annskr pisze::?:![]()
Nic nie psoci?
nic, poza standardem

firanki sprawdziła - już jej nie interesują
ziemię w doniczkach przesiała - już nie jest zainteresowana
poukładała mi po swojemu ciuchy w szafie, zgodziłam się z jej poczuciem estetyki, więc też jest już spokój
górne poziomy mebli sprawdzone (pomagaliśmy jej nawet w tym, bo nie wszędzie mogła wleźć

w lodówce już była, w pralce też, szafki kuchenne mąż jej otworzył co by nie zdarła sobie pazurków, bo ciężko się otwierają


Po ścianie w przedpokoju nie da się chodzić

Mała jest cudna


Przymilak okrutny

Taki fajny, mięciutki kotecek

zdjęcia wkleję wieczorem