Kochane Tygrysiowe Kobiety

Myślałam, że dzisiaj zajrzę do Tygryśka, ale po prostu nie dam rady – rano udało mi się podać tylko części lekarstwa moich kichającym kotom, więc po południu czeka mnie kolejna walka z nimi.
Dzwoniłam na Kościuszki, nic złego się nie dzieje. Jutro tam podjadę.
Jeśli wszystko będzie ok. i na Kościuszki nic się pod względem budowlanym nie zmieni przymierzałabym się do transportu jutro będź w niedzielę. Zależne to będzie od transportu, bo niestety nie mam samochodu.
Tweedy

– dzięki, oczywiście, że jest możliwość wzięcia faktury, mają obowiązek wypisać fakturę na żądanie. Taką fakturę wezmę na całość. Konto przesyłam Ci na PW
Będę robiła co tydzień zestawienie wydatków, tak abyśmy wiedziały na co szasta pieniędzmi Tygryś

.
Zrobię też listę wpływów z kwotami, tak abyśmy wiedziały, jak zamożny jest nasz kociaczek

.
Dzisiaj po pracy wezmę wydruk z konta, tak, abyśmy wiedziały, ile pieniędzy jest już na leczenie Tygrysia. Nie wiem, czy nie trzeba będzie zapłacić za pobyt z góry. Zobaczymy.
Poprosiłam dzisiaj żabciorybcię, która być może wybierze się na giełdę o kupno dla Tygrysia większej ilości saszetek z najwyższej dostępnej półki, np. leonardy. Tam są tańsze, jedna kosztuje ok. 1,7. Bądź małych puszek. Dużych chyba nie ma sensu kupować, bo nie wiem, jak je przechowują. Chciałabym to tak zorganizować, żebym już teraz( mam nadzieję jutro )mogła zawieść je razem z Tygrysiem. Wtedy tez zorientuję się co mają na miejscu i w jakich cenach. Bo jest tam możliwość dokupienia rzeczy na bieząco. Tak więc na razie proponuję, żeby pieniądze wpłacać na jedno konto, bo troszkę się boję, że się pogubimy.
Dzisiaj kupię Tygryskowi specjalistycznego Royala
Monisiek

– bardzo duży uśmiech za to, ze mogłabyś odwiedzać Tygryska, to takie ważne. Ja mieszkam w okolicach Nowowiejskiej i codziennie jestem w domku dopiero ok. 16.30, a tam i Synek i banda wygłodnialców już czycha. Martwię się tą odległością, bo przy moim białaczkowym Tygrsku byłam niemal codziennie. Bardzo bym się cieszyła, gdyby jakaś dobra dusza do niego zaglądała. Monisiu – wrzucam Ci na PW moje telefoniczne namiary, zadzwoń do mnie proszę, bądź podaj mi swoje.
GreenEwil

– Tygryś wymaga przynajmniej trzymiesięcznego leczenia, mam nadzieję, że w trakcie znajdzie już swój domek. Miesiąc leczenia to 300 zł za „noclegi „ do tego jedzenie – myślę, ze ok. 200 zł i ew leki. Mam nadzieję, że intron będzie za darmo. Ale chciałabym, żeby cały czas dostawał scanomune – 30 tabl. to koszt ok. 40 zł. Skontaktuję się przez sieć z dr. Jagielskim z Wwy, zobaczymy, co jeszcze podpowie.
Leczenie będzie nadzorował dr Włodarczyk. Dzięki za allegro

.
Puss

– postaram się w niedzielę coś napisać, wkleję to na forum i będzie do poprawek
Szymkowa

, kochana kobieto, dziękuję za aukcje.
A WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA DOBRE SERCA