Niebieskooka piękność, mix sjama, ogon amputowany :(

» Śro lut 07, 2007 8:31

w sprawie współfinansowania leczenia możecie na mnie liczyć

» Śro lut 07, 2007 14:03

Czy są jakieś wiadomości o kitce - Migotce :?:

» Śro lut 07, 2007 17:48

Dziękuję Wam bardzo.
Co do wiadomosci, to wiem tylko tyle, ze koło 12 miał być neurolog. Dzwoniłam, ale na razie nikt nie odebrał w szpitalu. Będę próbować i dam znać.

» Śro lut 07, 2007 18:02

Dodzwoniłam sie. Na razie bez zmian. badanie zostało przesuniete na jutro, bo dziś dr nie zdążył wszystkiego załatwić w czasie swojego dyzuru.

» Śro lut 07, 2007 18:39

Qrcze szkoda, ze się przedłużyło, ale cóż życie. Mam tylko nadzieję, ze jutro to już na pewno lekarz ją zbada.

» Śro lut 07, 2007 19:04

Trzymam kciuki za jutro.

» Śro lut 07, 2007 19:32

Witaj w klubie. W Klubie Pieluchowców, albo też Srajtków.
Jestem bardzo ciekawa, co powie neurolog, bo zdaje się, że oprócz podawania Nivalinu to już niewiele można zrobić.

Jeśli Migotka będzie jadła regularnie to wydalanie da się opanować, nie będzie gubiła kupy za sobą i nie będzie się tak bardzo brudziła. Do czyszczenia na bieżąco używam przy Orzeszku takich chusteczek higienicznych dla niemowląt. Dodatkowo wszystkie ranki i odparzenia smaruję mu Linomagiem [można tez Sudocremem, ale jest droższy].
A jak jest z siusianiem?

» Śro lut 07, 2007 21:34

Nietstey siusiu też po kropli leci na ziemię, nogi, na co popadnie. Nie widziałam, żeby sikała normalnie. Chyba tylko z niej tak wylatuje i juz.

» Czw lut 08, 2007 12:28

i jak? juz po badaniu?
co u bidulki?

» Czw lut 08, 2007 12:32

no właśnie, są jakieś wieści?

» Czw lut 08, 2007 13:13

» Czw lut 08, 2007 14:57

Na razie nic nie wiem. Teraz zadzwoniłam, to nikt nie odebrał. Troche cierpliwosci. na sggw zawsze tak jest, ze zanim coś powiedzą mijają 3-4 dni. Tam jest dużo zwierzaków badanych i lekarze mają aż kolejki. nie zawsze zdążają. na pociesznie mogę Wam pokazac zdjecia kitki z sggw, jak ja zostawialiśmy. (to ciemne to kupka...)

Obrazek