» Pon lut 05, 2007 2:47
ja wspominałam ,że pokasłuje czasami, dostawała leki wzmacniające odporność. na brak apetytu nie narzeka i dlatego tak dzielnie walczy z osłabieniem organizmu wywołanym przez wirusa garsującego u mnie. Myślę, że się zaprzyjaźnią z Lalą ponieważ wygląda na milusią kicię .
trochę mnie zaskoczyło to pofukiwanie ,bo w domu jeśli pojawiał się nowo przygarnięty kot to mizała się do niego jak do mamy ,ale pewnie dlatego,że to ten kot był nowy a ona wśród swoich bezpieczna u boku mamy, a tu sytuacja jest odwrotna