Rolly, Misza & Merci/ Koniec bajki... tesknota

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 25, 2007 18:23

bo to zależy czy ma sie kota czy Mamuta :twisted:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw sty 25, 2007 18:26

Myszka.xww pisze:Ciekawe, jak to sie ma do "pochlaniania zapachu" i "dyskretnej defekacji" kociej
:roll: :twisted:
Nijak 8)
Nieraz jak wracam z pracy, to aromaty z wc mało mi nosa nie urwą od progu :twisted:
A mam normalne koty, nie mamuty :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw sty 25, 2007 18:32

Tula ostatnio zapalila sobie trzustke.
Wiedzialam gdzie kotek jest w domu 8).
Karmel w tym czasie zalatwial sie w krytej kuwecie z glowa wystawiona przez uchylona klapke. Chlopak wrazliwy jest.
Ale nic nie przebije Mamuta.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Czw sty 25, 2007 19:08

Ty się Myszko ciesz, ze Mamut jednak do środka trafia.
Kaszmir, po przygotowaniach dość podobnych do mamutowych, po poinformowaniu wszystkich o swych zamiarach, po kilku rytualnych kółeczkach wewnątrz kuwety i wysypaniu kilograma żwirku ustawia się w kuwecie (krytej) tyłem,wystawia doopę na zewnątrz i...wszystko ląduje przed wejściem :roll:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw sty 25, 2007 20:19 Do Myszka

Witam .
Mam pytanie: w jednym z opisów mówisz o wizycie u weterynarza. Z tego co widzę jesteś z Krakowa, do którego weterynarza (jeśli można zapytac) chodzisz?? który potrafi tak koncertowo poradzi sobie z niedotykalskim jajem...o przepraszam kotem

Pozdrawiam
Katarzyna

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 25, 2007 20:37

Biegamy do Jacka Klicha i Anny Kułyk na Orlich Gniazd - to przecznica z Łokietka, w kierunku Toń ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 27, 2007 0:43

Keti pisze:bo to zależy czy ma sie kota czy Mamuta :twisted:

:ryk:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sty 31, 2007 18:51

Zaczelo sie od tego, ze w piatek Roland solidnie kichnal i smarknal. Potem powtorzyl jeszcze pare razy. W sobote poszlismy do weta, gdzie sie okazalo, ze Roll ma herpesa. Dostal w dupe antybiotykiem. Oczy na szczescie czyste, z nosa juz nie cieknie. Myslalam, ze sytuacja opanowana.
Otoz. Mylilam sie.
Wczoraj wieczorem Mamut usiadl, zmruzyl oczy i... wypuscil z nich ropsko ochydne. Zapakowalismy dzisiaj kotecka (nie obylo sie bez walki) i pojechalismy do weta. U weta Mamut spojrzal na pania doctor slipkami zasliptanymi, czerwonymi jak ruska flaga i solidnie opuchnietymi. Oraz wypuscil banke z nosa. Diagnoza - herpes. Z bakteriami paskudnymi. W podgardlu takoz chlupie obrzydliwie. I wezelki powiekszone.
Na stole wet Mamut oklapl zupelnie i powiedzial, ze jest ... smark... strasznie chory... smark. Dostal w dupe antybiotykiem, tobrex do slip i jak do niedzieli nie pokaze sie z lepszej strony, to mamy dodac antybiotyk. W aptece, gdzie wstapilismy na zakup, wyl rozdzierajaco zwracajac ku sobie powszechna uwage . 2 osoby wyrazily chec adopcji nieszczesliwego kota. A Mamut wygladal jakby plakal rzewnymi lzami.
Juz jestesmy w domu. Mamutto pozarl obiad spozniony, dostal kroplami w galy i teraz siedzi i trze oczka, bo pieka strasznie.

Jeszcze Merci nic nie wymyslila ciekawego. Musze z nia powaznie porozmawiac. Zeby sie jednak nie wyglupiala.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro sty 31, 2007 18:58

Się porobiło :(
Zdrówka życzę mnóstwo, oby paskudne choróbsko precz poszło!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 01, 2007 12:07

Mamutek rano widzial miske, albowiem otworzyl wreszcie oczy. Slipka dalej sliptane, ale przynajmniej kot widzi przez nie. Juz nie pieka tak straszliwie, to chlopak oczu nie trze. Ja mu wycieram 8)

No i spal dzisiaj ze mna pod kolderka :wink:


Roland za to nasmarkal mi do herbaty rano. Dostanie antybiotyk do lykania. O.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw lut 01, 2007 12:13

Jakby wam przepisali Naclof, to poproście o Difadol - to to samo, ale ma mniej szczypiących "elementów"
:)
Kciuki za pozbycie się herpesa!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lut 01, 2007 12:31

Na razie mamy tobrex 8) Ale dzieki za info 8)

Poki co, to i mnie katar jakis dopadl.
Jakos tak mi sie to wszystko kojarzy z reklama Mamby.

Rolek ma katar
Mamut ma katar
wszyscy maja katar
mam i ja

:twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lut 02, 2007 21:36

O Wy biedaki :(
Wygońcie ten katar w pierony :twisted:
Na co Wam on, hę? :wink:

Trzymam kciuki za zdrówko!!!

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 02, 2007 22:03

Roll pozegnal katar. Mamutto znacznie lepsiejszy i na oczy przeglada.
Ja sie nie moge kataru jakos pozbyc :evil:
A Merci zaczela... kichac :x

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lut 02, 2007 22:14

Cóż, widać, że równowaga w przyrodzie być musi :roll:
Zdrówka życzę nieustająco!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 22 gości