Sonia na etacie niańki - szuka domu dla przybranych dzieci!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 31, 2006 10:04

Ufffff...... :)
Chyba niebezpieczeństwo minęło. Dzięki Bogu szybko zareagowałaś :ok:
Gorączka pewnie jeszcze będzie wracała, ale to normalne- organizm walczy z zapaleniem.
Na wszelki wypadek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie gru 31, 2006 10:59

Wróciłysmy właśnie od weta. Temperatura spadła do 39,8, oddech jest jeszcze nieładny ale troszkę lepszy od tego wczorajszego. Dostała kolejną porcję antybiotyku i zaproszenie na jutro na następny zastrzyk. Nadal się obserwujemy ale miejmy nadzieję, że nie trzeba będzie wyciągać pana doktora z imprezki między jednym toastem a drugim. W razie wysokiej goraczki tabletkę na jej zbicie mam.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 31, 2006 11:08

Tweety pisze:Trzeba mieć chyba mocno nastukane tak jak ja, żeby przez jakiegoś kociego goowniarza spędzić dwa dni świąt w samochodzie a częściowo na darciu gęby po nocy w krzakach i to cudzych oraz kombinowaniu jak tu się włamać i nie zrobić sobie krzywdy na na szpikulcach od bramki :twisted:

Tweety,
gdybyś nie miała "nastukane" - ta kotka juz by dziś nie żyła. :(
Fajnie, że masz "nastukane". Fajnie....
Bardzo mocno trzymam kciuki za koteczkę.
:ok: :ok: :ok:

I życzę Ci spokojnego, radosnego Sylwestra i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
I żeby Ci to "nastukanie" nie mijało.. :wink: :D

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Nie gru 31, 2006 11:40

Elżbieta P. pisze:
Tweety pisze:Trzeba mieć chyba mocno nastukane tak jak ja, żeby przez jakiegoś kociego goowniarza spędzić dwa dni świąt w samochodzie a częściowo na darciu gęby po nocy w krzakach i to cudzych oraz kombinowaniu jak tu się włamać i nie zrobić sobie krzywdy na na szpikulcach od bramki :twisted:

Tweety,
gdybyś nie miała "nastukane" - ta kotka juz by dziś nie żyła. :(
Fajnie, że masz "nastukane". Fajnie....
Bardzo mocno trzymam kciuki za koteczkę.
:ok: :ok: :ok:

I życzę Ci spokojnego, radosnego Sylwestra i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
I żeby Ci to "nastukanie" nie mijało.. :wink: :D

Pani Elżbieta jak zwykle ma rację - fajnie, że masz "nastukane", bo dzięki Tobie i Twojemu "nastukaniu" Sonia żyje ;)

Trzymam kciuki za pełne wyzdrowienie kotki i dołączam się do życzeń :!: :ok:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie gru 31, 2006 14:06

Sonia śpi i mam nadzieję, że to sen przynoszący dalszą porawę. Chodzi juz się sama napić ale i tak ją jeszcze dopajam. Musi byc dobrze

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 31, 2006 15:09

Niestety, gorączka rośnie, dopiero co miała 40,3 już ma 41,4 :cry: Dałam jej tabletkę na obniżenie, dzwoniłam do weta, stwierdził, że to powinno wystarczyć do jutrzejszej wizyty a jak nie to mam dzwonic wieczorem do niego, podjedzie do lecznicy. Boję się o nią :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 31, 2006 15:27

dla tych co jej nie znają przedstawiam Sonię (sprzed choroby):

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 31, 2006 15:30

i jeszcze jedno

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 31, 2006 15:48

Z chorobą tak bywa - dwa kroki do przodu, jeden w tył. Oby Sonia zdrowiała szybciutko :ok:

Trzymajcie się ;)
Ostatnio edytowano Nie gru 31, 2006 15:49 przez Gem, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie gru 31, 2006 15:49

Jaka cudna kocinka! :love: :love: :love:

Trzymamy mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 31, 2006 21:37

Zjadła odrobinę kurczaka, dwie małe strzykawki rosołu ale wygląda jakoś tak ... :cry: Nie wiem co to będzie i bardzo się boje tego co może się stać :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 31, 2006 22:28

Będzie dobrze, mocne kciuki :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie gru 31, 2006 23:29

Bądź dobrej myśli.
Trzymam kciuki.
A chore kotki zawsze wyglądają jakoś tak...

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 01, 2007 0:15

SONIECZKO- ZDROWIEJ

:1luvu: :balony: :ok: :ok: :ok: :balony: :1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sty 01, 2007 1:44

Patrzę na zdjęcie Sonki i się zachwycam...Cudne ma te precle wystające z uszu :1luvu: Jak się czuje księżniczka?
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości