Biedronka, co została Łodzianką. Rodzinne fotki s 42

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 25, 2007 19:39

Biedroniu, pisz do nas często!!! Opowiadaj jak w nowym domu. I bądź szczęśliwa!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 25, 2007 19:41

Halo, tu Łódź.Jestesmy juz w domku.Biedronka cała drogę była niesamowicie grzeczniutka:najpierw siedziala w kontenerku, jak się osmielila, wyszla do polowy, a pozniej juz reszte drogi spedzila na moich kolankach :D Niespodzianek w stylu sioo i koo nie było 8O Dotarlysmy bardzo zmeczone, ale nawet zmeczenie nie przeszkadza Biedroni turlać sie po moich kolankach i namietnie barankowac- stad brak polskich znakow:pisze 1na reka, gdyz druga musze glaskac kocinke. Podroz i poznanie nowych duzych to wystarczajaco atrakcji na dzis, wiec zostala wyizolowana w sypialni.Nie zmienia to faktu, ze moje wlasne koty zaczely na mnie fukac :? Nawet taka oaza spokoju jak Bronus. Dajcie mi, prosze, kilka rad, jak radzicie sobie z docieraniem rezydentow z nowymi przybyszami- macie w koncu wiecej doswiadczenia ode mnie :oops:
Szczesliwym trafem jutro od samego rana ma dyzur nasza pani wet, wiec udajemy sie w godz. przedpoludniowych na przeglad techniczny.
Dziekuje wam serdecznie, bez was nigdy nie poznalabym Biedronki.
Nowa Łodzianka list do ciotek napisze jutro, dzis juz idzie spac :wink: Miaaaaaaau :!:

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 19:52

to świetnie, że dotarłyście cale i zdrowe, bo pogoda kiepska.
Rezydenci pewnie jeszcze kilka dni pofukają, może nawet się poobrażają, powinno im przejść ale trzeba im też szczególnie duzo uwagi poświęcać. Mogą byc niesympatyczni również dla Ciebie :D Na mnie tak sie zawsze obrażała Zuzka, jak tylko miałysmy nowego kociucha na tymczasie. Fuczała, prychała i na kocinę i na mnie. Obraziła się o tyle skutecznie, że nie spi już ze mną odkąd u nas funkcjonuje tymczas :D Trudno, wolę ratować jakieś sierotki niż spędzać "upojną" noc z Zuzką.
A dla Biedroni mnóstwo buziolków. Proszę dbać o nią i kochać nad życie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 25, 2007 20:02

Marija :1luvu: :1luvu: :1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 25, 2007 20:07

Super że dotarłyście bezpiecznie :D .
Czekamy na relację z przeglądu technicznego ;).
Mnóstwo czułości dla Biedroni :1luvu: :1luvu:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw sty 25, 2007 20:17

Uuuufffff....... :D
I tak oto Biedroneczka została Łodzianką i członkiem Rodziny :1luvu:
Dzięki Marija za meldunki z podróży. Odpocznijcie po pełnym przeżyć dniu, a jutro od rana czekamy na nowe wieści z nowego życia Biedroneczki.
Ja jeszcze nie bardzo mogę uwierzyć w ten CUD :D
Ostatnio edytowano Czw sty 25, 2007 20:20 przez agnes_czy, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sty 25, 2007 20:20

Leży teraz nasza gwiazda z Mikołajem (TŻ- tak zdaje sie mówicie) i przytulają się 8O to najbardziej miziasty i kontaktowy kot, jakiego widziałam :P

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 20:22

Czyli przypadli sobie do serca? :love:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sty 25, 2007 21:26

Nareszcie dopadłam komputer a tu TAAKIEE wieści :balony:
Biedroniu - czekamy na cd
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Czw sty 25, 2007 21:49

To Mikołaja też od nas wymiziaj... 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 25, 2007 22:14

cichutko kibicowałam a teraz strasznie się cieszę
ObrazekObrazek

irma_g

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 09, 2005 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 25, 2007 23:44

No i doczekałam się :!: Wylądowałam właśnie na kanapie w salonie w towarzystwie rezydentów, a Biedronka i jej nowy Duży będą byczyć sie na sypialnianym wyrku :roll: Królewska Faworyta, kurde blaszka :wink: :twisted:

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2007 0:01

Hola hola, tylko bez scen zazdrości :!: :lol:

Uwaga uwaga :!: :!: :!:
Oto pierwsze zdjęcia Biedroneczki z jej nowego domku:


Witajcie Kochani, pozdrawiam Was z mojego Nowego Domku. Dłuuuugo do niego jechałam i muszę przyznać, że troszkę sie bałam. Ale na szczęście była ze mną ta Duża z Daleka, co mnie już raz przytulała i szczotkowała. Cały czas mi szeptała do ucha, żebym się niczego nie bała, bo teraz będę miała prawdziwą Rodzinę. Kiedy skończyła się ta podróż, było już całkiem ciemno, baaaardzo zimno i trochę strasznie. Wziął mnie na ręce jakiś inny Duży. Pachniał nią, więc poznałam, że to też moja Rodzina. Był cieplutki i mięciutki. Od razu Go pokochałam, chyba z wzajemnością.
Właśnie uśpiłam mojego nowego Dużego i mogę się trochę porozglądać.


Obrazek

O :) Jakie wygodne łóżeczko :) Chyba będę w nim spała :)

Obrazek

Tylko żeby tamci Czworonożni mnie polubili, bo na razie trochę fukają.

Obrazek


Bądź szczęśliwa w nowym domku , moja złota koteczko i kochaj swoich Dużych i nowych kocich przyjaciół.
Ostatnio edytowano Pt sty 26, 2007 7:57 przez agnes_czy, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt sty 26, 2007 1:35

Ojej, ja też kibicowałam, trzymałam kciuki... To był jeden z pierwszych moich czytanych i przeżywanych wątków. Płakałam strasznie, gdy Agnes tak przepięknie pisała o Biedroneczce, a teraz się cieszę razem z Wami :)
Biedroneczce i nowym Dużym chciałabym życzyć szczęśliwego życia razem :), a Agnes - żeby wydała tomik swoich opowiadań :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 26, 2007 2:13

Tak szczęśliwego zakończenia historii tej bardzo pokrzywdzonej przez los koteczki chyba nikt się nie spodziewał.
Dzisiaj po przeczytaniu jej wątku od początku do końca...tak się wzruszyłam... :placz:
....a teraz czuję taką ulgę i wielkie szczęście, że są jeszcze tacy wrażliwi i dobrzy ludzie jak Marija i jej TŻ :1luvu: :1luvu: :aniolek:

Całe pechowe życie Biedronki to jednak " Historia z happy endem" :D
i wiecie co ? wydaje mi się, że mogła by być ...kanwą do filmu... :D

....jak w bajce o Kopciuszku... :love: :D

emma01

 
Posty: 64
Od: Czw lis 09, 2006 12:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 196 gości