Filipek- już u Agusiaw - prosimy o zamknięcie wątku :)))

[puss]

ten kotek jest obłędnie piękny.
po prostu kocie cudo

[mokkunia]

Nietoperku fruń no do góry, wysoko się trzymaj
Ja nie mogę uwierzyć, że nikt dziś do Ciebie nie zadzwonił

[Georg-inia]

Nietoperku fruń no do góry, wysoko się trzymaj
Ja nie mogę uwierzyć, że nikt dziś do Ciebie nie zadzwonił

a no nikt nie zadzwonił, nie napisał. Ale nic to, wcale a wcale się nie poddajemy - Filipek znajdzie swój domek, oczywiście pod warunkiem, że najpierw nie zamorduję tej małej pchły

Dziś po powrocie do domu od drzwi poczułam dziwny zapach, po wejściu do kuchni włosy mi dęba stanęły na podłodze leżała rozbita w drobny mak butelka z miodem pitnym TŻ-ta wszystko w drobinkach szkła, do tego przyklejone - bo słodkie - na amen do płytek, do parkietu zamknęłam koty i przez godzinę próbowałam doprowadzić kuchnię do jako takiej używalności zastanawia mnie tylko jak on to zrzucił, ta butelka stała na wysokości dobrego metra 80 cm nikogo innego nie podejrzewam, cała ta półka jest kompletnie zastawiona różnym badziewiem więc moje koty nigdy nawet nie próbowały tam wskoczyć.

oj, Filipku, Filipku...

[Magija]

hop Filku:)

[mokkunia]

Filipku, ja słyszałam, że Ty biegasz z prędkością światła Cudo jesteś. Tylko czemu domek żaden fajny tego nie widzi?

[Georg-inia]

Słuchajcie, może chciałby ktoś Filipka? bo mój Klemensik nie daje rady z tym rozrabiaką Nawet biedny Georg ma niewiele do powiedzenia, mimo jego warków, prychów i machania łapą - Filipek wskakuje mu znienacka na plecy, wiesza się na ogonie i w ogóle męczy mi koty

Od razu uprzedzam, że przyszły domek powinien posiadać już przynajmniej jedną sztukę kota, bo inaczej Duzi albo zwariują, albo dokonają na Filipku aktu przemocy ze szczególnym okrucieństwem

Filipek wskoczył znienacka z podłogi na plecy mojemu TZ-towi, który mało nie dostał zawału. TŻ-ta też mi chce wykończyć?

[puss]

dziewczyna która szuka drugiego kotka do swojego 3-miesięcznego pisała, że byłaby zainteresowana Filipkiem, jeśli podróż z Łodzi do Wrocławia nie byłaby zbyt męcząca dla małego

[Georg-inia]

dziewczyna która szuka drugiego kotka do swojego 3-miesięcznego pisała, że byłaby zainteresowana Filipkiem, jeśli podróż z Łodzi do Wrocławia nie byłaby zbyt męcząca dla małego

dla niego? męcząca? on jest nie do zdarcia a skąd "wygrzebałaś" tę dziewczynę ? ja nic nie wiem...

[puss]

stąd ją wygrzebałam:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55959

[Georg-inia]

stąd ją wygrzebałam:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55959

dzięki, puss napisałam maila

[mokkunia]

No to ja sobie kciuki potrzymam

[agusiaw]

Hej hej To ja, to ja zostalam zaakceptowana jako nowy domek dla Filipka Razem z Bazylkiem juz nie mozemy sie doczekac jak tylko do nas trafi i troszke juz sie z nami zaprzyjazni wyslemy Wam zdjecia obu chlopczykow razem [/list]

[Kittie]

Wspaniale że to cudeńko znalazło kocią mamuśkę...

[mokkunia]

Czy można już się cieszyć głośno i bardzo?

[Georg-inia]

no więc tak: jeśli Moriaaa nic nie wypadnie i będzie jechać w sobotę do Wrocławia, to Filipek pojedzie z nią i zamieszka u Agusiaw (oczywiscie jeśli sama Agusiaw się nie rozmyśli )
I będzie to z pewnością super-domek

Dziś rozmawiałam o Filipku z Doktor Ewą - mam jutro tylko przynieść ksiażeczkę żeby uzupełnić wpis o drugim odrobaczeniu (bo dostaliśmy Pratel na wynos) i mały może jechać. Jest zdrowy i nie ma sensu narażać go na kontakt z nie zawsze zdrowymi zwierzaczkami w lecznicy - tym bardziej przed podróżą

Filipek w dalszym ciągu szaleje, przed chwilą rzucił się na Georga, a ten dostaje furii jak go maluch zaczepia mam nadzieję, ze nie uszkodzi Filipka przed wyjazdem Musimy jeszcze obciachać pazurki i chyba umyć łapki - bo to wstyd przed nowym domkiem, z takimi brudnymi łapkami się ładować niestety - u nas jako ogrzewanie są piece kaflowe - za nimi super zakamarki do chowania się dla małych kotków, a niestety nie jest tam za czysto

miałam Agusiw wysłać fotki na maila, ale wstawię tu - zobaczcie, jaki on cudaczek jest

tu minka poważna i zamyślona


i jeszcze raz na poważnie


etam, wcale aż tak poważny nie jestem


no i co mi robicie? dlaczego muszę wisieć ?