*Koty z Borów Tucholskich* - pilnie potrzebny ktoś z Chojnic

[Sydney]

Kochani znow sie troche nie wyrabiam, przepraszam, do konca tego tygodnia obiecuje nadrobic zaleglosci ze sprawozdan z Borow Tucholskich i wszyscy opiekunowie dostana rozliczenie na mejla.

Mysle o tym, zeby wybrac sie do Krysi w lutym, nie wiem jeszcze jak to wszystko wyjdzie ale chcialabym, znow moglabym jej zawiezc troche jedzenia

[Szymkowa]

A ja dostałam kartkę z życzeniami od pani Krysi. Było mi bardzo miło, bo się nie spodziewałam.

[Sydney]

A ja dostałam kartkę z życzeniami od pani Krysi. Było mi bardzo miło, bo się nie spodziewałam.

a ja nadrobie zaleglosci Tuchoslkie do konca tygodnia

[pini1]

czekamy

[Esti]

Sydney- ekhm...jeden dzień Ci został

[Sydney]

Dzwoniłam do Krysi: z jedzeniem nie ma nadal problemu, cały czas są pieniążki więc myślę, że do lutego koty wytrzymają jak nie przyjadę z zapasem suchego. Krysia z Hubertem uszczelnili jeszcze autobus, żeby kotom było cieplej jak teraz te wiatry wieją i powkładali wszędzie duuużo słomy. Maciuś który przyjechał z Łodzi od iwci coraz bardziej się przełamuje, Krysia stara mu się zawsze coś podrzucić bo jeszcze trochę nieśmiały jest ale podobno chodzi za nią krok w krok Jeśli chodzi o choróbska to jedna koteczka dostaje antybiotyki bo jest mocno przeziębiona i u Pondy jest jeszcze na uszkach trochę grzybka pozostałe koty po zapodaniu Strongholda nie narzekają. Gonzo jak zawsze raz lepiej raz gorzej z katarem ale z u niego to już taki urok. No i najsmutniejsza wiadomość... od dwóch tygodni nie ma Ślipeczki... Krysia przeszukała kilka razy okolice ale nie znalazła, a kotka zawsze była gdzieś w pobliżu... mógł to być jakiś duży ptak albo inne zwierzę z lasu a może jeszcze się znajdzie. To by było na tyle.

Cały czas zachęcam do adopcji wirtualnych i rzeczywistych!!

[Sydney]

Jeszcze jednej ważnej rzeczy nie napisałam, od dzisiaj Krysia z Hubertem będą próbowali wyłapać te dzikie kotki na sterylki. Mam nadzieję, że im się uda bo jest to bardzo trudna sprawa... ściskajcie kciuki, żeby się udało.

[Fraszka]

Trzymam mocno, żeby sie udało

[Sydney]

Podrzucam dla tych co nie widzieli...

[Sydney]

Najpierw poganiaja a potem nikt nie czyta

[Blond Tornado]

czyta, czyta

[Sydney]

Wczoraj wysłałam mejlem do wirtualnych opiekunów informacje i rozliczenie ale nie wiem czy do wszystkich dotarło bo jak się później okazało skrzynka zrobiła sobie urlop i do dzisiaj jest cisza Gdyby ktoś nie dostał info to proszę dać mi znać, jak tylko skrzynka powróci będę wysyłać jeszcze raz.

[Esti]

ja wirtualnym opiekunem nie jestem a rozliczenie dostałam
Cieszę się, ze wszystko w porządku, tlyko Ślipeczka mogła by się znaleźć..

[pini1]

Slipeczki nie ma i co teraz ?
czy jest poszukiwana, a chcialam ja zabrac do siebie na stałe , woloała wolnosc ech

[marinella]

do mnie nie doszło
czekam , nie musisz sie spieszyc