Schr. Opole - Ptysia odeszła za TM ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 23, 2007 12:12

Z tego wszystkiego, Beatka ze schroniska pojechała do kobietki która adoptowała Pączusia - brata Ptysi.
Pączuś jest okazałym, pięknym kocurkiem. Jest zdrowy i szczęśliwy.
Nie wiem dlaczego Ptysię spotkał taki los...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 23, 2007 12:44

Ptysia zaczęła się lekko zataczać :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 23, 2007 12:46

Ptysiu, błagam wytrzymaj :(

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 23, 2007 13:41

Ciągle nie wiadomo jaka jest przyczyna :?: :cry:
Dlaczego jej wcześniej nie oddali :?: :cry:

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Wto sty 23, 2007 13:51

Niestety, nie znamy przyczyny. Jedyne co to dziś zrobimy badanie w kierunku hemobartonellozy, ona niszczy czerwone ciałka krwi. Może to jest przyczyną.

Zrobimy dziś tez morfologię, zobaczymy co ogólnie z krwią.

Martwią mnie jej oczka, czemu mętnieją??? Dlaczego zaczęła się zataczać?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 23, 2007 14:20

walcz Maleńka, proszę......

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 23, 2007 15:20

:cry: :cry:

Asca

 
Posty: 217
Od: Pon sie 21, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 23, 2007 19:43

Walcz malutka :ok: :ok:
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto sty 23, 2007 21:18

:ok: :ok: :ok: :ok:
Maia
 

Post » Wto sty 23, 2007 21:18

Jejku, ja tak bym chciała, żeby maleńka wyzdrowiała.
Walcz niunia, walcz!
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 23, 2007 23:48

Kiciuniu, myślami jestem przy tobie :( :(

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Śro sty 24, 2007 10:56

Ptysia wciąż jest z nami. Dzięki marry2004, mieszka już u niej w łazience :)
Zawsze to lepiej niż w schroniskowym boksie.
Czekam na wieści od marry jak minęła noc i poranek.

Wczoraj oprócz Ptysi do wetów zabrałam jeszcze naszego Dzikuska. Ogólnie wizyta trwała ok dwóch godzin, a wspaniały dr Jacek, został z nami po godzinach. Wyszliśmy z gabinetu chyba przed 21.00.

Niestety stan Ptysi jest zły :( Zrobiliśmy wczoraj jeszcze test na FIPa, wyszedł pozytywny :( Teoretycznie to jeszcze o niczym nie świadczy, praktycznie, biorąc pod uwagę jej stan, może świadczyć o wszystkim
:cry:

Nie udało się nam pobrać dużo krwi :( Ptysia ma tak nikłe żyłki i tak mało krwi chyba, że pobranie jej graniczy z cudem. Nabraliśmy tyle ile się dało, na pewno będzie zrobiona morfologia, spróbują zrobić biochemię oraz jeśli się uda hemobartonellozę. Dziś koło południa będą już pierwsze wyniki.

Udało się natomiast zrobić podstawowe badanie moczu, biorąc Ptysię na ręce zostałam pięknie obsiusiana. Wyniki moczu ogólnie są ok, ma trochę białka w nim ale to zapewne jest wynikiem stanu zapalnego, ale bardzo zastanawiający jest odczyn zasadowy moczu. Na razie nie było pomysłu skąd ten odczyn. Żaden z wyników nie tłumaczy niestety popuszczania siczków, ani też załatwiania się w swoje posłanie. Być może jest to wina schorzenia neurologicznego, bądź nieprawidłowości w budowie cewki lub pęcherza.

Zmiany w oczku Ptysi są bardzo głębokie, w komorze oka jakby zebrała się taka mleczna galaretka. Zrobiło się to w ciągu nie całego tygodnia :( Dr Jacek mówi, że przy FIPie też robią się zmiany w oczach, ale innego rodzaju. Drugie oczko, to z urazem mechanicznym jest ok.

Ptysia na szczęście ma jeszcze sporo siły, wciąż jest niesamowicie miziasta i najchętniej przesiaduje na ludzkich barkach, przysypiając na ramieniu. Mruczy cudownie, i przytula się cała sobą.

Na razie czekamy...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 24, 2007 10:59

ja mogę tylko kciuki potrzymać...
:1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sty 24, 2007 11:06

Ptysieńku kochana nie poddawaj się :1luvu: :1luvu: walcz, walcz, walcz :!: wszyscy tu z całej siły trzymamy za Ciebie kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i ślemy Ci ciepłe myśli :1luvu: :1luvu: :1luvu:

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 24, 2007 11:10

Wpłynęły też kolejne pieniążki od dobrych dusz :)

Z aukcji wystawionych dla Ptysi przez Szymkową, przyszły przelewy od:

25 zł od Monisek za książkę
75 zł od Irmy_g za kalendarz Miaukunowy
40 zł od Zosi i Ziemowita za domowe pachnidła

Z poprzedniego rozliczenia zostało 10zł, razem 150zł, wczoraj na test FIP i badania wydaliśmy 95zł. Więc na "koncie Ptysi" mamy jeszcze 55zł.

Dr Jacek "liczy" nas w bardzo wyjątkowy sposób :)

Wszystkim darczyńcom bardzo dziękuję.

Bardzo dziękuję też za wszystkie ciepłe myśli, kciuki wysyłane do Opola! Wszystkie odbieramy! :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 50 gości