Kroniki Jędrkowe : zostałem poznaniakiem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 22, 2007 9:33

A jak Jędrus sie będzie nazywał?? Czy juz cos postanowiono??
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pon sty 22, 2007 9:39

już jestem i piszę co i jak:

odrobaczanie poszło na dwie tury. w piątek niestety zostałam podrapana, obsyaczana i opluta przez Jędrka i Maksa. w sobotę pomagał mi TŻ, i zapodaliśmy lekarstwo (rozpuszczony Aniprazol) za pomocą strzykawki. nie obyło się bez plucia i burczenia na wszystkich, ale strat w ludziach i w kotach nie było. a oto Jędrek na parapecie z miseczką, której zawartość miała mu zrekompensować nieprzyjemne odrobaczanie :wink: :

Obrazek


a tutaj już Jędrek na swoim ulubionym fotelu noclegowym:

Obrazek


jeżeli chodzi o życie Jędrka w naszym domu, to jak na razie dogadał się z Emilką (na którą z Maksem nie zwracają większej uwagi, bo jest smarkata, ale dzisiaj widziałam jak Jędrek i Emilka bawili się chwilę ze sobą - a raczej droczyli się :wink: ), a z Maksem syczą na siebie i próbują ustalić hierarchię ważności kotów w domu. poza tym Jędrek jest pierwszy do miski i je absolutnie wszystko, co można znaleźć z kociej spiżarni.
wygląda bardzo zdrowo, tylko niezbyt ładnie pachnie mu z paszczy, ale to pewnie przez parodontozę.

Jędrek zdecydowanie nie jest nakolankowy. średnio dwa razy dziennie syczy na mnie i zdziela mnie łapą przez rękę, kiedy chcę go pogłaskać. jest nadal mocno wystraszony, ucieka przy każdym głośniejszym dźwięku czy gwałtowniejszym ruchu. ogólnie rzecz biorąc nie lubi, kiedy przeszkadza mu się w życiu.
boję się trochę czy znajdzie się odpowiedni domek dla niego, bo to jest kot, który wymaga dużo pracy :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 22, 2007 9:47

tak mi się przypomniało, co do tego co na początku napisała mi jopop:

JEŚLI dasz radę - nie wchodź do pomieszczenia gdzie słyszysz łomot zbyt nerwowo i syzbko - np. jak weszłaś do łazienki chwilę po tym jak pozwalał wszystko z parapetu - na pewno bał się, że zaraz dostanie łomot, bo przecież narozrabiał... warto też coś MIŁYM i SPOKOJNYM głosem mówić przed wejściem, żeby wiedział, że nadchodzisz i że masz dobry humor;)


wiecie, bo ja... NIGDY nie złoszczę się na koty. nigdy nie krzyczę, nie mam im za złe niczego. tylko je przeganiam łagodnie, jeśli chodzą po stole albo po blacie do gotowania :wink: ja w ogóle jestem niesamowicie łagodną i spokojną osobą.


w kwestii imienia: TŻ mówi, że nie powinniśmy zmieniać Jędrkowi imienia, i że zrobi to jego nowy domek.
ale na razie domku nie ma.
TŻ-towi najbardziej się podoba imię Tank.
a mi Greebo.
no i Hugo. ostatnio stwierdziłam, że fajnie by było nazwać go Hugo Boss, bo z niego taki duży koci boss :lol:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 22, 2007 9:50

Jędruś pięknie wygląda.... hopsaj kocie o domek :)
http://www.afn.pl/... zajrzyj....

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Pon sty 22, 2007 14:45

widzisz Jędruś... nikogo nie interesujemy odkąd masz tymczas...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 22, 2007 14:50

puss pisze:widzisz Jędruś... nikogo nie interesujemy odkąd masz tymczas...


Jak to nikogo nie interesuje? Zobacz, ile jest wejść na wątek :wink:
A ogłoszenia dałaś tylko na allegro? Może jeszcze gdzieś na stronach poznańskich np?
W wątku na kociarni są linki do wielu stron ogłoszeniowych
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 22, 2007 14:55

dałam na alegratkę jeszcze.
powiem Ci szczerze, że strasznie się boję go wyadoptować,
bo widzę jaki jest bojała z niego
i jak długo się oswaja z nami :?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 22, 2007 15:22

puss pisze:dałam na alegratkę jeszcze.
powiem Ci szczerze, że strasznie się boję go wyadoptować,
bo widzę jaki jest bojała z niego
i jak długo się oswaja z nami :?


Etam długo :) dopiero tydzień :)
a patrząc z drugiej strony - w nowym domu znów będzie musiał się przyzwyczajać, więc im szybciej się tam znajdzie, tym lepiej dla niego.

Do domku, wielkokocie, ras ras :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 22, 2007 17:36

Puss, tydzień to niewiele czasu. Dla Jędrusia to wielka zmiana, wielka nowość taki prawdziwy dom. On ciągle się boi, ciągle jest niepewny, bo to nowa sytuacja dla niego. Zobaczysz - z czasem będzie tylko lepiej :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sty 24, 2007 12:08

Jędrula, co u Ciebie - jakoś cicho?
Spisz na kolankach Puss :?: :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 24, 2007 17:21

Puss, co u Was? Jak Jędruś?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sty 25, 2007 9:19

co mogę napisać...?

Jędrulek to koci odkurzacz. je wszystko i w każdej ilości.
na szczęście prowadzę politykę porcjowania jedzenia.
z moimi kotami powoli zaczyna się dogadywać.
mała już go zaprasza do zabawy bez żadnych oporów,
a Maks póki co daje mu łapą po paszczy gdy się mijają w drzwiach.
coraz częściej śpią wszyscy, cała trójka, na jednym fotelu.
kilka razy zmolestowałam Jędrka żeby poleżał ze mną w łóżku,
ale zawsze po chwili wyrywał się w mych objęć i szedł położyć się
w miejscu, które mu bardziej odpowiadało :wink:

Jędrek już się nie chowa. jest jeszcze mocno bojaźliwy,
ale z dnia na dzień przekonuje się, że nie ma czego się bać.

to chyba tyle. myślę, że za jakiś czas wezmę go do weta na kontrolę,
ale póki co nie wykazuje żadnych symptomów chorobowych.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 25, 2007 14:01

odezwał się potencjalny domek...
wysłałam im ankietę, wzorowaną na tej, którą sama dostałam od FA...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 25, 2007 14:02

Puss, Jędruś, kciuki trzymam :)
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 14:03

a ja się denerwuję... :?
bo Jędruś to taki delikatny kawaler... :oops:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL i 832 gości