kolejny BEZlapek Buli-Hrabia/ prosze panstwa on szuka domu!

[bechet]

Tylko, czy to możliwe, żeby kot, który waży niespełna trzy kilo zjadał dziennie 70dkg puszek?

Bardzo chciałabym miec taki problem.
To znaczy moja Lola, która jest strasznie zazdrosna o to, że ostatnio w centrum uwagi częściej bywa Kaszmir postanowiła, że coś z tego jednak bedzie miała. I ma: doopę trzy razy grubszą niż przed dwoma miesiącami
Mała zazdrośnica najpierw pochłania wszystko ze swojej miski, a później pędem leci do miski Roodego przekonana, że on na pewno dostał coś lepszego

Niestety problem jest taki, że Kaszmir, ostatnio straszny niejadek, nie zje na raz całej swojej porcji, żebym mogła po jedzeniu sprzątnąć miski, tylko pochrupuje sobie po troszku przez cały dzień. Jak jesteśmy w domu to pilnujemy, żeby mały żarłok ograniczał się tylko do pałaszowania swojej porcji, ale rano nasypuję kotom chrupek i biegnę do pracy.
A Lola, nazywana jeszcze tak niedawno Choodą Doopinką, teraz zyskała przydomek Wielorybek

[Agn]

Noo, troszkę przekłamałam. Hrabia ważył `niespełna` 3 kg w dniu zabiegu, czyli w sobotę będzie trzy tygodnie. Dziś Hrabia waży - 3, 25 kg [wtedy było dokładnie 2, 80 chyba].

Dziś byliśmy zdjąć te resztki szwów, które jeszcze się ostały. Było czyszczenie uszu i dokładne oględziny. Możecie się domyślić, jak Hrabia zareagował na naruszenie nietykalności osobistej. Bluzgi jakimi obrzucił Doc, wywołały u tego ostatniego niepohamowany atak śmiechu. I oczywiście im bardziej Doc [a ja wraz z nim] się śmiał, tym bardziej Hrabia bluzgał. Na koniec był już tak nakręcony, że rzucił się z łapami na mnie. Niestety, to wywołało u nas, ludzi, kolejny napad śmiechu, bo jednocześnie Hrabia mocno się we mnie wtulał.
Doc stwierdził, ze takiego egzemplarza to jeszcze nie widział.

Czarna Dziura Hrabiego ma obecnie 1/3 wielkości pierwotnej.
Ciekawe, jak to będzie, kiedy Hrabia będzie zdrowym, pozrastanym, niewyskubanym kotem?

[ariel]

Czarna Dziura Hrabiego ma obecnie 1/3 wielkości pierwotnej.
Ciekawe, jak to będzie, kiedy Hrabia będzie zdrowym, pozrastanym, niewyskubanym kotem?

Wszystkim da wycisk .
Wyobraziłam sobie te bluzgi Hrabiego

[elawiska]

A ja właśnie lubię BAAAAAAAAAAAARDZO takie pyskate zwierzaki......
Ile to radochy i łez szczęścia jak takie COŚ w końcu samo sie wgramoli na kolanka i domaga pieszczot.
Uwielbiam to

[ania toruń]

Jak sie czuje hrabia??

[Agn]

Hrabia b/z. Czyli dobrze.
Robi się coraz łaskawszy dla mnie....

Mimo tego, że potrafi wejść na stół, gdzie inne koty maja swoje miski i widzi, jak one jedzą, bezczelnie zakopuje suche i jak zwykle dopomina się o swoje mokre.

Jest słodki...

[bechet]

A może jakieś nowe zdjęcia słodkiego??

[Agn]

[quote="bechet":1qzai1p0]A może jakieś nowe zdjęcia słodkiego??[/quote:1qzai1p0]

Też o tym myślę.
Hrabia śpi teraz, ale postaram się mieć aparat przez cały dzień pod ręką i może coś z tego wyjdzie.

[bechet]

No to czekam

[Agn]

Przykro mi - zdjęć na razie nie będzie.
Jak tylko napisałam, że u Hrabiego wszystko oki, poczułam znajome ukłucie.
Przyjrzałam się Hrabiemu - spał. Pomyślałam, że mam paranoję...
Potem miało być karmienie. I tu już coś było nie tak - Hrabia nie chciał jeść.
A potem chciałam go tylko przestawić kawałek dalej, bo chciałam otworzyć szafkę. I wtedy Hrabia mnie ugryzł. Tak naprawdę. [Boli do teraz.]
I wtedy przyjrzałam się dokładniej. Szybki oddech, a z dziury na brzuszku coś się sączy.
Pobiegliśmy do Doc. Gorączka 41 st. Dziura się troszkę paprze...
Jak ja mogłam do tego dopuścić? A jeszcze wczoraj wieczorem biegał z Lafumą, pożerał zawartość miski...
Dostał Gentamycynę w zastrzykach plus Tolfedynę. I bezwarunkowo będę mu kilka razy dziennie smarować dziurę, nie ma, że boli.

[ariel]

O rany, trzymam kciuki za Hrabiego

Czy one zawsze muszą dostarczać nam wątpliwych atrakcji przed świętami lub w święta?

[Agn]

Ufff.
Dziś rano obudziło mnie galopujące stado z Hrabią na czele. Hrabia wydawał te swoje charakterystyczne dźwięczne pomrukiwania.
Wczoraj wieczorem podałam mu Scanomune [rozpuszczone, strzykawką do pysia] ależ był zdziwiony, że od pańci też można coś dobrego dostać, mimo że trzyma na kolanach, a to przecież ujma na honorze.
Chyba się udało...

Wszystkim, którzy zaglądają do tego wątku;
wszystkim, którym los Hrabiego zapadł w serce;
wszystkim, którzy pomagają mi sprostać jego wymaganiom jedzeniowym -
życzymy wesołych Świąt i wiele dobrego w Nowym Roku.

[olifka1]

Hrabio proszę nam więcej nie wywijac takich numerów

Wesołych Świąt Agn

[elawiska]

Uprzejmie donoszę ze u Agi wszystko w normie.
Ma przerwę techniczną.....

[Agn]

Koniec przerw technicznych.

Hrabia, zgodnie z zaleceniami Doc, wygoił się do Sylwestra. Na brzuszku pozostał mu malutki strupek - zupełnie jak pępek.
Kot odkrył nowy sposób budzenia mnie na poranne jedzonko - wskakuje do łóżka po mojej stronie, kładzie się przy mnie i bardzo głośno mruczy. Jak tylko otwieram na chwilkę oczy zagaduje do mnie gruchając. I gada tak dopóki nie wstanę i nie nałożę do miski.
Dziś kolejny etap socjalizacji Hrabiego - zajrzał do miski z suchym i nawet popróbował. Jednak kiedy okazało się, że patrzę na niego, Białas natychmiast ze stołu zlazł i zaczął się po swojemu dopominać mokrego.

Futro mu odrasta i niedługo mógłby zacząć szukać domu....