
A poza tym - hilss s/d i trovet asd - to to co ja polecam innym kryształowcom, patrząc na zmagania Pędzla.
Zasikane miejsca ja nautralizowałam takim preparatem kupionym na animalii, Maskol. Nieżle działa - sam z siebie może nie pachnie fiołkami ani różami, ale milej dla nosa niż kocie siooo

Aha, jeszcze odnośnie licznych bądź nielicznych krysztaów : Pędzlowi w pierwszym badaniu wyszły nieliczne, w kolejnym ( po jakimś czasie stosowania diety) - liczne, mimo iz ogólnie widać było że jest lepej, nie przytyka siętak. Nasza D. stwierdziła, że badanie moczu pod tym względem nie jest do konca wiarygodne, bo to zależy jaka część moczu akurat zostanie zbadana - może się okazać że akurat w próbce sa liczne, może się okazać że nieliczne. Nie żebym życzyła Lulkowi wiecej kryształów, tylko na przyszłość ostrzegam żebyśsię nie przestraszyła jakby co
