Pani Budyniowa i Pianka-pojechały :( ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 08, 2007 13:22

Pewnie, że są słodkie :wink:

Nasza wetka powiedziała mi dziś, ze Pianka będzie długo leczona, bo widać, ze to nie pierwszy raz gdy choruje, szczególnie z oczkami jest średnio, ma aż powrastane komórki w spojówkę. Chciałabym, żeby potencjalne domki zdawały sobie sprawę z tego, że to nie są pięne, rasowe kotki, przy których nie będzie dużo pracy. Wręcz przeciwnie, na pewno Pianka przynajmniej przez pare miesięcy będzie ymagała wizyt u weta i zakraplania oczek. Z dobrych wiadomości- Pani Budyniowa też jest ciachnięta :D uffffff

CO do charakteru- Pianka jest niezwykle wesołą kicią, zawsze chętną do zabawy, uwielbia głaskanie po brzuszku i udeptuje co sił 8) Pani Budyniowa jest bardziej wycofana, nieśmiała...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 08, 2007 13:35

w p. Budyniowej sie normalnie zakochałam :1luvu:

i w tym drugim buro szylkrecim futrzaku z działek ( wątek na kociarni ) :1luvu:


ale ja mam bardzo wielką słabość do długo i półdługosierściatych :oops:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 08, 2007 13:42

wydawało mi się oczywiste :oops: ale wyraźnie napiszę że kibicuję kiciom w jak najszybszym powrocie do zdrowia

jestem przekonana że szybciutko wyzdrowieją i znajdą nowe wspaniałe domki
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 08, 2007 13:58

dalia pisze:wydawało mi się oczywiste :oops: ale wyraźnie napiszę że kibicuję kiciom w jak najszybszym powrocie do zdrowia

jestem przekonana że szybciutko wyzdrowieją i znajdą nowe wspaniałe domki


Dalia, ja wiem, że Ty wiesz :wink: ja tak tylko ogólnie :lol:
Z takimi ślicznościami zawsze mam problem przy adopcjach, boję się... :roll:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 08, 2007 14:24

też bym się bała (miałam zupełnie nietrafioną adopcją, choć zapowiadało się wspaniale )
ale to jest ryzyko które trzeba podjąć i za to trzymam :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 08, 2007 17:04

Gdybym chciała rasowe cudeńko, to szukałabym kota w innym dziale miau.pl, albo 10 i 11 na wystawie ;)))))

My od dawna chcieliśmy dać domek jakiejś biednej kici, ale zależało nam, żeby była długowłosa, po prostu taki sentyment.

Ale nie powiem, cieszę się, że w praniu wyszło, że możemy wziąć dwie kicie. I zapewnim 100 % gotowość jeżeli chodzi o leczenie :D

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Pt lut 09, 2007 10:17

I co kotki idą w końcu razem do jednego domku? :)

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Sob lut 10, 2007 18:55

W moim przypadku mogą pojawić się pewne czasowe problemy, o których dowiedziałąm się dzisiaj, ale wyjaśnię wszystko na pw, jeżeli zostanę domkiem ;)

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Pon lut 12, 2007 16:45

Kicie dzis się zdenerwowały, że sa takie piękne, mają wspaniałe charaktery i miały być gwiazdami na miau, a ja prawie wcale o nich nie piszę :oops:

Nadrabiając zaległości- obie są przekochane, bardzo grzeczne, nie ma z nimi absolutnie żadnych kłopotów. Budyń wciąż się boi ludzi, ale gdy usiądzie się z nią i zacznie ją głaskać, zmienia się w straszną przylepę. Pianka, nazywana przez nas grubą Szwedką :lol:, jest niesamowitą pieściochą :D gdy tylko ktoś ją głaska, robi tysiące fikołków, wtula się w dłonie, zaczepia ogonem, miauczy zachęcająco :wink: absolutnie nie można przejść koło niej nie głaskając :twisted:
Obie kicie są już zdrowsze, dziś Budyń dostała ostatni zastrzyk, z Pianką jedziemy jeszcze w środę.
Pianka ma do czyszczenia zęby, ale to już będzie zadanie nowego domku, oczka jej też na pewno jeszcze trochę będzie trzeba zakraplać.

Dziś jeszcze do końca to ustalę, ale myślę, że kicie wciąż szukają swojego wymarzonego domku
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 12, 2007 20:56

Cieszę się, że Pianka i Budyniowa zdrowieją :) Teraz chyba trzeba im mocno kibicować, żeby znalazły odpowiednie domki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 12, 2007 21:15

takie kochane cudeńka na pewno szybko znajdą dobre domy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 12, 2007 21:21

Super, ze panny zdrowieją, teraz tylko raz raz do domków, bo ciocia miejsca potrzebuje :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 12, 2007 22:45

Spieszę z wyjaśnieniami, musiałam się wycofać z zaoferowania domku, ponieważ moja babcia znalazła małą kicię i będzie z nami mieszkać...
Ale bardzo mocno trzymam kciuki za domek dla księżniczek ;)

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Wto lut 13, 2007 13:53

Specjalnie dla wszystkich, którzy o ŚLicznotkach pamiętają :)

Budyń się rozochociła :D

Obrazek

A Pianka odpoczywa po szaleństwach 8)

Obrazek
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 13, 2007 14:05

saskia pisze:Specjalnie dla wszystkich, którzy o ŚLicznotkach pamiętają :)

Budyń się rozochociła :D

Obrazek

A Pianka odpoczywa po szaleństwach 8)

Obrazek


a juz chcialam sie domagac zdjec 8)

i domagam się wiecej, bo dwa to zbyt mało !!!!!!!!!!!!





no i zakochałam sie normalnie w Budyniu :1luvu: (ten pycholek :love:)
i w Piance :love:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson, puszatek i 196 gości