Mi to sie w ogole nie podoba... To niejest jeszcze ten poziom niewydolnosci nerek w ktorym moze sie pojawic taka anemia i tak nagle...Jesli chodzi o zywy organizm to nie ma zasad ale generalnie przebiega to tak, ze hematokryt spada powoli, poczynajac od III- IV fazy niewydolnosci nerek (kreatynina pomiedzy 3 a 5 i powyzej 5 mg/dl). Moze jest jednak hemoliza? Tylko mofro byla robiona? Albo... Sa czynniki uszkadzajace szpik, niestety, komorki nowotworowe tez moga szpik naciekac...
Sama niewydolnosc nerek nie wyjasnia moim zdaniem takiego gwaktownego pojawienia sie cieziej anemii...Trzebaby ustalic co sie dzieje bo leczenie niedokrwistosci zalezy od przyczyn... Na teraz najsensowniejsza wydaje sie transfuzja ale raczej poprzedzona podaniem sterydu...W tym wypadku wazenie zyskow i strat przewaza, steryd nie "rozwala nerek" a jest lekiem ratujacym zycie- w tym wypadku mamy doczynienia z taka wlasnie sytuacja i jednorazowe czy pulsacyjne podanie moze bardziej pomoc niz zaszkodzic...
Co do dalszych dzialan uzaleznialabym je od reakcji na transfuzje i leczenie. Moze EPO a moze dalej steryd....Niedobor zelaza nie powodowalby gwaltownej silnej niedokrwistosci, chyba ze bylyby krwawienia wewnetrzne...ale nie wyglada na to...normocytarna normobarwliwa, z tego co rzucilam okiem.
Bardzo mocno trzymam kciuki. Bardzo.
Nie potrafie doradzic co ma a co nie ma sensu, jestescie razem, znacie sie...