Moich dziewięć skarbów.a może więcej?fotki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 18, 2007 19:44

Zunia ,on głupol wierzy że Norek zmieni się ot tak na zawołanie :wink: nie lubi Norka ,,zawsze mówił że to taki głupi pies,bo gania koty ,bo nie lubi innych zwierzaków ,ale teraz wraca z pracy po 12 godz. i idzie z tamtymi na dwór ,bo wiesz ,mówi ,tak mnie prosiły ,słysze że mu żal . Biedne są , dobrze chociaz że ja je od wielu lat karmie ,czesze i bawie się z nimi ,kochaja mnie tak że jak właże do domu to wyją ze szczęścia,moje aż tak nie szaleją. :evil:
Kiedy pancio czyli mój tata jadł cokolwiek zawsze się dzielił z nimi zwłaszcza z Norkiem ,on uwielbia siedzieć przy człowieku i jeśc z nim kanapke ,ale najlepiej suchy chlebek inne rzeczy też.
Ostrzygłam Poncie ,wygląda jak baleron postrzępiony :wink: teraz widać jaka ona grubaśna jest,niestety nie trafiłam na koty które lubią się strzyc ,czesać itp. mimo czasu jaki im poswięcam nie lubią i już ,warczą ,prychają ,żreć chcą :twisted: a ja zawsze po czesaniu mam dla nich smakołyki ,efekt jest taki że tylko puszcze spierniczają ale szybciutko wracają bo pychotki sie należą tak czy tak :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 18, 2007 19:59

A ja mam dwa różne koty nawet się nie chcą zaprzyjażnić.Punieczka ta starsza w nocy się tuli tak, że spać się nie da a u weterynarza przytuli się do mnie jakby była częścią mnie, natomiast podawanie tabletek czy obcinanie pazurów graniczy z cudem podrapie do krwi.

Natomiast Tośka nie znosi przytulania ale nie podniesie łapki na człowieka tylko się odpycha i wszystko można przy niej robić, tabletkę wystarczy wsunąć do pycholka ale spać przytulona nie będzie a u weterynarz nawet od nas chce uciec.

I tak jak u Ciebie po np. obcinaniu paznokci zaraz obie są przy misce po nagrodę.

Życzę Ci aby wszystko się dobrze ułożyło.Nawet doradzić nic nie potrafię fajnie by było jakby psiur się przełamał ale ze zwierzętami jak z dziećmi jak sobie coś ubzdurają to nie ma siły.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw sty 18, 2007 20:36

Niestety tak to jest że oprócz żalu i straty w takich sytuacjach trzeba często sobie radzić z codziennymi, wcale niełatwymi sprawami, o których człowiek nawet nie myślał...
tak ot: Dorcia pomysł z prawnikiem nie jest zły :) albo z doświadczoną osobą która pozwoli ci oszacować wartość majątku w stosunku do zadłużenia i wtedy podjąć decyzję.
No i mam nadzieję że pies może jednak się złamie i zacznie przynajmniej tolerować koty... Masz dobrą rękę do zwierzaków.

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 18, 2007 22:26

Nie moge wstawić zdjęć bo kabelek zaginął :evil: Norek jest tak piękny jak Nadia :wink: Myśle że tu zawinił tata ,ciągle się o niego bał ,był dlaniego 17 cudem świata,podchodził pies to cap go na ręce,kot na ręce ,a zresztą ja z Amandą zrobiłam to samo :oops: Wychowałam tego psiaka tz. cały miot od dnia narodzin bo Nadia po cesarce je odrzuciła :cry: 5 łebków co dwie godz. karmic i masować,w tym jedno przez tydzien nie wypuszczać na dłużej niż 5min. z rąk bo zaraz schodziła :cry:
Co do kotów ,poprzednie persiczki były bez rod. ale za to mogłam zrobic z nimi co chciałam :evil: a tu jestem na straconej pozycji,a ja tak kocham kłaki ,żebym wiedziała że będe miała łyse persy to kupiłabym egzotyki :cry:
Poncia od początku nie lubiła dotyku ,owszem ,nawet spać przychodzi nieraz ze mną ,wtuli sie [pod kołderke ,moge wtedy wygłaskać ją do woli ,teraz też leży przy mnie na biurku ,patrze mi w oczy ,mruczy jak ją głaszcze . No kocha mnie .
Co kot to charakter :wink:
Realka co do spadku to juz rozmawiałam z panią z banku ,moge dać jej psa :lol: bo to największy spadek i najwieksza miłośc mojego taty,lata choroby mamy na białaczke zrobiły swoje.
Dziś cały dzien rycze,chyba do psychiatry musze iść ,rozmawiam z ludzmi których nie ma.
Kurcze ,rozpisuje sie ,ale wiecie naprawde przynosi mi to ulge. :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 19, 2007 17:32

Zastanawiam sie dlaczego moje koty lubią sobie rzygnąc na stół :evil: tz. na dwa stoły ,na biurko ,parapet :evil: a juz gwóżdz programu to narzygać na telewizor pancia :evil: czy nie wygodniej by im bylo np. na podłoge :twisted: larwy totalne co jakiś czas mam naszykowane danie przez te flądry,patrzą na mnie jakby chciały powiedziec -smacznego :x
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 19, 2007 17:59

Mój Pysiek specjalizuje się w puszczaniu pawia na cały poĸój z najwyższej półki regału. :x
Mam wrażenie, że specjalnie tam wchodzi, by sobie ulżyć.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 19, 2007 19:05

:smiech3: bezczelniaki te nasze koty,a w bucie juz miałaś :?: TŻ najbardziej się złości jak jego miłość ocieka w rzygowinach tz. telewizor i tam pawia puszcza tylko Kota ,bo ona najczęściej siedzi na telewizorze.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 19, 2007 22:02

Przed chwilą wyczytałam że jest persik ,piekny 4,5 m,. do oddania ,kotek cudo tyle że nie ma jednego oczka :cry: ale pieknota niesamowita z niego ,może ktos chce :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 20, 2007 9:09

dorcia44 pisze:Zastanawiam sie dlaczego moje koty lubią sobie rzygnąc na stół


No jak to po co - zeby pancia nie musiała się schylać niepotrzebnie ;)
Poproszę o jakies newsy Kropeczkowe!

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Sob sty 20, 2007 10:11

Nongie prosze bardzo


Kropeczka je za trzech,jej ulubione jedzonko to JELLY by almo nature ,sea Water Fish 100%tunczuk z wolowinką ,tunczyk z kurczakiem ,tunczyk z białym mięsem,tunczyk z jajkiem ,tunczyk sam. # saszetki dziennie to nawet mało ,do tego wołowe mięsko ,suche i smietanka ,wieczorem wygląda jak napompowana a z rana jak przecinek :twisted:
Pod bródka grzybek w jednym miejscu się cofa a wdrugim posuwa do przodu :evil:
Ciumka nadal więc nadal sypiam zapluta i mokra :wink:
Bawi się cudownie tylko niekoniecznie w odpowiedniej porze np .po północy :wink: i od świtu ,najchętniej z Polatuchą i Nelką ,bo są największe rozrabiary.
Pokazała reszcie jak super wchodzi sie na wysokie szafki ,zwala panci na łeb np. upchany tam staroć (wazon mam na myśli nie siebie ) ,po czym z niewinną minką zeskoczyć i przyglądać się co tez ta pancia wyczynia :x
Z ogromną przyjemnościa lize ,mie i pancia po ryju a z jeszcze większą dziabnie za nocha czy pulika ,przytrzyma i znów poliże ,tak dla równowagi :wink:
Kicha .
Zdjęcia są tyle że w remoncie kabelek zaginął :cry:
Jeszcze jedno uwielbia wyciągać z herbatki kondonki ,rozrzucać po chałupie a nawet rozsypywać :evil: a juz jak poczuje mięte to szaleje :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 20, 2007 13:37

Heh potwór Tosica robi to samo z torebkami z herbaty, i już się nauczyłam (proszę jaka pojętna jestem :wink: ) że NIE zostawia sie w kubku torebki. A jak się ma lenia i nie chce sie wyrzucić to potem przez dłuugi czas wywabia sie brązowe plamy z jasnej wykładziny :evil: i to z nikłym skutkiem

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 20, 2007 15:14

Koty tez potrafia nas czegos nauczyć :wink: no niestety TŻ robi sobie herbatke na noc , jej nie przeszkadza czy kubek pełny czy pusty,łowi zdobycz i tyle :evil: potem rozprawia sie ze zdobyczą dosyć drastycznie ,a wykładzina kiedys jasna teraz jest we wzorki :wink: ale co tam herbatka ,Poncia nie raczy sie myć tylko dupsko wyciera o dywan :twisted: no zamorduje ja kiedys :x i to o ten jasny ,tak ze wzorki są różne ,ja uparcie spieram a ona upoarcie używa go jako papieru toaletowego :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 21, 2007 12:26

Kropeczka jest zazdrosna :lol: obserwuje to od jakiegoś czasu,jak jej zagorąco pod kołdrą i ma dość ciumkania wypełza na powierzchnie ,wtedy na jej miejsce chyc ,oczywiście na zasadzie kto pierwsz ten lepszy :wink: i wtym momęcie kropka biegusiem włazi w to samo miejsce i kładzie sie na delikwentce ,poczym ,tamta po jakims czasie nie wytrzymuje natłoku i wychodzi ,Kropcia poleży ,pokokosi się i na powierzchnie .... powtarza sie to tak często że chyba dam im kopa w dupsko,.
Licze sobie że Kropka ma już jakieś 18 tygodni ,nie 19 ciekawa jestem czy z rujką będzie tak jak u Koty 4,5m. a ta już gotowa była :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 22, 2007 9:29

dorcia44 pisze:,Poncia nie raczy sie myć tylko dupsko wyciera o dywan :twisted: no zamorduje ja kiedys :x i to o ten jasny ,tak ze wzorki są różne ,ja uparcie spieram a ona upoarcie używa go jako papieru toaletowego :wink:


Dorciu, zawsze tak robiła.? Bo pewnie wiesz, że tak robią koty jak mają robale!!!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 22, 2007 11:30

No myć to nie myła sie nigdy :evil: tamte partje zostawia na zasadzie co sie wysuszy to sie wykruszy ,ale chcialam je przestawić na Sanabel i troche rzadsze kupale były ,więc otrzec dupsko wypadało ,ja je niedawno odrobaczałam .
Jak mielismy robić sterylke to przez jej niechluistwo wetka myślała że tam juz okropne ropomacisze jest :twisted: a to tylko brudny ,oszczany cipal byl :evil: :wink: Poncia cudnie sie myje ale na około ryjka ,tu gdzie czysto :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 95 gości