W-WA maleńka w Łodzi (Oridermyl potrzebny), tri też ma tymcz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 04, 2006 11:24

Ważne, żeby wszystko do końca dogadać...
Czarno-Biała mała słodka ruszynka jedzie do łodzi do MartaK
Trikolorka dziś musi gdzieś przenocować (pewnie u mnie, chyba, że lecznica się zgodzi) a potem jedzie do Neris

W Józefowie jest jeszcze co najmniej 10 kociaków, w tym jeden na prawdę maleńki - czarny z białą plamką - jeszcze zdrowy!!! Do szybkiego ratowania!!!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon gru 04, 2006 11:58

chyba jedyne moje ostre zdjęcie ze schroniska, widać małą tri
Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon gru 04, 2006 22:30

Tri siedzi właśnie u mnie w łazience...
ROZKOSZNA jest
Mruczy na widok czlowieka
łazi po ramieniu....
i mrrr mrrrr mrrrr non-stop

Ahhh!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon gru 04, 2006 22:59

malutka chorowitka już w Łodzi :D
mruczy i zajada

MA KTOŚ DO ODDABNIA ORIDERMYL? Bo do lecznicy dostawa nie przyjechała przed oddaniem małej i w wyprawceposzła tylko resztka maści :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 05, 2006 9:44

Ja powinnam mieć, muszę sprawdzić
kicia jest u Marty K, tak ?

czytam w pracy między jednym telefonem a drugim, więc nie wiem czy nadążam za tymi kocimi podróżami :-)
Marta, podaj mi telefon na PW, to jak wroce do domu (ok. 18.00) to zadzwonię i jakoś postaram Ci się podrzucić
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 05, 2006 10:10

tymczasem mała tri_lotka u mnie w łazience

Lotka - bo lata wszędzie :) ze wsząd zlatuje... No LOTKA mała :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mała mruczy na sam widok człowieka!!
Nie mogę wejść do łazienki, bo wiem, że przez godzinę nie wyjdę ;)
Mała się łasi, tryka baranki strzela, dupcie nadstawia
Nawet daje się zakroplić!! 8O byle ją głaskać!
Nie lubi leżenia na pleckach (wypróbowałam bo musiałam ją zakroplić)
i nie lubi podnoszenia, ale na rękach za to jak już się znajdzie, to tryka, mruuuuuczy, łasi się

AHHHH!!!!!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto gru 05, 2006 10:23

Jaka fajniutka :love:

tajdzi pisze: Mała się łasi, tryka baranki strzela, dupcie nadstawia
Nawet daje się zakroplić!! 8O byle ją głaskać!
Nie lubi leżenia na pleckach (wypróbowałam bo musiałam ją zakroplić)
i nie lubi podnoszenia, ale na rękach za to jak już się znajdzie, to tryka, mruuuuuczy, łasi się

Przy takim zachowaniu Lotka ma szansę zostać kotem wystawowym :wink: :D
Czego jej życzę z całego serca.
Ale póki co, niech się mała upora ze choróbskiem.
I znajdzie docelowy dom.
:ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 05, 2006 14:19

Dziewczyny, co do Oridermylu to posiadam swoje wlasne zapasy, wiec na razie dziekuje za wiecej 8)

Nie mam teraz czasu rozpisac sie o malej - wybaczcie! - wiec zapytam tylko o pewna rzecz. Otoz mam OLBRZYMI problem z podawaniem malej kropli do oczu. Zdaje sobie sprawe, ze leczenie owrzodzen na oczach jest sprawa priorytetowa dla zdrowia malej, wiec tym bardziej mnie to frustruje. Ale naprawde nie jestem w stanie wcelowac do oka, bo ona tak sie wije i wyrywa, ze nie ma mocnych. Polowa Tobrexu wyladowala na moim ubraniu, a oczy wciaz nie zakroplone. Jak sobie poradzic? :(

Zastanwiam sie, czy istnieje cos takiego jak jalowa masc w ktora moznaby wpuscic odrobine kropli i posmarowac taka mieszanka oko?

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Wto gru 05, 2006 15:01

U mnie bardzo dobrze działało zawinięcie kota w ręczniczek tak, jak się zawija niemowle - w becik - tak, żeby nie mógł łapkami machać... Może to pomoże?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto gru 05, 2006 15:31

Złapać mocno za kark (jak matka) i podnieść do góry. W tej pozycji leki dopyszcznie kociakom podawałam, a w akcie desperacji również krople do oczu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 05, 2006 15:39

ja trzymałam kota na kolanach, wtedy cofając się natrafiał na mój brzuch. łapałam albo mocno za cały łepek, albo za skórę na kark i odchylałam mocno główkę do tyłu. Także w jednej ręce skóra kociaka, w drugiej krople i celujesz w oko. możesz sobie pomóc jednym palcem jednej lub drugiej ręki odchylac powiekę.
Zawijanie w ręcznik to przy małych drapaczach, na samo wyrywania wystarcza mocny chwyt, jak trzeba to bardzo mocny....
W powietrzu też można zakraplać.
jeśli zawiniesz kociaka w ręcznik jak w kokon i przytrzymasz zawiniątko pomiędzy nogami to masz dwie ręce wolne do zakraplania.
Ostatnio edytowano Wto gru 05, 2006 15:40 przez Mysza, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 05, 2006 15:39

MartaK pisze: nie jestem w stanie wcelowac do oka, bo ona tak sie wije i wyrywa, ze nie ma mocnych.


No, wyglądała mi na taka co potrafi walczyć o swoje :roll: zupełnie jak moja Pelcia. Nie masz kogoś do pomocy, żeby przytrzymać jedna osoba łapki, a druga głowę? Jak jak musimy wykonać jakiś zabieg przy Pelci to tak robimy i jakoś dajemy radę. Pelcia to dorosła silna bestia, więc z małym Potfforkiem-Miauczorkiem też powinno się udać.
Pomysł z ręcznikiem też niezły, takie małe to, to, że powinno się udać.

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 06, 2006 4:45

Tajdzi czy dostałaś ode mnie wiadomość na pw.
Jeśli sprawa jest aktualna to daj znać. Mogę Ci podać do siebie telefon, bo wiadomości na forum będę mogła odczytać dopiero w piątek lub w sobotę.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Czw gru 07, 2006 10:16

Dostałam, odpisałam, ale w takim razie jeszcze zadzwonię

My tymczasem dostałysmy dla Trikolorki, która jednak otrzymała wdzięczne imię LOTKA :) oridermyl i atecortin od naszej kochanej pani doktor :1luvu:
LOTKA nie pojechała jednak do Neris, pojechała za to do Dorotek :D
Mała od razu poczuła się jak u siebie i z zadartym ogonkiem zwiedziła całe mieszkanie, zrobiła kilka baranków wielce zdziwnionym rezydentom (Brygidę normalnie tak to zszokowało, że szczękę z podłogi zbierała i nawet nie zdążyła ofukać małej ;))
Yodek wszędzie chodził za swoją nową zabaweczką ;)

A mała łaziła po całym mieszkaniu i
mrrr mrrr mrrrr
na widok lustra się nastroszyła, potem pobiegała trochę bokiem

AHHHHHHHHHH
Normalnie C U D O
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości