CK Burcia - w burym sercu bura miłość; w domu :)))))))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 10, 2007 23:58 CK Burcia - w burym sercu bura miłość; w domu :)))))))

Spotkaliście kiedyś kota, który w każdej sekundzie życia dziękuję za to, że został uratowany ? Ja spotkałam. Leży teraz obok, mruczy i wpatruje się wielkimi ślepiami we mnie, a całe kocie jestestwo jest jednym Wielkim Podziękowaniem. Za ciepłą i suchą kanapę, na której może leżeć; za uważne spojrzenie i rękę na łebku; za jedzenie do syta. Burcia - dorosła, bezdomna kotka, której historia po raz kolejny udowadnia, że człowiek nie zasłużył na miłość kota. Ta miłość może istnieć tylko dlatego, że jest bezwarunkowa; że kot potrafi obdarzyć nią niezależnie od tego, ile zła doświadczył od ludzi w przeszłości.

Ktoś kiedyś wyrzucił ją w ruchliwym centrum miasta i raz na zawsze zabrał jej poczucie bezpieczeństwa. Spędzała życie siedząc sama pod krzakiem. Słuchając groźnych odgłosów miasta siedziała dzień po dniu nie czekając na nic. Zwykły, duży, bury kotek, którego nikt nie weźmie do domu. Życie miasta toczyło się gdzieś obok niej. Czasem było bardzo zimno, czasem mokro, czasem świeciło słońce. Któregoś dnia ktoś przyniósł jedzenie. A potem przychodził już każdego dnia. Burcia zaczęła czekać na tego kogoś, a jej życie stało się przez to czekanie jakby mniej bezsensowne. W końcu ktoś z myślą o niej zabierał ze sobą karmę. To może nie jest tak, jak być czyimś kotem, ale może prawie ? I kiedy któregoś dnia zobaczyła nastawioną klatkę - łapkę zaryzykowała. Pamięta, że ludzie byli bardzo zdziwieni, że się nie boi; że mruczy do nich; że ugniata łapkami i że tak się cieszy, gdy ich widzi. Ale jak mogła postępować inaczej ? Być kotem z klatki to nie tak, jak być czyimś kotem. Ale z pewnością nie jest się też kotem całkiem niczyim, prawda ? Dlatego Burcia wiedziała, że musi dokładnie wyjaśnić ludziom, że nie jest dzika i bardzo chce z nimi już zostać. Zrozumieli, bo potem dowiedziała się od innego kota, że teraz teraz jest CKotem i ludzie szukają dla niej Domu! I będą go szukać, aż znajdą! Bo mają zwyczaj mówić, że każdy kot ma gdzieś swój Dom, tylko trzeba pomóc mu spotkać się z tym właśnie kotem. I że taki Dom potrafi nieraz jechać po kota nawet cały długi dzień :) A potem było jeszcze lepiej, bo przeprowadziła się z klatki dla dziczków na kanapę. Jest miękko i ciepło. Chyba raz ktoś powiedział, że sypiały tu już inne koty, które teraz mruczą w swoich domach. I że z nią też tak będzie. A może to był sen ? Ale nawet jeśli Burcia wierzy i czeka.

Nie zawiedźmy jej. Pomóż...

http://upload.miau.pl/2/14484.jpg
http://upload.miau.pl/2/14485.jpg
http://upload.miau.pl/2/14486.jpg
Ostatnio edytowano Nie kwi 15, 2007 21:00 przez Chiara, łącznie edytowano 7 razy

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw sty 11, 2007 0:05

Piękne , mądre oczy ... Cudowna kotka
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Czw sty 11, 2007 9:03

popłakałam się :oops:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob sty 13, 2007 17:32

hop ślicznosci na pierwszą stronę
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Nie sty 14, 2007 1:30

Jutro ( czy raczej dziś ) Burcia jedzie na sterylkę. Prosimy o kciuki :)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sty 14, 2007 1:37

Śliczna koteczka,kciuki za sterylkę i super domek :ok:
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 14, 2007 2:01

:ok: :ok: :ok: :ok: Trzymaj się malutka .
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Nie sty 14, 2007 12:11

Prześliczna Burcia...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 14, 2007 12:33

Burcia już po sterylce śpi w transporterku. Na razie wszystko dobrze :)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sty 14, 2007 15:48

Nasze stwory też się ładnie wybudzają już :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sty 18, 2007 0:53

Piękna jest bardzo, a jakie ma spojrzenie...

zasadzkas

 
Posty: 562
Od: Czw gru 21, 2006 23:50

Post » Czw sty 18, 2007 13:31

Smutna historia ale mam nadzieje, ze będzie happy end.
Trzymam mocno :ok:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Czw sty 18, 2007 15:54

Mysza pisze:popłakałam się :oops:


ja tez :oops:

:ok: :ok: :ok: :ok: za właściwy domek dla cudownego kota !!!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw sty 18, 2007 15:57

a ja się zakochałam :oops:

kurczaki, dlaczego nie mogę sobie pozwolić na kolejnego kota :?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 18, 2007 23:30

Burciu, dobrej nocy :wink:

zasadzkas

 
Posty: 562
Od: Czw gru 21, 2006 23:50

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 14 gości