Doniczkowe bojwniki już bezpieczne:) dziękuję dziewczyny.

[Aleba]

Kwiatuszki słodkie robią się coraz okrąglejsze, coraz śmielsze i coraz bardziej rozebestwione
Wychodzą już grzecznie do miski, plączą się dookoła moich nóg, polują na sznureczki od suszarki, na metki od ręczników, paski od moich klapek, troczki od piżamy. Ganiają się po łazience, kotłują w kuwecie, tarmoszą whiskasową myszkę i gąbkową piłkę, gryzą szczotkę do kibla. Duszą i podgryzają się nawzajem. Drą się kiedy im smutno i chcą naszego towarzystwa.
A przed chwilą właśnie rozwinęły całą rolkę papieru toaletowego Musiałam zwijać z powrotem, bo to ostatni rolka była

[Eniga]

Jana jak będziesz jechać to daj znać moze i mi się uda.
Jeśli sterylizować to szybko bo kocica zaraz może znowu mieć ruję po skończonym karmieniu. Matka mojego malucha jeszcze karmiła a już miała ruję

a maluchy słodkie, aż się łezka szczęscia w oku kręci
cały czas szukam im domu na stałe ale na razie cisza

[Majszczur]

Kwiatuszki słodkie robią się coraz okrąglejsze...

po tym co o ich tuszy pisałam kilka postów wcześniej nie pozostaje mi nic innego jak zrobić tak
i tylko szkoda, że emotikon nie można powiększyć jak czcionki, bo to byłoby wielkie rolloczy

[Amica]

A właśnie, czy wiecie coś o oczopląsie u kotów?

Mój Kuba ma On ma wrodzone uszkodzenie rdzenia kręgowego i nie chodzi (ma bezwładną tylna część ciała). Świetnie sobie radzi z przemieszczaniem się itp. Ma też leciutki oczopląs - to wada związana z uszkodzeniem rdzenia wlaśnie. Nie jest to bardzo widoczne, właściwie jak kto nie wie, to nie zauważy... Kuba ma ponadto jedną źrenicę bardziej rozszerzoną od drugiej, co też jest schorzeniem neurologicznym. Prawdopodobnie kiepsko widzi na jedno oko (miał wylew w oku i to jest pozostałość). Mój Kuba bardzo felerowaty, ale bardzo, bardzo kochany. No i nie jest z nim najgorzej - wkrótce skończy 8 lat.

[Aleba]

Dzisiejsze śniadanie nam się nie spodobało. Tylko Miamor dla kociąt. Tacka. Tacki są błeee... Zakopaliśmy
Mleko jest dobre. I kurczaczek. Dlaczego nie dają nam ciągle kurczaczka?
No i zabrali nam to fajne papierowe, co się tak super rozwijało. Mamy jeszcze myszkę, kulkę i piłeczkę do zabawy, ale to nie to samo. Znowu się nudzimy...
Ciężkie jest życie łazienkowych kotów

[tantawi]

Doniczaki, a ja tam lubię Miamorka. Mówię Wam, jak po nim na brzuszku jest dobrze. Za to ja nie przepadam za kurakiem. Ciągle pytam mojej Pańci ( tak o sobie mówi, hehe) kiedy znajdziecie taki domek na stałe jak ja mam. Przecież takie z Was słodziasy.
Trzymam pazurki ( obcięli mi, feee) za nowy domek
Piwniczanka.

[Aleba]

Jakie chłopaki??? Ja dziewczynką jestem!
<foch>
Sasanka

[tantawi]

wymskło mi się boście takie bojowe

[Kicorek]

Kwiatuszki słodkie robią się coraz okrąglejsze, coraz śmielsze i coraz bardziej rozebestwione

I tak trzymać!

[Aleba]

No jasne
Jak już się zupełnie rozbestwią, to Ci je przyniosę

[kalewala]

Koty muszą być rozpieszczone
Inaczej to nie koty

[Kicorek]

No jasne
Jak już się zupełnie rozbestwią, to Ci je przyniosę

Dziękuję ci bardzo za tę wspaniałą ofertę, ale wystarczą mi moje potffory
Nie strasz ich tylko mną, bo zamierzam je odwiedzić za jakiś czas

[Aleba]

Z bólem serca i po wielkich wewnętrznych bojach założyłam kwiatuszkom wątek adopcyjny: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1972950#1972950

[Kicorek]

Tak od razu?!

[Aleba]

No wiesz, raczej nie wierzę w znalezienie im domu(ów) w ciągu 2 dni...
Więc jeśli obawiasz się, że nie zdążysz im fotek cyknąć - śpij spokojnie
Co więcej, będziesz wręcz proszona o zrobienie im tych fotek, bo to na pewno pomoże im w szukaniu domków.