Agn pisze:Tylko, czy to możliwe, żeby kot, który waży niespełna trzy kilo zjadał dziennie 70dkg puszek?![]()
Bardzo chciałabym miec taki problem.
To znaczy moja Lola, która jest strasznie zazdrosna o to, że ostatnio w centrum uwagi częściej bywa Kaszmir postanowiła, że coś z tego jednak bedzie miała. I ma: doopę trzy razy grubszą niż przed dwoma miesiącami

Mała zazdrośnica najpierw pochłania wszystko ze swojej miski, a później pędem leci do miski Roodego przekonana, że on na pewno dostał coś lepszego

Niestety problem jest taki, że Kaszmir, ostatnio straszny niejadek, nie zje na raz całej swojej porcji, żebym mogła po jedzeniu sprzątnąć miski, tylko pochrupuje sobie po troszku przez cały dzień. Jak jesteśmy w domu to pilnujemy, żeby mały żarłok ograniczał się tylko do pałaszowania swojej porcji, ale rano nasypuję kotom chrupek i biegnę do pracy.
A Lola, nazywana jeszcze tak niedawno Choodą Doopinką, teraz zyskała przydomek Wielorybek
