


Pola jest kochanym i, jak na przeżycia z ostatnich dni, totalnie wyluzowanym kotkiem

Na razie pomieszkuje w łazience (i bardzo jej się tam podoba, pod warunkiem, że co chwila wchodzi "ludź" by wymiziać kotka

Nie cierrrpi psa i kota (na razie), fuczy i warczy. Zażądała wypuszczenia na spacer po "salonach", obeszła kuchnię i jeden pokój, stwierdziła że ostatecznie ujdzie i grzecznie wróciła na posłanko w łazience

Mamy jeden super dom w rezerwie, jak będziemy mieć fajnego dorosłego kota to mamy dzwonić - nie wiem tylko czy może być aż tak dorosły
