Moich dziewięć skarbów.a może więcej?fotki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 01, 2007 20:06

Tak bardzo chciałabym wierzyć że zrobiłam wszystko
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 01, 2007 23:00

Dostałam w spadku dwa psy ,Czarusie mojej nieżyjącej mamy i Norysa pupila taty,dwa pekiny,a Norys nie cierpi kotów.
Z Kropką TŻ jezdzi do weta ,ja nie nadaje sie do niczego.
Tylko płacz i żal że to wszystko tak szybko ,że dlaczego ,że ja tak nie chce ,krzyczec i płakać,ale to tez nie pomaga.Gdybym umiała mówic byloby mi lżej .
Bardzo wam dziękuje za wsparcie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 02, 2007 1:25

dorcia,
bardzo mi przykro,
trzymaj sie
:(
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 02, 2007 1:43

Dorciu, wyobrażam sobie jak to boli... :cry:
Wspołczuję z całego serca.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Wto sty 02, 2007 1:50

Dorotko, kochana :( Tata nie odszedł całkowicie. Przecież jest, w Twoich wspomnieniach, w Twoim sercu... I w tym, jaka jesteś. To On z z Twoją Mamą sprawili, że jesteś tak wspaniałą osobą. Pewnie teraz razem patrzą na Ciebie i są dumni z takiej córki.
Przytulam Cię mocno...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 02, 2007 3:06

:(
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 02, 2007 12:37

Bardzo Tobie współczuję.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sty 02, 2007 12:52

bardzo współczuje, :cry: pomysl ze twoi rodzice beda zawsze obok ciebie,pomimo ze ich nie widac to sa,to twoi anioły stroze
przykro mi,, :cry:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto sty 02, 2007 13:32

Dorciu bardzo Ci współczuję i rozumiem mój tata też wszędzie mnie zawozi jak mąż nie może.Dorciu bardzo mi przykro my też dzień przed wigilią pochowaliśmy mojego teścia ale widocznie tam u góry wiedzą co robią mam taką nadzieję.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt sty 05, 2007 0:07

Dorciu bardzo cię przepraszam, że dopiero dziś przeczytałam co się stało. Moje najszczersze wyrazy współczucia.
Ja także uważam, że nasi zmarli nie odchodzą oni po prostu są gdzie indziej. Jak chodze na grób Babci czy swoich dzieci to mówie, że ide ich odwiedzić jak znajomych do ich miejsca pobytu. Tylko to są troche inne odwiedziny. Ale oni są w nas, w naszych sercach na zawsze.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Pt sty 05, 2007 1:28

Dorciu, jesteśmy z Tobą... Obrazek
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sty 06, 2007 21:14

Bardzo wam wszystkim dziekuje ,pożegnałam juz swojego tate,wiem że jest już ze swoją ukochaną połówką czyli moją mamą ,bardzo za nią tęsknił ,ale robilismy plany ,mieliśmy zmienić samochód,,bardzo mi ich brakuje.
Chodze teraz sama na cmentarz ,rycze i rycze i nie mam ukojenia,strasznie to wszystko szybko sie toczy ,ot jak ta Twoja swieczuszka Fraszko pali sie ,pali, pyk i nie ma płomyka .
Tworzylismy swietna paczke.
Nie pojade juz z tatą na grzyby,nie pokłócimy się razem i nie popłaczemy ,nie powygłupiamy sie ani nie [pogadamy ,juz nie ma nas ,jestem ja...to tak bardzo boli. Grześ mówi jestem ja i Bartek i dziekuje za to że są ale ......Ech kochane moje tak strasznie mi zle,jeszcze tyle niewypowiedzianych słów,tyle rzeczy nie zrobionych .
Wiem potrzeba czasu .
Psy taty tęsknią bardzo .
Dziękuje wam serdecznie za wsparcie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 06, 2007 21:41

Ja też dopiero teraz przeczytałam - z całego serca współczuję Ci, Dorotko. Wielu osobom jesteś droga i jestem pewna, że w tych smutnych dniach wszyscy starają się przesyłać Tobie jak najwięcej ciepłych i serdecznych myśli.
Ja też ślę tak wiele pozytywnej energii, ile tylko mogę. Zawsze serdecznie myślę o Tobie, Twoich zwierzakach i Rodzinie, a w tym smutnym czasie szczególnie łączę się z Tobą!

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie sty 07, 2007 12:16

Kropke znów boli ucho,kiedy ja nie mogłam tż. jezdził z nią na POwstanców Śląskich ,było dobrze ,a teraz znów trzepie :cry:
W dodatku mam ogromny problem ,pupil mego taty ,piękny i milusinski pekin nie cierpi kotów a my będziemy musieli niedługo zejść tam mieszkać,bo tam jesteśmy meldowani ,co mam zrobić ,Norys w kwietniu będzie miał9 lat ,dokładnie 29 kwietnia ,nienawidzi innych psów a koty to......
Najlepszym wyjściem by było oddać go do jakiś samotnych ,spokojnych ludzi ,ale moj tata tak bardzo go kochał.
Prosze pomózcie mi ,a może ktoś zna takich ludzi :?: żebym mogła i ja mieć z nim kontakt,dół totalny.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 07, 2007 12:27

Dorciu bardzo Wam współczuje :(
Straty rodziców sa takie bolesne :(

Psiuńki biedne, tęsknią :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jaga_17, niuans, pauprenses, sebans, Szymkowa i 67 gości