Chore małe kocię -Gdańsk Zaspa, juz złapane :)

» Śro gru 20, 2006 7:35

Anulka, wielkie brawa.

I mocne kciuki za zdrówko malucha. :ok:

A kiedy go ucapiłaś? Ja byłam wczoraj, po 16 - przywitała mnie tylko ładna buraska i tańczący wokół ludzkich nóg, prześmieszny biało-czarny (chyba) kocurek.

» Śro gru 20, 2006 10:27

Wawe pisze:Anulka, wielkie brawa.
I mocne kciuki za zdrówko malucha.

A kiedy go ucapiłaś? Ja byłam wczoraj, po 16 - przywitała mnie tylko ładna buraska i tańczący wokół ludzkich nóg, prześmieszny biało-czarny (chyba) kocurek.

Kciuki się przydadzą. Walczymy, codziennie zastrzyki, jutro o 6 rano :roll:

Maluch jest bardzo ruchliwy, buntuje się w łazience, lubi ludzi, wystawia brzucho do głaskania

Apetyt mu dopisuje, nawet upomina się o więcej :roll:

A ucapiłam go po 12

Pół dnia pracował ze mną :lol:

tzn rozpraszał mi uczniów skupiając na sobie całą uwagę :roll:

» Śro gru 20, 2006 12:29

Anulka pisze:Kciuki się przydadzą. Walczymy, codziennie zastrzyki, jutro o 6 rano Maluch jest bardzo ruchliwy, buntuje się w łazience, lubi ludzi, wystawia brzucho do głaskania Apetyt mu dopisuje, nawet upomina się o więcej

To bedzie dobrze.

Moja Leni mocno przechorowała się w dzieciństwie. Ale nawet gdy glutki wisiały jej po pas i nie widziała na oczka, to drogę do miseczki znajdowała bezbłędnie. :wink:

Anulka pisze:A ucapiłam go po 12 Pół dnia pracował ze mną tzn rozpraszał mi uczniów skupiając na sobie całą uwagę

Pomoc dydaktyczna? :wink:

Chore małe kocię -Gdańsk Zaspa, juz złapane :)

Kto przegląda forum