Hej! To ja Zołza! Nie chcę się chwalić, ale ja już mam domek, tylko czekam kiedy mnie tam zawiozą. I imię mają mi zmienić na fajniesze. A na razie trafiłam do takiego domku tymczasowego, jak wy. Są tu dwa inne koty i uwierzycie?! One nawet nie wiedzą, co to jest schronisko. Wiedzą tylko, że musi to być coś strasznego, bo rodzice na naszą dużą często krzyczą: "Nie rób nam schroniska z domu!!!" Ale duża jest niegrzeczna i nie słucha rodziców. No to ja też jestem niegrzeczna i nie słucham w ogóle nikogo! Ale wszystko mi tu wybaczają, bo co tu dużo kryć: jestem śliczna, milutka i mam dużo uroku.
Bardzo fajnie jest mieć domek i życzę Wam z całego serca, żebyście i Wy go szybciutko znalazły!
Pozdrawiam serdecznie!
Zołza"