Dwie małe szylkretki.WE WŁASNYM DOMKU Foty str 31 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 04, 2007 23:39

Kcuki za wyniki badań. Oby wyszły pomyślnie!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 04, 2007 23:49

I ja również dorzucam komplet kciuków 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sty 05, 2007 12:17

otoz Sibie & co. odwiedze jutro!!!! super!! :)
moze jakies fajne fotki uda nam sie strzelic, bo jak wszyscy wiedza dziewczynki bardzo fotogeniczne!!! szczegolnie na kliszach RTG... ;)

agent_ka

 
Posty: 17
Od: Pt lis 24, 2006 21:02

Post » Pt sty 05, 2007 16:34

NEGATYWNE!!!

OBA!!!

Jej, jak się cieszę. Krew pobrana z determinacją pani dr (dziewczyny ją cytują to i ja, a co tam: nie ma to jak stres na początku pracy, powiedziała dziś pani dr rozpoczynając pobieranie ;)), Mała darła się tak, że rozwaliła sobie nadżerki w pyszczku i wyglądała jak wampirek po obiedzie. No ale się udało.

Na resztę wyników czekamy, będą ok 21 telefonicznie.


Ufffffffff.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sty 05, 2007 18:40

Sibia, tak się cieszę :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 05, 2007 19:39

Ha! Bomba :D
To ja odpalam pierwsze baloniki :balony:

I jeszcze potem zajrzę, dowiedzieć się co z resztą 8)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 19:49

To ja jeszcze dodam :oops: , że z lękiem pytałyśmy dziś panią wet o Rezedusię, a ona na to, że Rezedka z każdą wizytą jest odrobinkę lepsza...

Więc trzymamy kciuki nadal strasznie mocne. I ogonki w supełki.

I jeszcze.

Sibiaaaaaaaaaaaaaaaa!

Kurde!

Sorki, że dużymi literami i na wątku - ale kiedy do licha podasz mi numer kontaaaaa???

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sty 05, 2007 19:59

Wyniki tez juz mamy :)
Nie są złe. Biochemia idealna, a morfologia pokazała bardzo intensywny stan zapalny i zmienione czerwone krwinki, co podobno oznacza, że się odbudowują. Tyle odcyfrowałam z moich zapisków.

Plan jest taki, że ma być antybiotyk ze 2 tyg jeszcze, więc chyba się nauczę robić zastrzyki (jej, bo w ogole to kiedys umialam), albo uproszę pana dr Janika, żeby nabył ceporex i będę biegać tu blisko.

Umówiłam się też na wiztytę do pana dr Niziołka. Na 16 stycznia. Do tego czasu powinnam wygrać w totka ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sty 05, 2007 21:47

:D
No, to kciuki za powodzenie dalszej kuracji (i za wygraną)
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 21:49

wow!!!! swietnie!! :dance: i skacze z radosci!!!!

agent_ka

 
Posty: 17
Od: Pt lis 24, 2006 21:02

Post » Nie sty 07, 2007 19:46

Te wyniki to są takie dość straszne, leukocyty 54, a norma 15...

Ale cóż, walczymy. Jutro jadę do pani wet naszej, tylko się muszę jeszcze umówić, dopytam o szczegóły i wezmę skierowanie do dr Niziołka.

A u moich kotów był wczoraj i dziś Mikołaj...
wczoraj to głównie u mnie - agent_ka przybyła z darami, dla kotów ale i dla mnie (pyszności...). Dziękujemy.
A dziś Mikołaj przybył pod postacią tajdzi i Jej Tz z darami - zmielonym kurczaczkiem z ryżem i puchami.
Dziękujemy!!!!

Mała grzeje się koło rury od kaloryfera i właśnie odkrztusza. Jest bez aminofiliny chyba 3 dzień, więc w sumie i tak nieźle z oddychaniem, choć gorzej niż mogłaby być.
Jestem fanką maści carident, jej nakładanie na obolały pysk jest jedynym zabiegiem znoszonym przez Rezedę ze spokojem. Chyba czuje, ze jej pomaga.
Ostatnio edytowano Nie sty 07, 2007 21:02 przez sibia, łącznie edytowano 1 raz
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie sty 07, 2007 20:00

a na co maluszkimialy testy?
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 07, 2007 20:55

HA

Rezeda się właśnei włączyła do zabawy piórkami!!!!

niesmialo i z refleksem zolwia, ale sie bawi :D

jak ja sie ciesze.

Syku, testy byly na FIVa i białaczkę. Na szczęście negatywne.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie sty 07, 2007 21:31

Cudnie :)

Kciuki nieustające za maleńką.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie sty 07, 2007 21:45

Kamień z serca :lol: , choć test na FIV w ich przypadku to raczej zbedny :wink:
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, olabaranowska, puszatek i 1503 gości