dzięki za wsparcie

mam nadzieję,że sobie poradzę jutro pod wzglądem nawigacyjnym, i mam nadzieję,że kociaki (o ile tam są jeszcze

) dadzą się wyłapać.mówimy o kociakach, bo tyle na razie mogę zrobić i chyba one są najbardziej potrzebujące.postaram się zgarnąć ile się da maluchów i odwiedzić weta, a reszta będzie musiała poczekać na wyłapanie po nowym roku z pomocą agaty-air.mam nadzieję,że ta wetka aktualna?więc na razie będą u mnie, pomoc finansowa będzie mile widziana
Agata,albo ktokolwiek

jeśli chcecie jechać ze mną, ja będę tam ok 13:30-14 i mam tylko jeden transporterek, nie jestem przygotowana na akcję ratunkową

więc dlatego tylko o kociakach mowa.