P(t)ysia-po ponad 2 latach u missieek-znalazła swój dom!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 18, 2007 16:44 kot

po konsultacji z weta zalecila minimum 7 dni Baytril przeleczyc Kicie i nadal podawac to co wczesniej :(

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Czw sty 18, 2007 16:57

Czy to są zastrzyki??
Oj, biedna Pysia, jak jej o tym powiem, to już w życiu nie podniesie głowy na mój widok :cry:

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Czw sty 18, 2007 17:45

No niestety, tylko zastrzyki :(
Vikamilo, koty wiedzą, że się ich nie chce skrzywdzić. Nie jest to dla nich przyjemne, ale szybko zapominają i nie chowają urazy. Tak wynika z moich doświadczeń.

:1luvu: Za to, że tak dzielnie opiekujecie się P(t)ysią.
Przesyłam mizianki dla zestresowanej P(t)ysi.

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 19, 2007 17:45

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 19, 2007 22:50

fili piękne aukcje :D
zapraszamy do licytacji!!! Pysia na Was liczy!!!

Pysia już po pierwszym zastrzyku, wprawdzie nie jest to lek o nazwie Baytril, ale ma ten sam skład czyli Enrofloksacyna. Kuracja będzie taka sama, przez 7 dni
Pysia była bardzo grzeczna, nawet nie poczuła, kiedy dostała zastrzyk.


p.s. ważymy sobie 4 kg

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Wto sty 23, 2007 13:50

Ha, waga niczego sobie :D

Co u Was słychać? Jak się czuje Pysia-Ptysia?

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 24, 2007 12:59

Pysia czuje się coraz lepiej, efekty leczenia są coraz bardziej widoczne
-oczy: są czyściejsze, czarny nalot zniknął, trzecia powieka nadal wysunięta i zaróżowiona
-nos: prawie całkiem cichy, charczenie zanika, myślę, że i węch ciut lepszy, aczkolwiek jeszcze są z nim pewne problemy
-uszy: to trudno sprawdzić, oceni wet przez specjalny sprzęt, czy zapalenie ustąpiło
-skóra: skóra w miejscach przez nią wygryzanych z czerwonej zrobiła się rózowiutka i powolutku zaczyna zarastać nową sierścią, natomiast jej biała sierść od ciągłego smarowania betadine, zaczyna nabierać koloru brązowego, ale to dla Pysi chyba najmniejszy problem :wink:
-dziąsła i zęby: dziąsła mniej zaczerwienione, zapach nieprzyjemny zniknął, stan i liczba zębów bez zmian
- samopoczucie myślę, że lepsze- Pysia potrafi szaleć za piłką
8O
-sprawy kuwetowe: niestety kupa poza kuwetą i siku też :cry:
-pojawiło się również zawodzenie przypominające ruje 8O W chwili obecnej jest to około kilku minutowe zawodzenie raz, czy dwa razy dziennie. do końca jeszcze nie wiem czy to ruja...Kocurów unika jak ognia, a na przechadzającego się Chestera prycha. Mimo to ociera się o wszystko. Muszę jeszcze przyobserwować. Alarmu jeszcze nie podnoszę :lol: [/url]

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Czw sty 25, 2007 7:59

Bardzo się cieszę, że widać oznaki poprawy u P(t)ysi :D
Jeśli to u niej faktycznie ruja, może po kastracji bardziej zaprzyjaźnilaby się z kuwetą?

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 30, 2007 12:53 kot

wiemy juz jak wyglada sprawa posiewu w kierunku grzyba.
obfite wyrosly saprofity , ktore sa niby normalnymi grzybami bytujacymi na kocie ale ich obfity wzrost wskazuje ze nalezy ja lezyc wkieunku grzba jednak :(

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 30, 2007 14:25

Pini1 czy to oznacza, że alergikiem pokarmowym nie jest i można jej do diety wprowadzić to co lubi, czy jeszcze się z tym wstrzymać?

Czy leki, które dostała na początku działają pod kątem tego właśnie grzyba, czy wymaga ona nowych, dodatkowych leków?

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Wto sty 30, 2007 15:53 kot

to czy jest alergikiem nie wiem, moze jesc to co dotychczas
w kierunku grzyba trzeba podawac leki
najlepiej zebyscie pojechaly tam na wizyte.

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 30, 2007 18:15

wizytę planujemy w najbliższym czasie. Myślę iż wetka będzie zadowolona jej stanem skóry. W stanie zdrowia Pysi widać już postępy
:wink:

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Pt lut 02, 2007 19:40

Pysia odwiedziła dziś weta w klinice brynowskiej dzięki pomocy transportowej fili :D

podsumowane wizyty:
- stan dziąseł umożliwia przeprowadzenie zabiegu usuwania kamiena nazębnego
- skóra w wygryzanych miejscach wygląda całkiem nieźle, niemniej jednak kontynujemy tamponowanie skóry preparatami betadine i abacilem. leczenie w kierunku grzyba na razie wstrzymane
- krople do oczu mają być odstawione celem obserwacji, czy nie nastąpią nawroty wycieków, które były na początku leczenia
- uszy wyglądają lepiej - zakrapianie maścią dalej zalecane
- podawanie Efa Oile również ma być kontynuowane

Nie wiem czy wszystko napisałam, może Fili coś uzupełni, a na pewno wklei zdjęcia :wink:

Dodam, iż Pysia była dziś wyjątkowo bardzo grzeczna :wink: zniosła podróż i badanie bardzo dzielnie:D [/i]

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Pon lut 05, 2007 15:16

Pysiaczek dziękuje Ludzie za wystawienie aukcji dla Pysi oraz dla Syringa za wylicytowanie książki i przesłanie pieniążków, które będą mieć swój udział w leczeniu Pysi.

Serdecznie dziekujemy

życzymy miłego czytania :wink: i zapraszamy na Pysi wątek :wink:

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Pon lut 05, 2007 15:26

A kiedy jakieś nowe fotki Ptysiaczka się ukażą???
Tak czekamy i czekamy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], smoki1960 i 152 gości