Klaudyna-ciumkacz i paskud - dziecko opuściło gniazdo :)

» Pon lis 13, 2006 14:22

Klaudyna, a co ty się tak chowasz w mysiej dziurze (tj. na trzeciej stronie :-)

)
do góry, hop :-)

» Pon lis 13, 2006 22:33

Klaudynko na sama gore po Domek! Takie kochane "ciumkadelko" :lol:

nie moze spadac

» Czw lis 16, 2006 16:36

cza paskuda podniesc

» Nie lis 19, 2006 13:01

Klaudynkę ostatnio odwiedziły dwa domki, oba niestey nie dały juz naku życia, no cóż, robimy zmasowany atak ogłoszeniowy. Paskud już dawno zdrowy, utył i czeka, czas do nowego domku

» Pon lis 20, 2006 9:06

"Utyty paskudzie" :roll:

- jak nazwała Cię Duża, z którą ja absolutnie się nie zgadzam, bo wg mie to Ty śliczny koci podlotek jesteś - DO DOMU!!!
ALE JUŻ !

» Pon lis 20, 2006 22:44

Klaudynko.. na sama gore po domek.. raz raz

» Śro lis 22, 2006 18:48

Klaudynka dziś w ramach zwracania uwagi na biedne i opszczone kocię urządziłą zapasy w błocie, bardzo była zadowolona z siebie, w przeciwieństwie do mnie, ja nie byłam sprzątając :roll:

Chyba umówiła się a Bazylami, bo Bazyle z kolei podobnie, tylko efekt inny bo żwirek drewniany :roll:

Sprzatałam i psioczyłam a ona pyskowała tradycyjnie, pyskata się zrobiła przeokrutnie, no i zaczepialska po stokroć bardziej niż poprzednio o ile to wogóle możliwe :wink:

Ponadto panienka się przeobraża i już za sekundę powiedzenie o niej Paskud moze być fatalne w skutkach, bo coraz mniej takowego przypomina, główką nabiera okrągłych kształtów, futerko lśni, oczy błyszczą, grzyba ani śladu, ucha piekne, przeobraża się nam panna w łabądka

» Śro lis 22, 2006 19:19

Klaudynko

Ty sie nie zabawiaj w dwukota.. z tym robieniem plazy

i kapieli blotnych

tylko wstawiaj nowe fotki zeby domek sie szybciutko zakochal

» Śro lis 29, 2006 17:43

Magija co słychać u panienki - proszę o jakieś skrawki informacji, bo czytać nie mam czego? śliczne ma te różowe uszka, takie do zacałowania

» Śro lis 29, 2006 20:53

u panienki wszystko jak najlepiej, gości teraz u siebie Bazyle więc i historie mają współne i zdjęcia

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1955468#1955468

» Czw gru 21, 2006 7:58

no i poszło dziecię w świat. Bezstresowo się rozpakowało a później pólnie z małym ludzkiem dzieckiem szukało piłek pod kredensem. Wczorajszy sms otarł moje łzy po rozstaniu" "Klaudyna dobrze, chyba się zaaklimatyzowała bo śpi z nami w łóżku i ciagle się przymila" Klaudynko, życzymy Ci wszystkiego najlepszego nasz kochany, mały Paskudzie.

pusto nam bez wariatki