Zdjęcia! było: Pająka mam! Włochatego!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 27, 2003 23:50 Zdjęcia! było: Pająka mam! Włochatego!!!

Kilka godzin temu, korzystając z rzadkiego sukcesu, polegającego na złowieniu papuga do klatki, postanowiłam popracowac wreszcie trochę we względnym spokoju (komputer znajduje się w pokoju, będącym rezydencją papuga). Przy papugu luzem moja praca przy komputerze polega głównie na odganianiu wrzeszczącego Kajtka znad głowy, ewentualnie ganianiu się z nim po klawiaturze, przy akompaniamencie płaczącego za drzwiami kota, lub odwrotnie - wygoniony za drzwi papug drze się w niebogłosy na taka niesprawiedliwość, a współczujący mu chyba kot wydziera się równie głośno po tej stronie drzwi. Niestety, pozostawienie zwierzaków luzem po tej samej stronie drzwi może grozić jednemu z nich uszkodzeniem :(

Zadowolona, zasiadłam do pracy. Kissa wyjątkowo nie położyła się obok klatki Kajtka żeby go podziwiać i mruczeć, więc papug trochę niezadowolony tłukł się po klatce, co stanowi niewielką tylko niedogodność. Kissa ganiała z myszką, a raczej z tym, co z niej zostało. Kilka razy przebiegła po mnie, po klawiaturze po monitorze, ale to też żaden problem. Za którymś nawrotem przy okazji skoku przeze mnie zauważyłwm, że owinęła mnie wełną. Zdziebko się zdziwiłam, jako że kulka wełny, która miała dla kota stanowić atrakcję nr 1 została przez niego dawno temu zupełnie zignorowana. Kota raczyła raz czy dwa grzecznościowo pacnąć łapą w kulę, ze zdziwieniem patrząc na uwiązanego do końca sznurka człowieka i odeszła. Kulka została zdeponowana w pokoju papuga, jako jedynym pomieszczeniu całkowicie zabezpieczonym przed kotem w czasie nieobecności człowieka - bałam się, że kot zainteresuje się kiedyś wełną, będąc sam w domu i owinie się nią jakoś niebezpiecznie, albo, co gorsza, zje w charakterze spaghetti.
Widząc teraz wełnę, zdziwiłam się i tyle - pochłonęła mnie praca. Po jakimś czasie Kissa uznała za stosowne wskoczyć ponownie na biurko, zrzucając przy okazji stos dysków. Schyliłam się, żeby je podnieść i... cała podłoga wyglądała jak jedna wielka pajęczyna. Wstałam, poszłam do przedpokoju - tu też. W drugim pokoju, łazience i kuchni to samo - ogromna biała sieć, z centrum (epicentrum :wink: :?: ) w przedpokoju.

Ratunku! Taką sieć mogł rozwinąć tylko jakiś ogromniasy pająk, tarantula niech się schowa :!: JA SIĘ BOJĘ PAJĄKÓW :!: :!: :!:

Mój włochaty, pazurzasty i ogoniasty pająk, zadowolony chyba z efektu, jaki na mnie wywarło jego dzieło, rozwalił się na swojej sieci przy moich nogach, wywalając brzucho do głaskania i mrucząc z takim zachwytem, że dźwięk ten przypomina raczej kwik :D
Ostatnio edytowano Nie cze 22, 2003 22:47 przez ani, łącznie edytowano 1 raz

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 27, 2003 23:58

:ryk:
Boskie!
Sztuke tworzyl, sztuke! :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon kwi 28, 2003 0:37

:ryk: :ryk: :ryk:
:ok:

Głaski dla pajaka!
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon kwi 28, 2003 0:43

I mizianki :D
Czytałam ten tekst z dusza na ramieniu, bojąc sie, że naprawde chodzi o pająka :roll:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 28, 2003 1:04

ja teeeż!... hihi

Masza

 
Posty: 364
Od: Pt lut 28, 2003 0:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 28, 2003 6:05

:surprise:
A to niespodzianka!
Ani - super! Ugłaskaj Kissę :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon kwi 28, 2003 8:59

Buzi dla koteczki od cioci Kasi!

A włóczkę zaklej taśmą.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon kwi 28, 2003 9:57

Oberhexe pisze:Czytałam ten tekst z dusza na ramieniu, bojąc sie, że naprawde chodzi o pająka :roll:

ja też :oops: ale opowiadanko prześwietne :!: :wink:
ObrazekObrazek Obrazek
a teraz serc mam aż pięć...
http://wataha.odiland.com - moja wilcza rodzina - galeria
http://odiland.blogspot.com - mój blog
zycie przynosi cudowne niespodzianki, jesli tylko dasz mu szanse...

odynka

 
Posty: 2823
Od: Czw lip 25, 2002 10:43
Lokalizacja: odiland

Post » Pon kwi 28, 2003 17:02

Pająk (a ona od pająka to pajęczyna? Brrrrrrrrrrrrrr) zgodnie z zaleceniami wygłaskany, wymiziany i wycałowany, zaległ dumnie w słońcu na parapecie i poszczekuje na wszystko, co lata za oknem

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon kwi 28, 2003 17:29

no no :D

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pon kwi 28, 2003 18:17

:ryk: No proszę, jakiego unikatowego stwora w domciu hodujesz :D .
Agata i kotfory

Agata

 
Posty: 1577
Od: Pt sie 23, 2002 19:55
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto kwi 29, 2003 15:44

:lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 29, 2003 20:05

:x :lol:
Obrazek

Soldier

 
Posty: 95
Od: Pon kwi 07, 2003 15:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 29, 2003 20:11

Okropnie boję się pająków.To się chyba nazywa areohobia.Chyba coś pomyliłam :oops: Po Twoim poście może zacznę się im inaczej przyglądać, ale nie wiem

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

Post » Wto kwi 29, 2003 20:19

Wiem, że nie ...hobia tylko ...fobia :cry:

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie i 65 gości