roliwa pisze:[ Jednak wiekszosc wlascicieli kotow, to zwykli ludzie, dla ktorych "normowanie" zwierzat nie jest interesujace.
Jeśli nie jest interesujace dla większości - w tym, jak rozumiem, również dla ciebie -, to nie pojmuję, czemu masz "pseudopersa" a nie zwykłego dachowca... i czemu produkujesz następne. dla mnie to jest właśnie "normowanie " zwierzat wg. własnego widzimisię... podoba się komus kot z dłuższą sierścią i płaskim pysiem - to sobie "zrobi" takiego, nie dbając o badania, szczepienia, problemy genetyczne (takie jak częsta u persów torbielowatosć nerek), choroby przenoszone drogą płciową, dobrą karmę, właściwą pielęgnację sierści, opiekę lekarską... lekko ,łatwo, przyjemne. Tylko nie mów, że odpowiedzialnie! większosć profesjonalnych hodowli dba o te wszystkie rzeczy, tyle że to kosztuje. Stąd ceny kociaków.
Na pocieszenie powiem Ci, ze niejesteś pierwszą osobą która trafia tu z takimi pogladami. To dosć powszechne w naszym kraju... ale na szczęście powoli się zmienia... no i nie oczekuj że będą cię tu miło traktować - duża częsc osób działąjących na liście poświęca życie ratowaniu kociąt będących owocem takiej właśnie "domowej produkcji" i nie są w stanie traktować tego lekko. A jeśli nawet częsc osób - jak ja - nie stać na takie poswięcenie, i jesteśmy jedynie "zwykłymi ludźmi", to przynajmniej mamy na tyle odpowiedzialności żeby wysterylizować nasze zwierzęta...