Tami i Kabi-przeprowadziły się do Bydgoszczy:))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 27, 2006 10:42

Prześliczne niedźwiadki :love:
widać, że są szczęśliwe :D
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw sty 11, 2007 22:49

Co u dziewczynek w nowym roku?
Psocą czy spoważniały? :wink:
może mają nowe zdjęcia?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto sty 16, 2007 19:52

U dziewczynek wszystko ok.
Przeszły szczepienia. Bardzo mnie zdziwiły, bo były bardzo grzeczne!!!!
Myślałam, że sobie nie poradzę, bo przy obcinaniu pazurków przechodzimy katorgi!!!
W ciągi kilku dni dotrze do nas ( nareszcie!!!) drapak. Już sie nie mogę doczekać. Będą miały nową atrakcję, bo szafa, na którą się wdrapują, już im się nudzi :lol:
Wydaje mi się, że Kabi chyba staje sie kobietka, bo bardzo sie lasi i okropnie miauczy, szczegolnie w nocy. Chociaz moge sie mylic, w koncu nie mialam nigdy kotki.
Zdjecia wkrotce umieszcze!!!

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Śro sty 17, 2007 11:19

Dziękuję, że się odezwałaś :)
Cieszę się, że wszystko w porządku. Co do rujki, jak najbardziej dziewczynki mogą już dojrzewać 8) w lutym będą miały już pół roczku :D
Dalej tak psocą w nocy?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro sty 17, 2007 20:38

Noc to najlepsza pora na wygłupy. Wszystko jest wtedy interesujące i fantastyczne do zabawy. ale juz sie przyzwyczaiłam.
Szkoda mi Kabisi, bo bardzo miauczy w nocy, muszę ją brać do łóżka i głaskać. Teraz przynajmniej się daje :ryk: .
Tami narazie jest spokojna pod tym względem. Właśnie skacze na ściane, tzn. na plamkę na ścianie, a jej pazury wydają okropne dźwięki.
Co jakiś czas maja problem z oczkami. Narazie jest spokój, bo im zakraplam przepisanymi przez weterynarza kroplami. Mam nadzieje, że tym razem ta dolegliwość nie wróci. A tak poza tym jest wszystko ok.
Są bardzo kochane!!! Trudno sie na nie złościć, choć staram się utrzymywać jako taką dyscyplinę :mrgreen:
Tami śpi ze mną na poduszce. Rozpycha się bardzo. Muszę ją co chwila przesuwać, bo mam coraz mniej miejsca. Kupiłam jej osobną, mniejszą poduszkę i planuje ja połażyć obok mojej, zobaczymy, czy będzie na niej spała. Dzisiaj pierwsza próba. :idea:
Poza tym uwielbia grzebać mi w torebce i wyciągąć poszczególne rzeczy. Szczególnie gumy do żucia. Ostatnio była tak napalona, że sama łapką otworzyła zamek. Genialna!!!
Widzę, żę nadal szukasz domku dla mamusi dziewczynek. Mam nadzieję, że znajdzie się odpowiedni!!
W weekend, gdy będę miała trochę więcej czasu postaram się umieścić zdjęcia.

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Śro sty 17, 2007 21:56

Chyba najpierw Ty byś musiala się na tej poduszcze przespać :D bo najlepsza jest ta z zapachem człowieka :D przynjamniej tak sądzi Kitek :D
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 21, 2007 13:11

Mam problem spania z głowy!!! Odkąd mają drapak,Tami śpi na hamaczku!!! A dzięki temu, że stoi przy szafie, Kabi może bez problemu wskakiwać na szafę (wcześniej miauczała przy szafie, żeby ją wsadzić) i tam spać.
Obie są bardzo zadowolone, widać, że im tego brakowało. Teraz szaleją i skaczą po nim jak małpki!!!

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Pon sty 22, 2007 15:53

Tysia83 pisze:Mam problem spania z głowy!!! Odkąd mają drapak,Tami śpi na hamaczku!!! A dzięki temu, że stoi przy szafie, Kabi może bez problemu wskakiwać na szafę (wcześniej miauczała przy szafie, żeby ją wsadzić) i tam spać.
Obie są bardzo zadowolone, widać, że im tego brakowało. Teraz szaleją i skaczą po nim jak małpki!!!

zdjęcia, zdjęcia proooszę :D :D :D
gratuluję dziewczynkom placu zabaw :wink:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)



Post » Sob sty 27, 2007 21:46

łał :D ile fotek na raz ;) Ale super, ze w koncu są :D
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 29, 2007 16:20

Tysiu dziękuję :D
Nacieszyłam oczy :D Piękne z nich kocice :love:
Kabisia przybiera fajne pozycje do spania :lol:
A jak ich charakterki? Zmieniły się troszkę?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon lut 05, 2007 19:29

Kabisia uwielbia wyginać ciałko w różne sposoby. Jest bardzo wygimnastykowana :lol:
Poza tym jest bardzo mądra i bardzo usłuchana. Nie broi. Coraz częściej przychodzi sie przytulać , w końcu przekonała się, że głaskanie sprawia przyjemność i nie trzeba się tego bać. Jest taka "ułożona" i bardzo przypomina nam Maćka. Jedynie co mnie w niej denerwuje, to to, że uwielbia suche jedzonko. Muszę kombinować, żeby jadła mokre.
Tami to temat rzeka....
Jest niemożliwa. Na każdym kroku broi, jest nieusłuchana i wyjątkowo uparta. Często na nas krzyczy. Szczególnie, gdy zostawiamy ją samą w pokoju. Jak tylko się budzi i widzi, że np. jesteśmy w kuchni zaraz z krzykiem do nas biegnie. Mamy z niej wtedy niezły ubaw!! Jest straszną gadułą. Mówimy na nią Kluseczka, bo jest okrąglutka!!! Co najbardziej widać przy smukłej talii Kabisi. Tami cały czas ze mną śpi, choć mniej mnie budzi. Najgorzej jak stwierdza, że źle się umyłam i zaczyna mnie lizać po twarzy i włosach. Wtedy zrzucam ją z łóżka, i tak po kilkunastu razach w końcu rezygnuje. Mały uparciuch.

Jak widzisz, można o nich pisać i pisać.

Wyściskaj Klaudio ode mnie swoje pociechy!!!

Tysia83

 
Posty: 42
Od: Sob lis 18, 2006 10:37

Post » Pon lut 05, 2007 21:47

więc pisz pisz.. mnie się buzia cieszy jak czytam o nich :) szkoda, że nie mogę poczytać takich wieści o Grafisiu :(
Jestem w szoku, że Kabisia tak się zmieniła, z niej był większy łobuz niż z Taminki :) cieszę się, że polubiła pieszczoty. Co do Tami gadulstwa to pamiętam to doskonale, bardziej rozgadany był tylko ich braciszek :lol: Ale to słodkie jak kot tak rozmawia z człowiekiem :D
Buziaki dla dziewczynek w śliczne łebki 8)
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Nie lip 25, 2010 17:19 Re: Tami i Kabi-przeprowadziły się do Bydgoszczy:))

Bardzo fajnie mi się czyta o pierwszych miesiącach życia Tamci i Kabci. Żałuję tylko, że nie było mi dane być wtedy z nimi, aczkolwiek moje początki z tymi pluszakami też były bardzo ciekawe :)
Jeżeli kogoś to interesuje to te młode damy czują się bardzo dobrze.
Lecz nie jest tajemnicą fakt, iż bardzo się zmieniły. Kabi lubi mokre jedzonko oraz drapanie :) Często przychodzi do mnie lub do męża (Pawła) żeby się pomiziać :) uwielbia biegać! Pije TYLKO I WYŁĄCZNIE z kranu - wygodnisia :) Jej pozycje do spania są co najmniej interesujące. Do obcych jest bardziej śmiała niż kiedyś.
Tamciula to zazdrośnica. Zawsze gdy widzi jak bawię się lub przytulam Kabi to patrzy na mnie z pretensją i niestety, ale był czas kiedy siusiała mi na pościel, ale już znalazłam na to sposób - zawsze jak nas przyłapie <- :D to idę do niej, biorę ją na ręce(Tamciula wtedy miauczy jakbym obdzierała ją ze skóry) całuje, przytulam, ona po chwili włącza traktorek i jest git :) Tamciula jest fanką mokrego jedzonka. Jest też bardzo odważna i wygadana! Chociaż ogólnie to leniuch - jak Kabi ją zaczepia, to ta charczy na nią...
Mimo tego, że są siostrami i kiedyś były bardzo zżyte, to teraz się to trochę zmieniło - chodzą własnymi ścieżkami, nie śpią razem, z zabawą też bywa różnie. Są oczywiście momenty w których są solidarne - np. obcinanie pazurków. Po wszystkim oblizują się nawzajem, a na nas są obrażone ;)

Tak więc troszkę się u nas pozmieniało, ale uważam, że są to zmiany na lepsze. Niedawno dziewczyny poznały nowego członka rodziny - małą Emilię, której to jestem opiekunką. Ku mojemu zdziwieniu polubiły maluszka.
Ale o tym w "tajnym" podforum miau :) pozdrawiam!

Paulina87

 
Posty: 72
Od: Śro lip 21, 2010 10:48
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, nfd i 86 gości