Kot przestał się załatwiać do kuwety

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 20, 2006 15:46

roliwa pisze:Chcialbem Pania takze poinformowac, ze kocur pochodzi ze schroniska. Jesli ma Pani zamiar pisac do mnie pouczajacym i aroganckim tonem, to nasza dyskusja jest bezsensowna.

moje oba rowniez i co z tego>??> nie oznacza to ze maja płodzic nastepne ktore w tym schronisku za jakis czas sie znajda
czy ty człowieku naprawde tego nie widzisz ze jestes w błedzie?przykro naprawde,widziec tylko swoje widzimisie a zamykac oczy na ciepienie zwierzat :cry: zal mi ..

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro gru 20, 2006 15:46

Jana pisze: (...) bo ktoś je wyrzucił na śmietnik kiedy miały 3 tygodnie....


Albo wyrzucił po Nowym Roku, kiedy już się ta "radość" komuś znudziła, no bo jak dlugo można się cieszyć gwiazdkowym prezentem, który gryzie i drapie?
Takim prezentem prawdopodobnie był mój Oswald. Miał szczęście, że stanął na mojej drodze (w 8-stopniowym mrozie), dlatego żyje. Prawdopodobnie miał być "półpersem", tylko futerko wyszło jakieś takie krótkie i zwyczajne... :evil:
Ostatnio edytowano Śro gru 20, 2006 15:50 przez Nordstjerna, łącznie edytowano 1 raz
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro gru 20, 2006 15:49

I tu się trochę mylisz. Zaraz wyjaśnię dlaczego.


Oczywiscie - porownanie nie jest w 100% trafne, chocby dlatego, ze ludzie posiadaja cos takiego jak swiadomosc, poczucie wartosci, etc... Uparcie jednak twierdze, ze nie tylko zwierzeta w 100% rasowe maja prawo do potomstwa, tym bardzie, ze przeciez wiele ras stworzonych jest przez czlowieka. Dlatego to czlowiek ma decydowac, co jest wartosciowa cecha rasy a co nie?
Tu wroce jednak do porownania z czlowiekiem... Zawsze beda istnieli "nieudani genetycznie" ludzie i beda tez takie zwierzeta. Czy sa wobec tego jakies zastrzezenia, jesli maja wlascicieli, ktorzy o nie dbaja?
Byc moze trudno nam sie zrozumiec, bo z tego co widze zajmujesz sie tym bardzo intensywnie. Jednak wiekszosc wlascicieli kotow, to zwykli ludzie, dla ktorych "normowanie" zwierzat nie jest interesujace.

roliwa

 
Posty: 9
Od: Śro gru 06, 2006 11:15

Post » Śro gru 20, 2006 15:51

roliwa pisze:Byc moze trudno nam sie zrozumiec, bo z tego co widze zajmujesz sie tym bardzo intensywnie. Jednak wiekszosc wlascicieli kotow, to zwykli ludzie, dla ktorych "normowanie" zwierzat nie jest interesujace.


Czym się zajmuję intensywnie? Normowaniem? Jak (cokolwiek to jest)?

Bo nie zrozumiałam :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 20, 2006 15:54

roliwa pisze:Chcialbem Pania takze poinformowac, ze kocur pochodzi ze schroniska. (...)


Które to schronisko wydaje niekastrowane koty?

I takiej schroniskowej biedzie pozwalasz na rozmnażanie? 8O
Jaką masz pewność w takim razie, że masz rasowego kota? 8O
Ostatnio edytowano Śro gru 20, 2006 15:55 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 20, 2006 15:55

roliwa pisze:Chcialbem Pania takze poinformowac, ze kocur pochodzi ze schroniska. Jesli ma Pani zamiar pisac do mnie pouczajacym i aroganckim tonem, to nasza dyskusja jest bezsensowna.


Tym bardziej się dziwię ,że tak mało zrozumienia co za sobą niesie bezmyślny rozród :(
My nie jesteśmy aroganccy tylko nie popieramy takiego zachowania ,dlaczego nie czytasz uważnie ,tylko dziwne rzeczy piszesz bez rzeczowych argumentów.
Zdałam pytanie po co rozmnażacie zwierzęta? ale bez odzewu :(

Nie piszemy do siebie ne per Pan i Pani :wink: proszę poczytaj forum ,nie uciekaj od takich tematów gdyż wiele się jeszcze musisz nauczyć.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:00

roliwa pisze:I tu się trochę mylisz. Zaraz wyjaśnię dlaczego.


Oczywiscie - porownanie nie jest w 100% trafne, chocby dlatego, ze ludzie posiadaja cos takiego jak swiadomosc, poczucie wartosci, etc... Uparcie jednak twierdze, ze nie tylko zwierzeta w 100% rasowe maja prawo do potomstwa, tym bardzie, ze przeciez wiele ras stworzonych jest przez czlowieka. jest interesujace.


A po co to potomstwo pytam po raz trzeci :evil:
Znajdź sobie inne zaintresowania które nie odbija sie na biednych kotach :evil:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:03

Jana pisze:
roliwa pisze:Byc moze trudno nam sie zrozumiec, bo z tego co widze zajmujesz sie tym bardzo intensywnie. Jednak wiekszosc wlascicieli kotow, to zwykli ludzie, dla ktorych "normowanie" zwierzat nie jest interesujace.


Raczej mniejszość ograniczona na kocie nieszczęście :(

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:03

Monika L pisze:Nie piszemy do siebie ne per Pan i Pani :wink: proszę poczytaj forum ,nie uciekaj od takich tematów gdyż wiele się jeszcze musisz nauczyć.


oj... skoro musze sie jeszcze wiele nauczyc, to moze zrezygnuje z dlaszego udzialu w tym forum.

dziekuje wszystkim, ktorzy pomogli mi w rozwiazaniu mojego problemu. osobom, ktore pojawiaja sie tu, aby obrazac innych formuowiczow (to sie nie tyczy Ciebie) polecam krotki spacer i swieze potwietrze.

pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziekuje za pomoc!

roliwa

 
Posty: 9
Od: Śro gru 06, 2006 11:15

Post » Śro gru 20, 2006 16:06

roliwa pisze:
Monika L pisze:Nie piszemy do siebie ne per Pan i Pani :wink: proszę poczytaj forum ,nie uciekaj od takich tematów gdyż wiele się jeszcze musisz nauczyć.


oj... skoro musze sie jeszcze wiele nauczyc, to moze zrezygnuje z dlaszego udzialu w tym forum.

dziekuje wszystkim, ktorzy pomogli mi w rozwiazaniu mojego problemu. osobom, ktore pojawiaja sie tu, aby obrazac innych formuowiczow (to sie nie tyczy Ciebie) polecam krotki spacer i swieze potwietrze.

pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziekuje za pomoc!

nikt nie obraza,ludzie probuja ci wytłumaczyc ze jestes w błedzie czy to az tak ciezko zrozumiec???dopuscisz kocura do kotki,co bedzie jak urodzi sie nie 3 a 8 kociat?dla wszystkich znajdziesz dobry dom?taki ktory po kilku miesiacach jak kociaki dorosna nie wyrzuci ich na ulice?dlaczego ci ludzie nie wezma kociakow ze schroniska??sa tam kilkudniowe,kilkutygodniowe??dlaczego nie wezma.?boja sie chorob?a jak ich kociaki zachoruja to tez sie beda bali i je wyrzuca?
ciemnogrod

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro gru 20, 2006 16:09

roliwa pisze:[ Jednak wiekszosc wlascicieli kotow, to zwykli ludzie, dla ktorych "normowanie" zwierzat nie jest interesujace.


Jeśli nie jest interesujace dla większości - w tym, jak rozumiem, również dla ciebie -, to nie pojmuję, czemu masz "pseudopersa" a nie zwykłego dachowca... i czemu produkujesz następne. dla mnie to jest właśnie "normowanie " zwierzat wg. własnego widzimisię... podoba się komus kot z dłuższą sierścią i płaskim pysiem - to sobie "zrobi" takiego, nie dbając o badania, szczepienia, problemy genetyczne (takie jak częsta u persów torbielowatosć nerek), choroby przenoszone drogą płciową, dobrą karmę, właściwą pielęgnację sierści, opiekę lekarską... lekko ,łatwo, przyjemne. Tylko nie mów, że odpowiedzialnie! większosć profesjonalnych hodowli dba o te wszystkie rzeczy, tyle że to kosztuje. Stąd ceny kociaków.
Na pocieszenie powiem Ci, ze niejesteś pierwszą osobą która trafia tu z takimi pogladami. To dosć powszechne w naszym kraju... ale na szczęście powoli się zmienia... no i nie oczekuj że będą cię tu miło traktować - duża częsc osób działąjących na liście poświęca życie ratowaniu kociąt będących owocem takiej właśnie "domowej produkcji" i nie są w stanie traktować tego lekko. A jeśli nawet częsc osób - jak ja - nie stać na takie poswięcenie, i jesteśmy jedynie "zwykłymi ludźmi", to przynajmniej mamy na tyle odpowiedzialności żeby wysterylizować nasze zwierzęta...
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 20, 2006 16:10

roliwa pisze:
Monika L pisze:Nie piszemy do siebie ne per Pan i Pani :wink: proszę poczytaj forum ,nie uciekaj od takich tematów gdyż wiele się jeszcze musisz nauczyć.


oj... skoro musze sie jeszcze wiele nauczyc, to moze zrezygnuje z dlaszego udzialu w tym forum.dziekuje wszystkim, ktorzy pomogli mi w rozwiazaniu mojego problemu. osobom, ktore pojawiaja sie tu, aby obrazac innych formuowiczow (to sie nie tyczy Ciebie) polecam krotki spacer i swieze potwietrze.

pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziekuje za pomoc!


Nie rezygnuj.. właśnie zostań, poczytaj i dołącz do tych co pomagają kocim biedom.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 20, 2006 16:23

zajrzyj prosze tutaj,moze inaczej na wsyzstko spojrzysz a to tylko garstka tego co siedzi w schroniskach,,,,
http://forum.miau.pl/viewforum.php?f=13 ... 2419bc3208

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro gru 20, 2006 16:33

aamms pisze:
roliwa pisze:
Monika L pisze:Nie piszemy do siebie ne per Pan i Pani :wink: proszę poczytaj forum ,nie uciekaj od takich tematów gdyż wiele się jeszcze musisz nauczyć.


oj... skoro musze sie jeszcze wiele nauczyc, to moze zrezygnuje z dlaszego udzialu w tym forum.dziekuje wszystkim, ktorzy pomogli mi w rozwiazaniu mojego problemu. osobom, ktore pojawiaja sie tu, aby obrazac innych formuowiczow (to sie nie tyczy Ciebie) polecam krotki spacer i swieze potwietrze.

pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziekuje za pomoc!


Nie rezygnuj.. właśnie zostań, poczytaj i dołącz do tych co pomagają kocim biedom.. :)


Dokładnie :) Ja też nie wiele wiedziałam ,ale dzięki forum inaczej patrzę na te sprawy. Przyłącz się do nas to może wtedy zrozumiesz o co nam chodzi. Nie jesteśmy agresywni w realu nasza rozmowa by wyglądała inaczej :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro gru 20, 2006 16:45

roliwa pisze:oj... skoro musze sie jeszcze wiele nauczyc, to moze zrezygnuje z dlaszego udzialu w tym forum.


alez własnie z nami dlatego powinienes zostac :wink:
i napisz co z kocurkiem jak juz bedziesz po badaniu jego moczu :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, kasiek1510 i 60 gości