Moich dziewięć skarbów.a może więcej?fotki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 06, 2007 17:21

Kropcia dziwnie po miałkuje,jakos tak przeciągle ,czyzby juz zamieniała sie w kocią kobietke 8O troszke więcej tez sie myje ,oj podejrzane mi się to robi :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 07, 2007 16:53

No i mam z Kropulcem problem ,spiernicza przy najmniejszej okazji :evil: gania po schodach,młody dorwał ja na samym dole :evil:
Jak wychodze z domu stoi przy drzwiach i drze gębe oczywiście jak nie uda jej sie nawaić, ,a co najgorsze zaczyna próbowac złapac klamke :crying: kurcze nastepna mądralina mi rosnie :twisted:
Teraz to pikus ,a co będzie wiosna kiedy drzwi na zewnątrz są otwarte :?: może wyrosnie ......
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 07, 2007 22:02

moje kocie dziecko ,pieszczoszka malenka ma rujke :cry: drze sie pod drzwiami i chce poprostu uciec .
tż. pogroził jej palcem ,nakrzyczał :wink: to przyszła do niego i ugryzła go w palec :smiech3:
czyli niedługo moge ją ciachnąć.
teraz spi wtulona w moje kolana,moje małe kochane słoneczko.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 07, 2007 23:55

Następny problem :cry: fatum jakieś czy co :cry: wszystkie stworki wtulone w siebie na łóżku a raptem jedno po drugim sie podnosi i dziwnie ucieka ,patrze a z pod Nadi mokra plama wyziera,normalnie cieknie z niej jakas woda :cry: zapach jest ale takie niemoczowy,juz raz tak miala wtedy ją wysterylizowalam ,ale teraz nie wiem co to moze być :cry: normalnie sączy sie z niej :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 08, 2007 9:23

czy ktos miał taki przypadek z sunią?wydzielina jakby troszke ze śluzem,aj juz sama nie wiem. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 08, 2007 10:29

Ale ty masz piękne te swoje zwierzaki ach :) :) :)
I za wszystkie trzymam mocno kciuczki, żeby już wszelkie zło sobie poszło
Obrazek; Obrazek

mogway1

 
Posty: 395
Od: Czw paź 05, 2006 13:30
Lokalizacja: Błonie k/Warszawy

Post » Czw lut 08, 2007 21:43

mogway1 dziekuje :lol: kciuki mi sie bardzo przydadzą.
Chwilami ręce opadaja ale to tak jest ,na dobre i na złe :wink:
Zadzwoniła do mnie kuzynka chciała kiedys kociaka ,nie zdążyłam ,juz ma ,pokochały ja od pierwszej chwili,ma na imie Frania :lol: Tak mi sie cieplutko zrobiło na sercu.Co raz nas więcej :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 09, 2007 7:00

dorcia44 pisze:moje kocie dziecko ,pieszczoszka malenka ma rujke :cry: drze sie pod drzwiami i chce poprostu uciec .
tż. pogroził jej palcem ,nakrzyczał :wink: to przyszła do niego i ugryzła go w palec :smiech3:


Oj, to jeszcze w normie. Malinka, mała ladacznica, przy pierwszej rujce zalecała się do kotów, męża i dywanika łazienkowego. Co bardzo ich wszystkich peszyło ;)

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt lut 09, 2007 9:20

No wcale sie nie dziwei że peszyło :wink: moje koty na ogół zalecaja się do psów ,sa tak nachalne i napastliwe że aż mi psic żal :lol: ale Kropka to jeszcze dziecko i pewnie ta pierwsza rujka bedzie najspokojniejsza i najgrzeczniejsza,więcej mnie może ciumka :wink: ale zapomina i poprostu sie bawi.Napewno jeszcze ze steryka poczekam ,chociaż teraz akurat jest zdrowa a za chwile ....odpukac juz niech mi te bzdziągwy nie chorują.
Poncia nadal cos nie chalo .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 09, 2007 11:34

Kropeczka nam dojrzała, no proszę ;) Jak Inka miała pierwszą rujkę, to nie mogłam uwierzyć - jak to? ta malutka kocinka? Rujkę? Przecież ona ma dopiero... No i nagle sobie uświadomiłam, że już nie jest kociątkiem :lol: Trzymaj się, Dorotko. Kciuki za zdrówko zwierzyńca. Mizianki i głaskanki proszę przekazać od reddie. A dla Dużych buziaki.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 09, 2007 19:47

Madziu wymiziane i wycałowane całe towarzystwo :lol: tylko syn się troche bronil :evil: tłumaczyłam mu że od Laski -no dobra tylko predko :twisted: okropne te bachory :evil: :wink:
dziś mialam przyjemnośc poznać Amice,bylo mi bardzo milo ,usłyszalam tez bardzo wiele ciepłych słów na temat ewic :lol:
Byli tez ludzie obejrzec Norka ale aż z Terespola :cry: jutro przyjadą z Milanowka .
Koty stęsknione mnie szalały jak przeszłam ,ogarneła ich tak totalna głupawka że nie wiele brakowało a po ścianie by ganiały.Psice wylizały mi ryj ,jak ja to kocham :oops: :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 10, 2007 10:26

Wiklinka juz ma nowego właściciela czyli Maślanke Patrycji :lol: drapak pojechal chyba do redaf ,kuwetka tez już używana ,piasek został u mnie ,dziewczyny bardzo ,bardzo wszystkim dziękuje.
Piasek inny niz zamówiłam jakis Eko Kats ale całkiem w porząsiu :wink: niestety nie wiem gdzie jest bo moja gadzina tak go schowala ze nie moge znależć :twisted: chyba mu dzis dupsko skopie :evil: ma zajoba na punkcie sprzatania (mieszka sam w mieszkaniu po dziadkach)ale nie łapie że sprzatanie nie polega na upychaniu po katach,nic nie może stac na wierzchu ,dobrze że jeszcze Czarki i Norka nie zamknął do szafy :evil:
Koty zdrowieja ,tylko że ja zastanawiam się na jak długo :cry:
Kropka nigdy tak nie szalała jak teraz ,rozpędza się i skacze na ludzia ,najchetniej na mnie lub tż. i chodzi jak po drapaku ,ja to pryszcz przywykłam ale tż. nie lubił tego oj nie lubil ,a Kropka robi z nim co chce :D najwyżej jęknie jak zaboli ,a potrafi te pazurki dobrze w ciele ulokować :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 10, 2007 12:42

nie moge tego nie napisac chociaż TŻ tak prosil ,ale co tam jego ukochana Kropeczka (moja też) kiedy on rozmawiał przez tel. na stojąco z rozpędu odbiła się i skoczyła w czeepiając pazurki w jego klejnoty ,zawisła a jego krzyk ,jęk i inne dziwne dzwieki głosno i bolesnie brzmiały :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 10, 2007 12:56

Ło matko... :strach: :smiech3:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 10, 2007 15:22

:ryk: co sobie przypomne to dosłownie leje po nogach :smiech3: proponowałam szycie rozprutego nabiału co by kuleczek nie pogubił :lol: ale on patrzy na mnie takim wzrokiem :twisted: :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], koszka, sebans i 42 gości