Luciano [']

[Siean]

Luciano właśnie mruczy mi na kolanach.
A ja jestem uszczęśliwiona, bo to pierwszy dzień, od trzech tygodni, gdy słyszę jego mruczenie.
Prócz tego kotu wyraźnie dopisuje aptetyt. Saszetki Conwalescence nie bardzo mu smakują, ale za to chrupki... o, suche RC to moze zjadać garściami. I pije, bardzo dużo pije. Znacznie więcej niż pił do tej pory - jak tylko ruszy się ze swego krzesełka, idzie się napić.

Nie pisałam do tej pory jednej rzeczy, chyba przez roztargnienie.
Lucek zaczął mieć manię lizania różnych rzeczy. kartonowe pudło-zabawka, lakierowane drewniane pudełeczko, osady we wnętrzu miedzianej osłonki na doniczkę...
Czegoś mu chyba brakuje. Macie może pojęcie czego?

[Fredziolina]

Moze pasta Vitapet zaspokoiłaby zapotrzebowanie Luciana na witaminki?

[mamucik]

Jakiś minerałów, tylko czego

Tygryś przez pierwsze 2,5 mieś dostawał codziennie kroplówkę z glukozą, combivit i cos jeszcze witaminowego i na pewno coś osłaniajacego wątrobę.
Widzisz - Tygryś potem - żeby go nie kłuć, bo kroplówka codziennie nie była juz potrzebna dostawał w tabletkach ( kapsułkach ) lek ochraniający wątrobę.
Muszę odkopać jego kartę.

Tygrys steryd dostawał przez ok 2 mieś.
Z tym on przez ten czas nie jadł, nie pił.

Buziaki dla Was

[Siean]

też myślę, że minerałów... Ale jak je uzupełnić?
Mama chce zdobyć preparaty Tołpy - TP1 i TP2, że one mają dość mikroelementów, by pomóc Luckowi...
A na razie Lucek nawet chętnie je, bardzo dużo pije, śpi.. Wczoraj wieczorem zainteresował się słaniem łóżka - bawił się zawse chowając pod prześcieradłami... Więc samopoczucie mu się poprawia
I tak bardzo nie znosi antybiotyku... krzywi się i pluje...
Jutro mamy wizytę u doktora... Zobaczymy, co będzie dalej...

[Fredziolina]

A na razie Lucek nawet chętnie je, bardzo dużo pije, śpi.. Wczoraj wieczorem zainteresował się słaniem łóżka - bawił się zawse chowając pod prześcieradłami... Więc samopoczucie mu się poprawia

Lucek i tak trzymaj!!!! - to ja Filemon, daleki kuzyn z Działkolandii :wink:

[Iwona&Spike111]

Dopiero przeczytałam

Kciuki ogromne za Kotulka i całą Waszą Rodzinkę ok: ok: ok:

[mamucik]

Siean
Napisz jak Wam poszła dzisiejsza wizyta.
Nie łączyłabym sterydu z intronem, kop może być zbyt silny.

Tygryś dostał intron dopiero po odstawieniu sterydu.
Gdybyście jednak już podawali pamietajcie o Essensiale ( osłania watrobę ) i o pewnej Ewie do której gdyby coś - dzwońcie ( ja jestem chyba straszna panikara, bo pierwszy dzień podawania intronu bardzo przeżyłam ) A może sam Lucjusz zechce wtedy pomruczeć do słuchawki .

[mamucik]

też myślę, że minerałów... Ale jak je uzupełnić?
Mama chce zdobyć preparaty Tołpy - TP1 i TP2, że one mają dość mikroelementów, by pomóc Luckowi...

Nie znam tych preparatów, zagadnijcie koniecznie Włodarczyka.
Tygryś dostawał dufalait, oprócz B12 i innych rzeczy. Ale on był naprawdę w strasznym stanie.

[Siean]

Dzisiaj wizyta była krótka.
Pan doktor pochwalił Luciana za nabieranie kolorków i mniejsze węzły [ale nadal są wyczuwalnie powiększone], a Luciano zrewanżował mu się mrucząc podczas osłuchiwania
Dziś będzie jeszcze ostatnia porcja antybiotyku, Wita-vet, Encortolon i Catosal będziemy podawać dalej. W przyszłym tygodniu Lucianito znów złoży panu doktorowi wizytę i jeśli nadal będzie ciągnął noskiem, to dostanie jeszcze jeden antybiotyk, ale już w zastrzykach.
Intron dostanie dopiero po Świętach, po kolejnym badaniu krwi - wtedy będziemy wiedzieli, na ile poprawił się w związku z anemią...
A na razie Lucek przybiega wraz ze wszystkimi na karmienie, zaś ja mam kłopot - chce jeść to samo co wszyscy, a ja staram się pilnować, by nie ruszał niczego poza swoją miseczką... Jest wciąż trochę smutny, nie bawi się.. ale wygląda o wiele lepiej niż tydzień temu.

Tak przy okazji - mam w domu epidemię kataru... Missy, Miki, Felek, Milusińska... Osowiałe, prychają noskami... Dobrze, że nie protestują przy łykaniu tabletek...

[mamucik]

Podawaj mu jeszcze scanomune, nie wchodzi w żadną reakcję z antybiotykami, wręcz je wspomaga. Tym bardziej, że inne kocurro chorują - musisz go zabezpieczyć, bo przy intronie powinien być zdrowy ( no wiem, że to głupio zabrzmiało )
Ja bym dołożyła Essensiale, a na pewno powinnaś to podawać już przy intronie.
Będę w piątek u dr Włodarczyka, Edwardo I Stary będzie kastrowany, to zagadnę o Leosia, tym bardziej, ze coś tam sobie pisalismy o intronie przez sieć.
Żeby tylko Leoś za bardzo nie polubił dr Marka

[Siean]

Nie będzie mu przeszkadzało Z całłą pewnością
Dobrze jest, jak kot weta lubi. I właściwie mogę powiedzieć, że już go polubił, bo wczoraj pięknie mu zamruczał podczas badania...

Dr Marek mówił mi, że skonsultuje z tobą dawkowanie intronu
A scanomune już zamówiłam, dużą puszkę dla całej gromadki.

[galla]

Co do dawkowania - my dawaliśmy Nocce po 1 ml dziennie przez 7 dni, potem 7 dni przerwy i znowu 7 dni podawania i tak w kółko.
Podawana dawka odpowiada 30 jednostkom interferonu ludzkiego dziennie.

[mamucik]

Co do dawkowania - my dawaliśmy Nocce po 1 ml dziennie przez 7 dni, potem 7 dni przerwy i znowu 7 dni podawania i tak w kółko.
Podawana dawka odpowiada 30 jednostkom interferonu ludzkiego dziennie.

Galla - chodzi o to, że mamy troszkę niestandartowe stężenie i musimy je wyciągnąć do 30 jednostek. Tak ja też tak podawałam jak napisałaśs - i 35 dni przerwy

[mamucik]

Co do dawkowania - my dawaliśmy Nocce po 1 ml dziennie przez 7 dni, potem 7 dni przerwy i znowu 7 dni podawania i tak w kółko.
Podawana dawka odpowiada 30 jednostkom interferonu ludzkiego dziennie.

Galla - chodzi o to, że mamy troszkę niestandartowe stężenie i musimy je wyciągnąć do 30 jednostek. Tak ja też tak podawałam jak napisałaś - i 35 dni przerwy

[galla]

A my bez przerwy (oprócz tych siedmiodniowych oczywiście)