Jutro wszystko spokojnie opiszę.
Mam dzisiaj ograniczony dostęp do sieci, a wieczorem jadę z kolegą Tygryska na test białaczkowy, potem moja banda...
Ale jutro z samego ranka wszysto opowiem
Tak szybciutko - mam nadzieję, że dzisiaj Tygryś z pomocą miki wróci na Kościuszki. Kościuszki już czeka

Tymczasowy domek niestety nie okazał się tymczasowym domkiem i nie była to w żadnej mierze wina Tygrysia, czy też jego zachowania - był jak aniołek, jak również oczywiście miki, z którą ten domek się skontaktował, bo nikt nie przewidzi wszystkiego. A miki ten kotek leży na sercu
Tak po prostu czasami bywa.
Miłego dnia dla wszystkich
