Niebieskooka piękność, mix sjama, ogon amputowany :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 05, 2007 20:35

Muszę kicię na noc zamknąć na noc w kontenerze. Ciekawe, czy pozwoli nam spać, czy będzie się awanturować...
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Pon lut 05, 2007 22:19

trzymam mocno kciuki a stado pazurki
niech noc minie spokojnie
a jutro kicia niech slicznie sama powędruje do kuwety
ObrazekObrazek

irma_g

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 09, 2005 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 05, 2007 23:21

Napisz z rana, jak noć minęła.

zasadzkas

 
Posty: 562
Od: Czw gru 21, 2006 23:50

Post » Wto lut 06, 2007 8:55

czy kotusia ma już jakieś imię?
bo dzisiaj rano włóczyłam się po mieszkaniu i wymyślałam imiona dla niej :oops:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 06, 2007 10:42

Puss mozesz wymyślac. nie ma biedaczka nawet imienia...
Noc minłea spokojnie. niestety musiałam kitkę zamknąć w kontenerze i łazience, bo w reszcie mieszkania grasowala moja sunia.
Rano sunia na dwór i do tzw. "przedszkola" u mojej mamy piętro nizej, a kicia łaziła po mieszkaniu. Bardzo mi przykro, ale na razie kupka cały czas wyłazi. Czysciłam jej pupę wiele razy, ale mija tylko 5 min i juz znów wystaje nowy kawałek. Nie wiem co bedzie potem, bo dopiero rano dostała normalne jedzenie, wiec pewnie dopiero niedługo zacznie się z kupką. Próbowałam jej sama zrobić zastrzyk, ale neistety to niemozliwe i musi wrócić mój chłopak do domu, zeby ja przytrzymac.
Teraz znów musiałam ją zamknąć w kontenerze, bo inaczej wchodzi na wszystko, skacze po stołach, łóżku itp., a ja musze trochę popracować przy komputerze i nie mogę sie na razie nia zajmować. Za jakiś czas ją wyjmę na trochę i się pobawimy, ale niestety większość dnia spedzi zamknięta :( Bardzo mi przykro, ale nie mogę inaczej.
Biedaczka płacze i miauczy często, no ale nic jej nie poradzę.
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto lut 06, 2007 10:48

Viktorija, to dla jej dobra przecież, więc nie musisz sobie tego wyrzucać.

a imiona o jakich myślałam to skandynawskie imiona :oops:
bo jestem skandynawistką z wykształcenia.
przyszły mi na myśl imiona Tonia i Inga

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 06, 2007 11:37

kicia taka śliczna, a imona jakies twarde.... Moze lepiej coś bardziej miękkiego i miziastego?
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto lut 06, 2007 12:16

nie wiem jakie imiona moga być miękkie...
dla każdego co innego brzmi miękko. dla mnie na przykład Tonia jest miękkim imieniem.
ale może Natka, Nala albo Tusia...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 06, 2007 12:22

Może Szenila? To imię kiedys przyniosło szczęście pewnej suczce :wink:

zasadzkas

 
Posty: 562
Od: Czw gru 21, 2006 23:50

Post » Wto lut 06, 2007 12:40

Szenilę to sama wymysliłam, więc bardzo mi się podoba ;) I dobrze sie kojarzy.
Natka ładnie też. Muszę jeszcze zapytać mojej drugiej połowy :)
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto lut 06, 2007 14:35

Ty wymyśliłaś Szamilowi, ja Szenili, tej:
http://dajmudom.pl/futro.php?id=548
W kązdymbądź razie, imię jest ładne.

zasadzkas

 
Posty: 562
Od: Czw gru 21, 2006 23:50

Post » Wto lut 06, 2007 14:45

no patrz, a ja sobie przypisałam to piękne imie :) Wiem, która to szenila. Sliczna jest wyjatkowo :)

Słuchajcie wracajac do kici, to sytaucja nie jest fajna. Ja nie wiem czy dam rade sie nią długo zajmowac. To jest po prostu jak szpital. Ja nie mogę pracowac, ani nic innego robić. Już ma cały kuper usmarowany w kupie, kontener myję ciagle Cifem, bo inzcaej nie da rady sie do niego zblizyć, a jej bez przewry wychodzi kupa. NIe wiem ile czasu tak pociagniemy. Ja nie mam jej gdzie odizolowac. Dziś mam jechać wieczorem po wielki kontener czy jakąś klatkę, ale ja nie wiem czy to w ogóle coś z tego wyjdzie. Całą ta łysa pupę ma w kupie, szwy i nogi. One pewnie od kupy i sików takie łyse i z rankami. No i nie da się umyć, bo mi ucieka, wyrywa się. nie daję juz rady sama...
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto lut 06, 2007 14:57

Wet kazał jej dać jeszcze lek przeciwzapalny. moze to przyspieszy poprawę.

Dziekuję za pomoc finansową.
Na razie na konto doszły pieniądze od:
irmy-g, ezynki i od Beaty L-B.
W sumie jest to 120 zł.
Pomóż bezdomnym zwierzętom
Schronisko w Korabiewicach
www.dajmudom.pl
www.korabiewice.empatia.pl

Viktorija

 
Posty: 212
Od: Pon paź 25, 2004 11:51
Lokalizacja: Komorów

Post » Wto lut 06, 2007 15:02

Biedna kicia :( i biedna Viktorija :( .
Niestety tylko weterynarz może tu postawić jakąś diagnozę.

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Wto lut 06, 2007 15:27

Viktorija, trzymaj się dzielnie.

wzięłabym kotkę, ale mnie własciwie nigdy nie ma w domu...
musiałabym pójśc na dłuższy urlop, a na to nie moge sobie pozwolić...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości