Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 07, 2006 13:00

miał sobie do pracy nastepnego dnia kanapki posmarować, ale jak się Greebo dowiedziała to w nocy wsunęła (chyba, że pod dywan albo za szafe wrzuciła) :lol:

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 07, 2006 13:42

Skoro 80g Sheby filets (de facto raczej generalnie kiepskiej marki, tylko te filety jakos wygladaja, reszta - syf) zawierajacej ok 35-45% miesa kosztuje ok 4,5zl a np:

Miamor Fein Filets - 100% ryby, 100 gram, ok 3,50zl
Miamor Ragout Royala - ok 70% miesa (60% drobiu 10% ryby) szaszetka, 100 gram, ok 3zl
Leonardo - 100% miesa, 200 gram, ok 3zl

... to po co kupowac gorsza i drozsza Shebe...? Nie chcialo mi sie przepisywac za duzo - wystarczy jednak generalnie porownac takie marki jak Leonardo, Maimor, Le Chat - niektore ich produkty sa o niebo lepsze a niektore porownywalne skladem z ta Sheba ale za to tansze - i w wiekszych opakowaniach. Co prawda 100% miesa brzmi podejrzanie - ale te marki i tak robia generalnie srednie lub dobre puszki wiec mam wieksze zaufanie niz do Sheby, ktora przewaznie robi beznadziejne. Sheba chyba kaze sobie placic za zlociste opakowanko.

Co do Orijena - kupilam mala paczuszke na probe, doszla ale nie wiem kiedy podam, narazie ma biomil - ale jedno mnie zastanawia. Dlaczego pisza, ze ta karma jest optymalna dla wszystkich kotow (nie wazne czy male, duze, wychodzace czy nie itp?) - z reguly jest inne zapotrzebowanie. Co prawda - pisza to na opakowaniu, ze kazdy kto jest inny i ma inne zapotrzebowanie. Ale nie chodzi tylko o zapotrzebowanie na ilosc karmy ale tez na proporcje w niej zawarte - a to juz przeczy zalozeniu, ze ten Orijen jest dostosowany dla kazdego kota.
A dwa - jest napisane 75% miesa ale w skladzie: maczka z kurczaka , maczka z indyka, swieze mieso, ryby, tluszcz z kurczaka, maczka z lososia, olej z lososia, bulion z kurczaka (czyli to razem daje te 75% bo pozostalych 25% to maja byc warzywa - a wiec nie wiadomo ile jest maczki, tluszczu i reszty z wymienionych a ile wlasciwego miesa tak naprawde) dla porownania na biomilu mam napisane 51% miesa oraz (poza tym) tluszcz, ryba i olej itd.

EDIT: Jest na kotach watek poswiecony Orijenowi - warto poczytac. Rozwial moje watpliwosci co do skledu miesnego, m.in. maczki (obawialam sie, ze to rowniez dziubki, pazurki itp - okazuje sie, ze nie) choc kwestia ile miesa a ile tluszczu itp - pozostala.
Ostatnio edytowano Czw gru 07, 2006 14:20 przez nomiczek, łącznie edytowano 1 raz

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 07, 2006 13:45

Fri pisze:no nie wytrzymałam i kupiłam mały Orijen w mruczaczy


Ja tez :lol: Stad te powyzsze dywagacje. Oj, niecierpliwie jestesmy :)

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 07, 2006 14:33

u mnie sheba 5,69 zł. - dlatego tylko 1 została nabyta :D
ale widać Greebo snobem nie jest czy za 5,69 czy za 2,60 - tak samo niedobre :wink:

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 07, 2006 15:27

ba,
puszka 400-gramowa Schmusy (5zł) - pfluj... :?
wątróbka drobiowa na surowo (0,25-0,5 zł) - entuzjam, mrrrrrau...! :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw gru 07, 2006 15:49

Moje jedzą tylko Royal Canin. Na inne "puszkowe" rzeczy kręcą nosem.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw gru 07, 2006 16:40

Tak zasadniczo to nie wiem po co ja kupowałam te nową Shebe... :?
CHyba z ciekawośći :D
Zmarnowało się WSZYSTKO! :? Czyli wyrzuciłam 4,25...
Ale cóż, przynajmniej kotki osiedlowe (wszamają wszystko dosłownie 8O ) będą miały uczte ! ;) A jest ich tam sporo... W zasadzie to niedobrze, bo dużo zimy nie przeżyje znowu :(
Hm, nie zwróciłam uwagi czy ejst u mnei Miamor, ale Leonarda chyba nie ma! NIedługo pójdę i sprawdzę ;)
A jutro jadem do Berlina :D Będę musiała wstać około 2.30 (w nocy! ! !)
o 3.45 zbiórka, a o 4.00 wyjazd ;) Będziemy na miejscu około 9.00, a powrót jest około 16.30... Wiem, zę bez sensu że jedziwemy na pare godzin, ale ja nigdy nei byłam za granićą, wiec chcem sie przekonać jak tam jest ;)
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 07, 2006 16:46

tak samo jak tu, tylko trochę lepiej... :wink:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw gru 07, 2006 17:20

Zuza-Figa pisze: Wiem, zę bez sensu że jedziwemy na pare godzin, ale ja nigdy nei byłam za granićą, wiec chcem sie przekonać jak tam jest ;)

szum,tłok,wszyscy gdzies pedza,choinki i mikołaje juz od pazdziernika :? :? :? poza tym super sa swiateczne kiermasze,gdzie to Niemcy popijaja grzane wino,mozna zjesc placki ziemniaczane,oraz przysmaki z roznych kranow swiata,a ponadto kupic oryginalne prezenty bo wielu artystow wystawia tam swoje prace,uwielbiam ta atmosfere,szkoda ze nie wracacie godzine pozniej,bo dopiero pod wieczor zycie sie zaczyna :wink: :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw gru 07, 2006 17:42

tak oftopikowo - Fri ta Twoja Kaloszowa ma takie zakola jak moja Greebowa - świetne są :D

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 07, 2006 18:56

Kasia, a no właśnie jedziemy na ten kiermasz świąteczny czy coś!
Nooo wiadomo, wszędzie życie chyba się zaczyna pod wieczór 8)
A hehe, będę musiała wstać o 2.40 więc nei wiem czy jest sens wogóle iść spać 8)
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 08, 2006 11:44

Nah pisze:tak oftopikowo - Fri ta Twoja Kaloszowa ma takie zakola jak moja Greebowa - świetne są :D


nazywamy to antybrwiami... :twisted:
zakola się robią u starych kocurów a Fridosław Kaloszek jest młodym dwulatkiem... :twisted:

(stąd też się jego imię wzięło, ot, tak przewrotnie trochę... :twisted: )

(to był oftopiku ciąg dalszy...)
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt gru 08, 2006 13:47

ale faux pas :oops:
Ty jej tego nie powtarzaj proszę..
Na dodatek Greebowa ma 5 miesięcy, a ja jej od dziecka wmawiam, że to zakola. Pewno już na psychice się dziewczynie odbiło :?
Antybrwi - zapamiętać!
Pozdrawiam :D

:D Po czasie - moje prostactwo nie zna granic - nie powtarzaj MU tego!

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 08, 2006 16:09

:ryk: :ryk: :ryk:

...nie ma sprawy, będę milczeć jak grób...
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt gru 08, 2006 16:48

Mój kociak jest strasznie wybredny. Niedawno stuknęło jej 2 miesiące. Kupuję jej RC Baby cat, ale je go niechętnie, bez entuzjazmu. Zresztą inne suche karmy (Whiskas, KiteKat bo w moim małym miasteczku inna karma to cud) też jej nie podchodzą. Zje trochę i macha łapką jak w kuwecie. No i miauczy że jest głodna... Naturalnie mięsko zjada chętnie. Co mam zrobić aby jadła chętnie suchą karmę? Są jakieś sposoby? A może jakaś karma, którą lubi większość kotków? Z tym że, jak już wspomniałęm wcześniej, w moim mieście nia mam zbytniego wyboru :?

sixstus

 
Posty: 7
Od: Śro lis 15, 2006 22:56
Lokalizacja: Braniewo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 84 gości