ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 01, 2007 13:19

Koty Sylwestra przezyly.
Lulek siedzial na oknie i gapil sie jak zaczarowany na fajerwerki, niektore nawet probowal zlapac :D
Łacia calego sylwka latala od okna do okna bo nie mogla sie zdecydowac z ktorego lepiej widac :P

a teraz MY!!!
Wszystkim zyczymy:
szczescia zdrowia, Kotom bezdomnym dobrago domu, co najmniej takiego jak nasz, kotom domowym - duzo jedzonka, myszek i miziania, fajnego drapaka, co najmniej takiego jak nasz.
A Ludziom - kochanych kotow, jak najmniej zmartwien, duzo mruczacych kotow :D i zeby dawanie kotom jedzonka sprawialo wam tyle przyjemnosci co nam jedzenie go :D

Lul i Łać
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sty 02, 2007 17:19

Dziękujemy, wzajemnie :D
My też przeżyliśmy Sylwestra, chociaż nasza Duża gdzieś polazła na całą noc, w ogóle się nie troszcząc o nasze samopoczucie :twisted:
zdegustowane trio Kitka, Cyryl i Hestia oraz Jagódka
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sty 03, 2007 20:06

K****WA

sioo.
na dywaniku przed kuweta
nie wiem czyje
laciak mial niedawno badania moczu - w normie wszystko.
zostaje Lulek...
nie wiem co jest. wyglada na zdrowego, szczesliwego. nie mam pojecia co sie dzieje...
:(
to juz 2 raz. za 1 bylo tak blisko kuwety ze myslalam ze to tylek mu zostal na zewnatrz... teraz dalej - tak ze musialy slecjalnie tam sikac...
dywanik ma fakture i srukture podobna do zwirku.
czy kotu moze sie on pomylic ze zwirkiem??

nie wiem :(


buuuu :(
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro sty 03, 2007 23:10

koty są cudowne, ale czasem sie mylą :wink:
najlepiej zrobić badanie moczu, będziesz miała pewność
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw sty 04, 2007 17:14

zasikany recznik :(
one sie nie myla...
cos im jest :( tylko nie wiem co :(
zaniose sioo lulka do badan. jesli tam wyjdzie ok to bede kombinowac :(
badania krwi obojgu wedy bedziemy dobic :(
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw sty 04, 2007 19:51

Covu, spokojnie, ja sie licze z tym, że każdemu porządnemu kotu może się to zdarzyć.
Należy zauwazać plusy, a nie minusy - ciesz się, że na dywanik koło kuwety, a nie na np. pościel ;)
jednocześnie to znak, że coś się dzieje nie tak...
Wiem, że czasem trudno sprawdzić, który to kot, ale radzę poszpiegowac je trochę i znaleźć "winowajcę". A później jego siooo do badania, bo coś ewidentnie jest nie tak.
Zdrowy i porzadny kot sika poza kuweta chyba i wyłącznie tylko wtedy, jak jest chory - i to należy wziąć pod uwagę.

Nie przejmuj się za nadto. czasem nawey drobne infekcje pęcherza czy cewki tak się objawiają - wystarczy kilka antubiotyków i wszystko wróci do normy...

Zatem trzymam kciuki, aby okazało się, że to nic poważnego i że szybko da się wyleczyć :ok:

Pisz, co tam dalej z tego wynikło.
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Sob sty 06, 2007 17:59

kurcze
Lulek nie chcial wspolpracowac i z rana przez 6 godzin siku nie zrobil a poem musialam jechac i nie dalam sioo do badania...

:(
wiec nic sien ie ruszylo...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Sob sty 06, 2007 18:02

Myszko prosze natychmiast zrobić grzecznie siuu do kuwety i nas nie martwić :cry: :cry: :cry:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 08, 2007 14:51

No i co tam na froncie kuwetowym?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 08, 2007 20:43

sioo robimy tylko po jedzeniu i tylko jak nikt nie patrzy wiec badanie sioo u Lula jest awykonalne
jutro jadziem do weta sie obejrzec chyba...
nie wiem :(
kurcze musze pokombinowac kiedy go zawiezc... bo czasu mam jak na lekarstwo :(
kurcze no

narazie zadnego nowego sioo za kuweta nie zanotowano
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon sty 08, 2007 21:38

wlasnie zanotowano...
Duza gapa jest...
ofkors sioo przed kuweta bylo :(
jutro wet...
chyba badanie krwi
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon sty 08, 2007 22:44

Dominik miał 16 grudnia w moczu wszystko ok. 1 stycznia obudziłam się w kałuży .... :evil: :evil: 3 stycznia ponownie - na upraną wlasnie pościel, 4 udało mi się pobrać "materiał do badań" w którym stwierdzono białko, nabłonki, leukocyty liczne kryształy i wrrrr nawet wałeczki. Kuwety mu się zdecydowanie źle kojarzyły no to chwilowo dołożyłam trzecią, pościel schowałam, podaję leki, śpię w śpiworze i poluję na sioo Merlina.
Koleżanka której kocur odmawia stanowczo sikania w towarzystwie wyparza kuwete i sypie specjalny rodzaj żwirku do pobierania moczu u niechętnych kotów, takie kuleczki, a potem wciąga go strzykawką.
Udanego polowania.
pozdrawiamy
Merlin i Dominik

Obrazek

Aguteks

 
Posty: 674
Od: Wto wrz 30, 2003 9:14
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 08, 2007 22:56

covu pisze:sioo robimy tylko po jedzeniu i tylko jak nikt nie patrzy


Nosz w mordę :evil:
Jestem wyznawcą teorii, że niektóre :twisted: kociszcza wykazują nieprawdopodobną intuicję, która ujawnia się między innymi wtedy, gdy nam, dwuonogom zależy na przyłapaniu tychże kociszcz w wiadomym miejscu przy wiadomej czynności.
Kiełkowała mi w głowie ta myśl od jakiegoś czasu, ale ostatnio zebrałam twarde dowody przemawiające za powyższą tezą - czając sie przez tydzień na siuśki Pikaśki (sikała, owszem - ale a). jak spałam; b). jak nie było mnie w domu :evil: )


Lulek, Ty się zreflektuj chłopcze, pliiz.
Daj pobrać co trzeba w domu, po dobroci.

Ewa, trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 09, 2007 7:00

dzis znowu klapa z moczem rano...
popoludniu jak wroce do domu bede jeszcze raz probowac - jak sie nie uda i tak biore do weta.

czy jakies krysztaly itp to wyjda tez w krwi??
:(
czy i tak nie mam wyboru i musze sioo lapac???
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sty 09, 2007 9:04

covu pisze:dzis znowu klapa z moczem rano...
popoludniu jak wroce do domu bede jeszcze raz probowac - jak sie nie uda i tak biore do weta.

czy jakies krysztaly itp to wyjda tez w krwi??
:(
czy i tak nie mam wyboru i musze sioo lapac???


kryształy w krwi nie wyjdą.. kryształy tworzą się w moczu..
Może wet kota wyciśnie???
Trzymam kciuki za roodo-białego! :ok: :ok:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 137 gości