Furia,Krecik,Filip,Amiga,Tunka. Nie z tego świata...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 05, 2006 10:53

Czytając temat byłam przekonana, że masz na tymczasie jakiegoś szczeniaka :lol:
Fajny taki pies.
My chcemy przyuczyć Mruf żeby przynosiła nam w zębach Sopla, ale na razie nie wychodzi :roll:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Czw gru 21, 2006 14:47

hehe, może Klub Kotów Aportujących założymy ;)
Takeshi przynosi jeżyczka, albo tygryska-kuleczkę... a jak mu nie rzucam, to potrafi jeszcze baranka przynieść i myszkę pluszową 8) pewnie po to, żebym sobie wybrała :lol:

Atko, gratuluję magistra! :balony: :piwa: :balony:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw gru 21, 2006 15:35

Akineko pisze:Atko, gratuluję magistra! :balony: :piwa: :balony:


I ode mnie gratulacje :D :balony:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 21, 2006 18:49

A dziękuję...

Jak tak się z TZ zastanowiliśmy, to znaleźliśmy i inne cechy, potwierdzające psowatość Amigi. Zrobiliśmy spis :twisted:

- aportuje
- uwielbia psie przysmaki, kocich nie lubi
- szczeka na ptaki za oknem
- warczy na koty :twisted:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 17:27

Dzień z życia kotów

Popołudnie. Pukanie do drzwi. Sąsiadka.

Cześć, wiesz, Zuza dostała chyba pierwszej rui. Strasznie się męczy biedaczka, aż mi jej żal. No, ale trzeba przeczekać, potem zabieg i będzie spokój. Ale ona się tak męczy... Nie da się jej jakoś pomóc?

Ropoczęłyśmy dyskusję, mocno teoretyczną. Nagle między nogami śmignął mi kot. Krecik. Poleciał do sąsiadów.
Przypomniały mi się opowieści Oberhexe, jak to Viresce w rujce "wujkowie" pomagali. Hmm, a jakby tak Krecik?
Sąsiadka Krecika lubi, ucieszyła się, powiedziała, że jak będzie chciał wracać, to do mnie zapuka, a na razie niech siedzi u niej. No to niech siedzi...

Parę godzin później...

TZ wrócił do domu. Ponieważ rano dostałam jakiegoś złośliwego nerwobólu w barku, TZ kupił mi w aptece Ben-Gaya. Nasmarowałam się, ubrałam cieplutko. Ufff, zaczyna działać...

Łup!!! Dostałam z bani w te bolące plecy z całej siły, a potem coś mi zaczęło wygryzać sweterek 8O Hmmm, Amiga...

Po kilkukrotnej próbie wypesrwadowania jej tego w końcu się poddałam :oops: i ... nasmarowałam jakąś szmatkę odrobiną Ben-Gaya.

Amiga już od kwadransa odpływa na szmatce, a Filip patrzy na nią dziwnie z góry :roll:




Krecik od paru godzin siedzi u sąsiadki :twisted: Z Furią, ona też poszła, zapomniałam dodać. W przyzwoitkę się będzie bawiła? :lol:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 19:45

Krecik wrócił. Panna go obwarczała, a on się obraził :roll:

Czyli jednak dobrze wykastrowany :twisted:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 19:49

Atka pisze:Krecik wrócił. Panna go obwarczała, a on się obraził :roll:

Biedulinek!
Słoneczko moje, bo to zła kocica była!
A ciebie to już na pewno nie warta! :evil:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 21:51

TZ jak zobaczył, co Amiga wyprawia z odrobinką Ben-Gaya, natychmiast zaproponował, żeby posmarować odrobinę Krecika...

Hmmm, interesująca propozycja :twisted:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 21:58

Atka pisze:TZ jak zobaczył, co Amiga wyprawia z odrobinką Ben-Gaya, natychmiast zaproponował, żeby posmarować odrobinę Krecika...

Hmmm, interesująca propozycja :twisted:


Że niby w ramach zanęcania tej girlfriend z sąsiedztwa? :wink: :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 22:00

Atka pisze:Hmmm, interesująca propozycja :twisted:

Fakt.
Interesujaca behaiworystcznie propozycja jest.
Najpierw posmaruj Ben-gayem TZ. :mrgreen:
Ja wam dam Krecika, słoneczko moje stresować... :evil:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 22:05

smil :arrow: nie :lol: Amiga Krecika nie lubi, ma do niego coś i warczy na jego widok cały czas. Ale jakby tak pachniał Ben-Gayem, to byłby wielki dylemat moralny: dać się uwieść temu pięknemu zapachowi, czy wytrwać w wielkopańskiej niechęci :twisted:

redaf :arrow: Ben-Gayem TZta? To jest myśl :idea: Raz w końcu nie na moją poduszkę będzie ta MruczącaNaCałyGłosPrzezPółNocy lazła :twisted: A on zawsze tak narzeka, że to jego kotek, a do mnie idzie :twisted:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 22:45

Ja tam nie wiem, czy redaf konkretnie o to chodziło :twisted:

Nie wiedziałam, że zapach ben-gaya (fajny, tez lubię) tak może na kociszcza działać...

A ze smarowaniem Krecika to może nie eksperymentuj... Jeszcze Ci się wszystkie koty z sąsiedztwa zlecą...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sty 05, 2007 22:49

Uschi pisze: A ze smarowaniem Krecika to może nie eksperymentuj... Jeszcze Ci się wszystkie koty z sąsiedztwa zlecą...


Ciekawe, co by na to powiedziała Amiga :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 22:51

smil pisze:
Uschi pisze: A ze smarowaniem Krecika to może nie eksperymentuj... Jeszcze Ci się wszystkie koty z sąsiedztwa zlecą...

Ciekawe, co by na to powiedziała Amiga :twisted:


Taaak :twisted:

Jakie my niedobre Duże jesteśmy, takie złe myśli mamy :twisted:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 06, 2007 1:49

:lol: :lol: :lol:
to ja jutro do apteki polecę i mojego TŻta posmaruję :twisted:
a czym posmarować koti, żeby zauroczenie było wzajemne? :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości