Mruczuś [*] Choco i Mikuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 31, 2006 19:28

Najlepszosci!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 02, 2007 10:14

Wróciłam i znowu jestem z Wami.
Wtedy w piątek przed świętami wyszłam z pracy dopiero tuz przed 18:00.. Na Wigilię u Teściowej ledwo zdążyłam. Wyjechaliśmy dopiero w Wigilię po dość burzliwej dyskusji poprzedzonej odwoływaniem wyjazdu włącznie – cóż męskie rozmowy z młodzieżą...Wyjeżdżałam kompletnie psychicznie skacowana. Net już był wyłączony. Do połowy znajomych już nie zdążyłam napisać i wysłać życzeń – ale widzę że większość mimo to odezwała się w naszych obydwu Galeriach.
Tak więc nasz wyjazd był to Gietrzwałd i później wizyta u znajomych już w okrojonym składzie – właśnie tych z wakacji. Krzyś organizował w naszym domu młodzieżowego Sylwestra.
Nie było mnie w biurze dwa dni i znowu mailem dostałam mnóstwo następnych zamówień dotyczących innych rodzajów dokumentów... narazie znikam...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 02, 2007 11:22

Już od miesiąca moi Duzi i Średni dziwnie się zachowywali – wychodzili z domu o 5:30 nazywało się to że idą na Roraty. Cały czas za oknem na pierwszym piętrze mam specjalnie dla siebie wybudowany chodnik żebym spokojnie mógł spacerować gdy ktoś mi zrujnował podwórko i jest straszny hałas, jakieś rusztowanie mam koło okna swojej sypialni i jakąś bardzo hałasującą i dającą dużo kurzu grubą rurę – słyszę o nadbudowie kamienicy, windzie i usuwaniu gruzu. Później było jakieś wielkie zamieszanie, w domu pojawiły się jakieś paczki, Duży zaczął się pakować a potem była jakaś głośna dyskusja – nigdy nie słyszałem żeby Moja Duża tak dużo mówiła. Nie wiem co to znaczyło – wyprowadzam się, beze mnie będzie Wam lepiej....Potem spakowała się też i Duża i Średni. Zniknęło moje jedzenie i kuwetka a pojawił się transporterek – już ja wiem co to znaczy i idę na spacer...Udało mi się uciec z domu – drzwi na podwórko były otwarte a przed Dużą szukającą mnie dobrze się schowałem...Sąsiadka mnie później wpuściła do mojego mieszkania – odnalazło się wszystko moje i nakarmiła mnie, jutro znowu odwiedzę swoje koleżanki i kolegów, mieszkające właśnie z tą moja ulubioną sąsiadką. Za kilka dni wrócił Średni i przyszło dużo ludzi było długo bardzo głośno i jakiś straszny huk i światła za oknem ale w spaniu wcale mi to nie przeszkadzało. Wieczór wrócili Duża i Duży i Choco – znowu mogę wybierać do kogo kiedy się przytulę...
Znowu zadowolony Mruczek
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 04, 2007 9:33

Wróciłam i znowu jestem z Wami.
Wtedy w piątek przed świętami wyszłam z pracy dopiero tuz przed 18:00.. Na Wigilię u Teściowej ledwo zdążyłam. Do połowy znajomych już nie zdążyłam napisać i wysłać życzeń – ale widzę że większość mimo to odezwała się w naszych obydwu Galeriach.
Narazie po 2 tygodniach nieobecności w biurze muszę walczyć z kolejnymi dokumentami i terminami - w Galeriach nie ujawniam się oprócz swojej - tylko rano przeglądam subskrypcje i muszę znikać...
Czasem mam ochotę sobie zakląć - jak mogę cokolwiek zaplanować - właśnie się dowiedziałam że jestem oddelegowana na kilka dni na inwentaryzację i mam się postarać pogodzić z nią swoją pracę.... argument - wieloletnie doświadczenie kiedyś w pracy w księgowości...
A Wasze subskrypcje mi znowu zniknęły...
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i w Nowym Roku życzę Wszystkiego Najlepszego
Ewa
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 09, 2007 13:21

Popołudniu idziemy do weterynarza - Mruczus kaszle raz dziennie ale brzydko i znowu ma chrypkę a niedługo powinien być zaszczepiony ale czuję że będziemy się leczyć... Wszyscy goście mówią że on jest chory...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 09, 2007 13:37

Koniecznie napisz co i jak !!!! Mocno trzymam za Mruczusia :ok: :ok: :ok:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sty 09, 2007 19:48

My już wróciliśmy i trafiliśmy na Naszą Ulubioną panią Doktor. Panikowałam - nie jest tak źle tylko widać spadek odporności i czerwone gardełko. Przez 5 dni zażywamy środek uodparniający Scanomune i zobaczymy...
Jest hipoteza że to może jakaś alergia...
Ostatnio edytowano Wto sty 09, 2007 20:07 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 09, 2007 19:58

Ufff... :D

Mruczus i reszta
3maja kciuki za Mruczka!

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 09, 2007 20:51

Będzie dobrze!! Ważne że to nic bardzo poważnego :) .
Mnóstwo mizianek dla Mruczusia :love: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro sty 10, 2007 9:43

kciuki, buziaczki i mizianki od Dużychi zawiązane w supełek ogonki od futer
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 13, 2007 10:00

Wczoraj okazuje się że miałam dwie uroczystości -
W Blogu odwiedziła nas 1000 osoba... Czyli jednak czasem ktoś przeczyta fragment moich beletrystycznych opowiadań i historyjek o zwierzętach, z którymi związał się nasz los nas, o naszym życiu, kto to był wiem tylko jeśli w ramach któregoś forum w jakim też uczestniczę ktoś z Was się odezwie albo przyśle maila.
Pamietacie rok temu 12 stycznia 2006 jakie były mrozy. Właśnie tego dnia ktoś znalazł porzuconą leżącą na śniegu na ulicy w Rembertowie Czekoladkę i zawiózł ją do Schroniska na Paluchu.

Oczywiście jak zwyke po zmianie tytułu wątka wszystkie zniknęłyście mi z subskrypcji a w pracy mam dalej szaleństwo.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 18, 2007 19:14

Jestem znowu - w pracy mam znowu szaleństwo a później dalej pracuję nad Blogiem - codziennie dochodzą nowe zdjęcia i często jakieś teksty.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 23, 2007 18:22

Mruczuś już zdrowiutki i zaszczepiony pozdrawia Was Wszystkich!!!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 23, 2007 18:30

My też serdecznie pozdrawiamy Mruczusia :D .
Strasznie mało się ostatnio odzywasz....
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sty 23, 2007 18:43

Znikacie mi z subskrypcji a w pracy mam szaleństwo - za tydzień ferie i walczę o kilka dni urlopu.
Dość dużo popołudniu siedziałam w Blogu - z zaglądnełyście tam kiedyś - tam zdjęcia kota mogą być wieksze niż tutaj!!!

A właśnie czy Dorota ma wątek swoich kotków?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 23 gości