Żaba & Choć- czyli niunia i cicik ;) + iggy czyli koty3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt kwi 25, 2003 8:37

Ipsi, dobrze że już wróciliście i że z kociuchami w porządku.
Świetnie się czyta Twoje teksty, uwielbiam je :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt kwi 25, 2003 14:24

dzien dzisiejszy zaczal sie leniwie..spalismy w 3 w lozeczku ..obudzilam sie majac przed nosem "byle" klejnoty chocia..wlasnei sobei robil toalete..on wie jak mnie obudzic.. :roll: przy ostentacyjnym darciu kocich mordek dalam im jesc( no dobra dobra spalam tylko 2h dluzej..tez mi cos..zeby odrazu taki ochrzan dawac mi :roll: ) potem choc zaliczyl galopade poqpalowa..dobrze ze mam jubel w domu ..mogl sobie demolowac co chce :wink: niunia tez sie popisala..zamordowala dzielnie mysz!po raz milionowy chyba :twisted: nie obylo sie bez tradycyjnego porannego wrzasku mego"nogi z pippippip ci powyrywam!!!" poniewaz chociek uparcie staral sie wspinac na palme :evil: sasiedzi pewnei beda mnie omijac szerokim lukiem..okrzyki "zaba ja cie zamordujeeeeee" "choc ty choleroooo" napewno kwalifikuja mnei do domu bez klamek :roll: teraz koty spia zawsze maja kimono ok 13-14..jak na zawolanie.przed spankiem umyly sie dokladnie..od wczoraj maja jakas obsesje mycia sie..zaba tak intesywnie to robi ze lazi mokra od lizania...wiem ze jakies 3dni temu dalam jej kazanie na temat niemilego zapachu unoszacego sie w ogonowych okolicach jej cialka..no ale nei myslalam ze odniesie to az taki skutek...no i zeby chocislaw tez wzial sobie to do serca...czyste s-f-a jednak?moze mam ziwidy?
wczoraj wieczorkiem bocian znowu mial przyplyw milosci do niuni..bral ja na rece(mimo sprzeciwow zabiastej) gadaldo niej..takie oczy mialam 8O zaba raczej tak wygladala :twisted: no lae pan mial gleboko jej protesty. :roll: potem atak milosci sie na chocia przeniosl...mi udalo sie umknac :wink: no ale jak kladlismy sie spac to znowu uslyszalam wiazanke ze bocian nie chce miec kotow bo wszystko musi chowac na noc a to go denerwuje itp. :evil: na potwierdzenie slow choc go dziabnal w stopy :oops:ja umarlam ze smiechu :twisted: i doszlam do wniosku ze nie rozmnazamy sie w takim ukladzie:dzieciak to dopiero demolka :wink: wole jeszcze ze 2 koty :P bocian sie obrazil :roll: muhihiihh
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt kwi 25, 2003 17:32

Ipsi,z Twojego przemiłego tekstu wywnioskowałam,że Twój Bocian musi chować wszystko w nocy przed kociuchami,bo go mogą dziabnąć i dlatego nie będziecie mogli mieć dzieci?

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Pt kwi 25, 2003 18:06

:lol: nie wymagam aby ktokolwiek lapal moj ciag myslowy :wink: skroty myslowe dosc specyficzne mam 8)
chodzi o to ze jesli bocian sie wscieka na biedne koty bo mu zzeraja wszystko czego nei schowa to co dopiero bedzie przy bachorkach?niedawno doszlam do wniosku ze koty sa jednak mniej klopotliwe niz dzieci...tzet nei ma cierpliwosci do zaby i chocia a takie dziecko to przez pierwsze miesiace funduje w domu sajgon..koty przy nim to aniolki :twisted:
btw-bocian nie jest "moj"on jest wolna jednostka ktora skazala sie na bycie z moja osoba :wink:

zapomnialam wczesniej..mam pytanko odnosnie parafiny:jesli profilaktycznie mam podac ja kotom to ile?zaba od 40 minut czysci sobei futerko...a nademna zwislo widmo kul wlosowych :roll: w zabim zaladku
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt kwi 25, 2003 19:33

Ipsi,oczywiście żartowałam,rozśmieszyło mnie to chowanie w nocy przed kotuchami różnych części ciała Bociana :D
Łyżeczka parafiny wystarczy.Możesz podać jeszcze olej z pestek winogron,polecany przez Estravena,ale ja osobiście tego nie próbowałam,bo nigdzie tego specyfiku nie mogę dostać.Albo ma takie wzięcie,że wszystkie koty tylko to wciągają zamiast pasty odkłaczającej albo na Kaszubach jest na ten olej embargo.Pozdrawiam

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Pt kwi 25, 2003 19:42

hihihihihi choc ma ciagoty do gryzienia..ale tylko bociana! 8O
:lol:
jutro ide do apteki po parafinke...jak tak nadal zaba bedzie sie klaczyc to ja tez bede musiala przyjmowac to cos :wink: klaki sa wszedzie :twisted:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt kwi 25, 2003 21:48

Fajnego masz bociana :wink: a dzieci on sam nie przynosi? :lol:

Olej z pestek winogron widywany jest we wszystkich supermarketach w Warszawie. Moze cos podeslac? Ja polegam na parafince, ale w przyszlym tygodniu go wyprobuje i dam Wam znac.

Fajnie sie to czyta, pisz dalej :)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt kwi 25, 2003 22:02

Heh, Borys wygryza dziury we wszystkich częściach garderoby TZ-ta, których ten nie sprzątnie od razu. Korzyść jest bezsprzeczna: skończyły się porozwalane po domu skarpetki i inne ciuchy! :lol:
Dlaczego tylko Borys wygryza dziury i dlaczego tylko w garderobie TZ-ta pozostaje zagadką :lol:
A, i mój TZ ostatnio tez się oburzył na tle: przeciez on nie chciał kotów. Przeciez koty miały byc tylko pod tym warunkiem, ze JA wyłącznie będę się nimi zajmować! I co? I codziennie rano TZ daje kotom sniadanie i czasem (horrendum!) sprzątnie kuwetę! I odkurza tylko on, a kocie klaki wybitnie mu zadanie utrudniają! :ryk: Poza tym koty miały byc nieliniejace- a linieją! Hehehe... obsmiałam się jak norka! Juz pomine fakt, ze TZ jest z kotuchów dumny jak paw, ze Szeleczka robi z panem co tylko chce- to powiedzcie mi: czy ten skromny udział TZ-ta w opiece nad kotami moze być podstawą do twierdzenia, ze łamana jest zasada, ze tylko JA zajmuje się kotami? Przeciez jego udział jest ledwie symboliczny i absolutnie dobrowolny! 8O No, ze tam jeszcze drapaki chłop produkuje, balkon osiatkował, przyniósł dzis donicę, ziemię i trawę dla zrobienia kociego trawniczka na balkonie, robi za "trzymacza" podczas toaletowych zabiegów na kocich i za kierowcę, przy wizytach u weta- to już drobiazgi i ledwie od czasu do czasu sie trafiają, prawda? ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39555
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 25, 2003 22:10

A, Ipsi! I jeszcze jedno! Te karmę RC "młody kastrat" stosuje od dawna nasza forumowa Basia i bardzo ją sobie Pan Piszczyk chwali. Ja sie do niej (karmy) tez przymierzam. Jeśli chcesz- napisz do Basi. Pewnie chetnie podzieli się opinią o karmie.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39555
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie kwi 27, 2003 21:39

a u nas spokojnie...koty rozrabiaja..zaba wiedzie prym w zabawach...budza nas w nocy..standard..slodki standard.jutro moja kumpela przychodzi na przeszkolenie z opieki nad moimi kotami..ciekawe jak jej pojdzie zakraplanie uszu zabie..ciekawe
:roll: no ale jakso to bedzie..mam nadzieje
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Nie kwi 27, 2003 22:25

Candy pisze:Ipsi,z Twojego przemiłego tekstu wywnioskowałam,że Twój Bocian musi chować wszystko w nocy przed kociuchami,bo go mogą dziabnąć i dlatego nie będziecie mogli mieć dzieci?

Dziewczyny, oplulam monitor cola... :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88545
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie kwi 27, 2003 22:38

zuza pisze:
Candy pisze:Ipsi,z Twojego przemiłego tekstu wywnioskowałam,że Twój Bocian musi chować wszystko w nocy przed kociuchami,bo go mogą dziabnąć i dlatego nie będziecie mogli mieć dzieci?

Dziewczyny, oplulam monitor cola... :ryk:

Bo po co używasz colę przy kompie :roll: . Ja tam mam herbatę bez cukru, nie tylko się nie lepi, ale jeszcze monitor się myje...

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 27, 2003 23:34

Ja jestem gotowa dla takich tekstow nawet myc slodka cole :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88545
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie kwi 27, 2003 23:35

nio i wszystko przez moje zapetlone wyrazanie wlasnych mysli :oops:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto kwi 29, 2003 0:39

Ipsiolku, i jak?
Kolezanka lapie, co i jak z kiciuchami?
Przysposabiasz je do wystepow bez twojego czujnego nadzoru? :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 1311 gości