Iwan, Aksamitka... a Lion...[*] [*] [*]

[piotr.w68]

Interesujące fotki przedstawiające twoje koty w różnych sytuacjach.
Tak trzymać!
Koty - jak wcześniej wspomniano - słodziaki .
Piotr W.

[kajka.14]

Te najbardziej mi się podobają. To pierwsze wygląda tak jakby Aksamitka wyrzuciła pomarańcze z koszyka i sama do niego weszła. A drugie też jest wspaniałe. Na co lub kogo one tak patrzały??[/img]

[mokkunia]

Zdjęcie w koszyczku jest najlepsze Ja zawsze się zastanawiam skąd kociaki biorą te pomysły

[Zuzia1]

O tak na brak pomysłów to raczej trudno narzekać . Mój ostatnio demontuje listwy przypodłogowe . Im bardziej go odganiam , tym chętniej je ściąga i chowa pod dywan .

[Gina S.]

moje też wszystko pod dywan ładują...
Myślałam, że są oryginalne...

[Zuzia1]

Chowanie pod dywan , to jeszcze nic . Zauważyłam , że osobno ukryte są papierowe kulki , osobno myszki czy inne zabawki .

To mnie rozbraja

[kajka.14]

Koty lubią mieć wszystko poukładane lub wręcz odwrotnie.

[ezynka]

Gina jestem pełna podziwu dla talentu Twojego (jako fotografa) i kotów( jako modeli)
Staram się robić ładne fotki, ale nie wychodzi mi to za bardzo. Do Iwanka i Aksamitki zaglądamy często

[Gina S.]

a ja mam coraz mniej czasu, żeby się zajmować fotografowaniem i odświeżaniem wiadomości na forum...
Teraz żyję kompleksowymi przygotowaniami do wielkiej wyprawy i muszę podszkolić hiszpański. Potem jakiś czas mnie nie będzie. Ciekawe, co na to moje kociambry - zdemolują mi za karę chałupę i mnie oleją po powrocie? Na razie zdarza im się być nie do zniesienia, szczególnie jeśli chodzi o zżeranie bukietów. Uwielbiają róże - nic się nie uchowa...
Czasem coś broją - wyganiam je. Myślę, że zapomną... Naiwna... Po wielu godzinach potrafią sobie przypomnieć, czego nie pozwoliłam im "dokończyć"... Horror z tymi kotami Córka mówi, że są rozpuszczone...

[Kicorek]

Łaaaa, a gdzie jedziesz - Europa czy Ameryka? Ja się wybieram już od kilku lat i ciągle jakoś się nia składa, już chyba całkiem zapomniałam język

[ezynka]

Teraz żyję kompleksowymi przygotowaniami do wielkiej wyprawy i muszę podszkolić hiszpańsk

GinaS. uchyl rąbka tajemnicy o podroży proszę

[mokkunia]

Ja proponuję kociaste też z hiszpańskiego podszkolić i zabrać ze sobą Nie będziesz się martwić co robią i tęsknić nie będziesz

[Gina S.]

jednego LWA biore - TŻ-ta... Wystarczy za wszystkie koty świata...
Co do szczegółów - powiem potem. Na razie mam bilety na trasie W-wa - Paryż - Mexico City. W planach mam stan Chiapas i półwysep Jucatan, Honduras i Guatemale (jak zdobedę wizę jakąs...)

[Calimero]

Brak mi słow.. przeczytalam Twoj wątek jednym tchem. Cudowne masz zwierzaki.. a Twoja milosc do nich az czuc na odleglosc O wspanialych zdjeciach juz nie wspomne
Przy okazji zycze udanej podrozy:)

[Zuzia1]

Życzę samych cudownych wrażeń z podróży .
A jednak będzie brakowało wieści o Twoich kotkach i szczurkach .