Riddick i reszta.

[Agn]

Dziękuję, Mokkuniu.
A happy end będziemy mieli w piątek - zacznie się rano a wieczorem dopełni. Shadow wyrusza w swoją Wielką Podróż. Mam nadzieję, że wszystko będzie oki.

Z wieści domowych - Lafuma na antybiotyku. Kaszel, katar i zajęte oskrzela. Niestety podejrzewam, że przywlokłam wirusa z Fundacji. Trudno.
Teraz w domu cisza, ale trzy godziny wcześniej nie mogłam opanować galopującego Normana, a za nim Riddicka i Hrabiego. O ile Norm wie, jak omijać pańciową twarz, to Rudemu jest wszystko jedno po czym biega. Ale żyję.

[Fredziolina]

O ile Norm wie, jak omijać pańciową twarz, to Rudemu jest wszystko jedno po czym biega. Ale żyję.

Rudy nie masz umiaru no jak możesz po zmeczonej Agn biegać

[as21]

Witaj Agn! U Ciebie jak zwykle zamieszanie! Nie będę po raz setny pisać, że podziwiam Ciebie za siłe i to co robisz (ale podziwiam).
Co do galopujących kotów to przez święta moją twarz ozdabiało poprzeczne zadrapanie - ślad po pazurkach kochanej Whisky. Bo czy odbije się od oparcia czy od moje twarzy - to dla niej też nie ważne grunt,że pięknie i daleko leci - wprost na kark Martisia.

[bechet]

A happy end będziemy mieli w piątek - zacznie się rano a wieczorem dopełni. Shadow wyrusza w swoją Wielką Podróż. Mam nadzieję, że wszystko będzie oki.

Jak tam? Czy panna już gotowa do podróży?

[Agn]

Shadow została dziś zaprezentowana wujostwu, którzy będą ją wieźli jutro.
Wyruszają o 9.00.
Shadow była cudowna - podeszła z gracją, dała się pogłaskać.
Cudnie jest obserwować, jak ta wycofana w cień, strachliwa i nieśmiała kotka śpi teraz wyciągnięta na mojej poduszce na kanapie. Dla mnie jest ideałem kota - nienachalna, ale i nie nieśmiała już. Spokojna i łagodna.
Cieszę się, że jedzie do swojego domu.
Jutro wieczorem powinny być pierwsze wieści.

[as21]

no to spokojnej drogi dla Shadow i jej opiekunów
Nauczyłaś ją kilka słów po niemiecku żeby mogła się odnaleźć na obczyźnie
Agn kolejny kot uratowany!! Prowadzisz jakieś statystyki?

[Agn]

Kuzyn mówi po polsku. Jego dziewczyna też trochę, choć wyjechała z Polski jako małe dziecko. [TZ chciał na tę okazje specjalnej klauzuli w umowie adopcyjnej - `żeby do kota mówić po polsku` ].

Shadow już spakowana i czekamy.

A statystyki? No cóż, pewnie na użytek TZ-a by się przydało. Faceci lubią mieć `osiągnięcia`.

[Agn]

Pojechała Gwiazdeczka moja...
Popłakałam się...
Ostatnio płakałam po swoim tymczasie, kiedy odwoziłam Duszkę do Wrocławia.

Mam nadzieję, że dobrze zniesie podróż.....
Czekam na wieczorne wieści...

[ariel]

Kuzyn mówi po polsku. Jego dziewczyna też trochę, choć wyjechała z Polski jako małe dziecko. [TZ chciał na tę okazje specjalnej klauzuli w umowie adopcyjnej - 'żeby do kota mówić po polsku' ].

Bardzo mi się podoba Twój TŻ .

Agnieszko, nie martw się, będzie jej dobrze powiedziała ta, co sama beczy.

[bechet]

Dziewczyny, nie ryczeć mi tu!
Dziewczynka świetnie trafiła i bedzie szczęśliwa w nowym domku
Czekam na pierwsze relacje.

[Agn]

No, dojechali.
Tzn. dojechali w okolicach godz. 17, ale byli tak zajęci sobą, że zapomnieli mnie o tym powiadomić...
Shadow po przyjeździe wyszła z kontenerka, grzecznie się przywitała z nowymi opiekunami i zaczęła zwiedzać mieszkanie. Daniel - mój kuzyn - jest nią zachwycony. Że grzeczna, że nie ucieka i nie chowa się, że przychodzi się przytulać i że daje się głaskać.
Shadow skorzystała z jedzonka i wody. Kuwetę obwąchała, ale jeszcze nie skorzystała.

I podobno pięknie znika... na czarnej kanapie.

Jestem szczęśliwa...
Daniel z Izą chyba też.
No i przede wszystkim Shadow, zdaje się też.

[bechet]

Bardzo się cieszę, Agnieszka
Bądź szczęśliwa, Kocinko w nowym domu!!!

[dzioby125]

czyli szczęśliwy dzień

[Agn]

:D czyli szczęśliwy dzień

Noo, całkiem.
Tylko te spodnie.....

[dzioby125]

:D czyli szczęśliwy dzień

Noo, całkiem.
Tylko te spodnie.....

tak na pocieszenie, to każda z nas ma takie czy inne spodnie do uszycia