Lonia i Marceli i DWA małe kotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 08, 2007 20:52

No i masz
URAZ KRĘGOSŁUPA
Kochana Pani doktor nie uznała, że plotę... i przebadała Marcelka
Okazało się, ze boli go część lędźwowa kręgosłupa i to tak, że aż wydarł się, jak tam go pomacała.
Maciuś dostał leki, nakaz podawania miseczek wyżej, nakaz ograniczenia ruchu.
Jak do środy nie przejdzie, to robimy RTG.
Kciuki prosimy
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon sty 08, 2007 20:59

O masz ci los :(
Czyżby przeholował z zabawami? :?

Kciuki za biedaka zaciśnięte, oby to była tylko niegroźna kontuzja
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 08, 2007 21:38

"Wyjdzie z tego"
powiedziała Dorinka, która kiedyś w podobnej sytuacji straciła władzę nad ogonkiem

:ok: pozdrawiamy :)

Wojtek

 
Posty: 27909
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon sty 08, 2007 22:15

Wojtek pisze:"Wyjdzie z tego"
powiedziała Dorinka, która kiedyś w podobnej sytuacji straciła władzę nad ogonkiem

:ok: pozdrawiamy :)


tak samo bylo z Baltim :wink: i wyszedl, bez szwanku :D
3mamy kciuki
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon sty 08, 2007 22:21

Kciuki!
Biedny Marcel, nie chciał jeździć do pani dr tylko dla towarzystwa?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon sty 08, 2007 22:23

kciuczyska
Marcel, nie rob sobie jaj...
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon sty 08, 2007 23:18

Bieedny...
Musiał przecenic swoje siły w gonitwach z Lotką...

Marcel, bierz sie w garśc!!

Tajdzi, będzie dobrze. Uszy do góry!!
:ok:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sty 08, 2007 23:24

Marcelku, tzrymamy za ciebie :ok:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 08, 2007 23:26

Musimusimusimusi być dobrze!

Tajdzi, a jakie leki dostał?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 09, 2007 9:37

Maciuś dostał póki co tolfedynkę - przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo i przeciwbólowo.
Wieczorem zjdał trochę surowej wołowinki (mam dokarmiać przysmakami), zdziwiony był nieco, bo Pani doktor kazała na "podeściku" dawać jedzonko, żeby się nie schylał. Tak więc pierwszy raz w życiu Marceli wyjął za pomocą łapki mięsko na podłogę i (nigdy przenigdy do tej pory nie zjadając nic z podłogi) zjadł

Dziś rano gorzej - niuniuś nie chciał suchego - dostał więc jeszcze wołowinki - zjadł baaardzo niechętnie, po czym zwymiotował :(

Bardzo dużo pije - przynajmniej tyle - nie musze go na siłę nawadniać

Martwię się. On nogdy nie był taki smutny. A do tego nie daje się głaskać :(
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto sty 09, 2007 9:41

Mało na zawał nie zeszłam po przeczytaniu tytułu wątku... 8O

Biedny kocio. :( Trzymam :ok: i mam nadzieję, że szybciutko wszystko wróci do normy.
Buziaczek dla bidulka.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 09, 2007 9:44

Tajdzi, jego może po prostu bardzo boli, dlatego taki smutny i jeść nei chce, wymioty tez mogą być od tego... Trzymam mocno kciuki, żeby było dobrze. Jedziecie pewnie wieczorem na to RTG?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 09, 2007 9:50

:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 09, 2007 10:40

tajdzi pisze:Dziś rano gorzej - niuniuś nie chciał suchego - dostał więc jeszcze wołowinki - zjadł baaardzo niechętnie, po czym zwymiotował :(

Z Dorinką było podobnie.
Co prawda, nie wymiotowała, ale też po podaniu leków rozluźniających zaczęła odczuwać ból.
Tłumaczyłem to sobie w ten sposób: obrzęk tkanek wokół kręgosłupa blokował dopływ sygnałów nerwowych do ogonka (objawiało się to bezwładnym ogonkiem), więc i nie odczuwała bólu. Leki rozluźniające odblokowały przepływ sygnałów nerwowych i Dorinka poczuła, że ją coś boli.

Wojtek

 
Posty: 27909
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sty 09, 2007 10:57

tajdzi pisze:No i masz
URAZ KRĘGOSŁUPA
Kciuki prosimy
No masz ci babo placek, Marcelino nie wygłupiaj sie i zdrowiej szybciutko!!!
Kciuki, jak najbardziej, trzymamy Obrazek!!!
Obrazek

Dymcio

 
Posty: 398
Od: Czw lis 25, 2004 16:09
Lokalizacja: Podkowa Leśna/okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości