIAŁA itp, owszem działa, usuwasz skutek ale nie przyczynę a ta może być różnego rodzaju (niestety to moje doświadczenie ostatnich tygodni, u mojego Taty stwierdzono nowotwór przełyku, latami stosował renni i inne nie dbając o diagnozę bosrodki pomagały... a tymczasem...)

ABSOLUTNIE NIE STRASZĘ!!! mając jednak na względzie powyższe zawsze juz będę dociekać przyczyny a nie usuwac skutki...

warto więc ocenić zębiska, zdjąć kamień, ocenić stan dziąseł a potem jesli to nie to, zastanawiac się nad dietą, brzuszkiem itp

no i oczywiście zakładam, że w przypadku kociaka Konsti wszystko jest OK i po prostu mu sie z obżarstwa beknęło :wink:

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Śro maja 07, 2003 13:05

Z moich prywatnych doswiadczen wyniklo, ze smrod z pyszczka byl wtornym efektem chorych nerek.
Podpisuje sie pod kontrola u dobrego weta!
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro maja 07, 2003 13:13

Jeżeli weterynarz wykluczy sprawy chorobowe, to istnieje kilka takich preparatów na "odświeżenie" oddechu naszych ulubieńców.Niestety, nie pamiętam, jak się nazywają, ale można je dostać w dobrym zoologiku, przeważnie są bowiem sprowadzane.Czasami spełniają podwójną rolę, jednocześnie czyszcząc zęby z osadów.
Obrazek

Malvinka

 
Posty: 145
Od: Czw kwi 24, 2003 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2003 13:24

Tak, kupiłam Bursztynkowi piękne . śliczne w formie zielonych usteczek.....Miały dobrze wpływać na ząbki, oddech ,itp...Pewnie tak jest, ale na siłę mu tego nie wsadzę :twisted: A z własnej woli Gamoń ( z dużej litery, bo to jego drugie, zamienne imię :lol: ) ich nie ruszy.... Zostanie chyba dla gości :lol:

Bursztynek

 
Posty: 181
Od: Wto lut 25, 2003 14:38
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro maja 07, 2003 13:29

Ja kupiłam takie też zielone wprawdzie, ale wyglądające jak gąbka uformowana w okrągłe balaski i zapakowana we flak (?) czy coś podobnego.Moje gady jadły, nawet powiem, że ze smakiem :lol: Tylko skończyły nam się, a teraz nigdzie tego nie widziałam :cry:
Obrazek

Malvinka

 
Posty: 145
Od: Czw kwi 24, 2003 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2003 17:17

My tez mielismy podobny klopot - ale u nas to niezaprzeczalna wina raczej niewybitnego stanu uzebienia, bo Paczus ma troche osadu na zabkach, za malo jednak by kwalifikowal sie do zabiegu. WObec tego kupilismy mu preparat firmy Beaphare - dziala dobrze, usuwa nieprzyjemny zapach z pysia i oczyszcza zeby. Porazajacej poprawy na razie nie ma, ale nieprzyjemnego zapachu brak... Jedyny defekt to zasliniona kryza po 'zabiegu', bo plyn powoduje intensywne slinienie sie kota i wyglada jakby mial wscieklizne :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 07, 2003 21:12

Żeczywiście, dzięki :)

Muszę się wybrać z nim do weta. Stosuję tabletki Gimpeta Cat Mintis czy coś w tym rodzaju, ale nie pomaga, za to Rudy je lubi...
- - - meine katze - - -<br>
<img src="http://rudy.acn.waw.pl/stajnia/ja/1.jpg" height="100">-<img src="http://rudy.acn.waw.pl/stajnia/ja/2.jpg" height="100">-<img src="http://rudy.acn.waw.pl/stajnia/ja/3.jpg" height="100">-->>Rudy Orzeł

Konsti

 
Posty: 52
Od: Śro mar 12, 2003 23:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Śro maja 07, 2003 23:05

hmmm... Moja Kicia ma ząbki modelowe, zdrowa jak rybka (tak twierdzi wetka), a z pyszczka cuchnie...;-(
Wetka stwierdziła, ze to moga być kłopoty z trawieniem i żeby zmienic żarełko.... ale ta mała cholernica nie chce!!! Pierwszego dnia nie zjadła DOSŁOWNIE NIC! Następnego ledwo liznęła.... więc zmiękłam, a z pychola dlalej smierduli.... :oops:

Tessa

 
Posty: 23
Od: Pon mar 24, 2003 22:41
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 70 gości