Filemon - rak płaskonabłonkowy, niewydolność nerek. Walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 17, 2007 16:06

Przesyłam duuuuuuuuuużo siły Tobie Fredziolino.
Jestem pełna podziwu. :1luvu:
Obojgu Wam dużo zdrówka.
Kciuki nadal zaciśnięte. :ok:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sty 17, 2007 16:23

Dziekujemy za mysli, ciepłe słowa :D
Powoli odzyskujemy siły - oboje :wink:
Fil z rana musiał zjeśc 60 ml zmiksowanej suchej karmy. Nie samkowała :(
Około południa pojechaliśmy na kroplówe, bo ja nie mogłam sie wygramolić :( Zresztą on też nie chciał jechać.
Jakoś resztkami sił oboje dotarliśmy do lecznicy.
W czasie kroplówki Fil był grzeczny, wtulił sie we mnie.
Po powrocie zajrzał w miski chłopaków i dziubnął chrpukę 8O :lol:
Dostał saszetke RC i prawie połowę zjadł 8)
Poczuł sie głodny, wiec napewno mocznik spada, uffff oby tak było!
Czyli cosik drgnęło :D
A jutro jedziemy na kroplówke i szybkie czyszczenie ząbków. Mam nadzieje ze pojdzie sparwnie a Fil odzyska siły.

OOOO zaczął sie myć 8O

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sty 17, 2007 16:56

:D :D :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sty 17, 2007 17:16

Dobrze że idzie ku dobremu :).
Filuniu :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro sty 17, 2007 17:39

gattara pisze:Dobrze że idzie ku dobremu :).
Filuniu :ok: :ok:


Chyba idzie :D

Fil wypoczywa 8)

Obrazek

Buziaczki przesyła dla wszystkich Cioć i Wujaszków :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sty 17, 2007 17:40

ufffff kamień z serca!!!!Cały dzień siedzialam jak na szpilkach żeby sie dowiedzieć co z Filusiem!!No to Filek płuczecie sie z Didusiem razem.Będzie Wam raźniej.Ja wlaśnie sobie piszę a mój mąż trzyma Didusia śpiącego na desce do prasowania a kroplówka pomału splywa sobie do jego lapki.Oby nasze chłopaki Jadziu jutro już czuly sie lepiej i nie przysparzały nam więcej zmartwień.Tego życzę i Tobie i sobie i przedewszystkim tym dwóm huncfotom Filkowi i Didkowi :D

Gama

 
Posty: 646
Od: Wto gru 05, 2006 20:55

Post » Śro sty 17, 2007 17:40

Jaki on piękny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sty 17, 2007 19:10

Kamień z serca... uffff..... :D :D :D
Teraz już tylko trzymać kciuki, by czuł się jeszcze lepiej...

Nie wiedziałam, że miał dożylne kroplówki i że kiedyś przeszedł wstrząs. Jakoś to przegapiłam... Z moich chorusiów Blanchett funkcjonował na zasadzie "od kroplówki do kroplówki" z kilkakrotnie przekroczonymi normami mocznika i nerkami w takim stanie, że po obejrzeniu ich na USG wet od razu sugerował eutanazję. Ale kocisko przeżyło jeszcze pół roku od diagnozy, biorąc kroplówki, siurając [albo i nie, miał atonię pęcherza], ustawiając moje koty i piorąc mi psa. Po prostu chciał żyć. szliśmy na kroplówkę, wracaliśmy, a pół godziny później kot szedł do kuwetki, do miski i nakłaść psu, by ten nie zapomniał, kto rządzi w domu...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 17, 2007 22:54

Sokojnej nocy Wam życzymy!
Jutro taki ważny dzień, Filuniu, bądź dzielny, my tu wszyscy nieustająco trzymamy kciuki i życzymy poprawy samopoczucia :love:
Czekamy na wiadomości!
Śpijcie dobrze!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19214
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sty 18, 2007 9:40

I jak tam Filemon dzisiaj?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw sty 18, 2007 10:18

Oj Jadziu, jak to dobrze, że dochodzicie do siebie - oboje.
Duża buźka dla Was.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 18, 2007 13:09 Fil

Jadziu, daj znac jak tylko wrócicie , bardzo trzymamy kciuki żeby udało się te zabki zrobic!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw sty 18, 2007 13:40

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw sty 18, 2007 14:33

Filusiu ak Twój uśmiech?? Wyczyszczony już?? Buża buźa w czyste kielki!!!!!!

Gama

 
Posty: 646
Od: Wto gru 05, 2006 20:55

Post » Czw sty 18, 2007 14:35

Wróciliśmy z lecznicy.
Zabki dzisiaj nie zrobione, lekarze mieli kilka niezaplanowych zabiegów.
Fila jutro będą oprządzać :wink:
Fil czuje sie lepiej. Z pysia mniej wali, dziasła nie krwawią.
Weta jest przekonana ze poziom mocznika sie obnizył.
Fil zaczął sikać :lol: I dobrze!
Jutro bedziemy czyscić zabki o 14,30 i bedzie kroplówka.
Trochę podziubał RC Renala , zagladał za czymś bardziej smakowitym, wiec mix dostał prosto w pysio 8)
Fil sie ozywił, chodzi po mieszkaniu, czasem miauknie, a czasem Rudy go pogoni :evil:
Poza samopoczuciem, z waga też jest nieżle, bo nie schudł. Wazy 3,15 kg.
Właśnie leży na moich kolankach :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 174 gości